Dzień ślubu- co i jak po kolei? Pomożecie?

No oczywiscie nie chodzi mi o fryzjerki, itd. Najpierw w domu młodego ubiera go świadek, później błogosławią rodzice, wychodzą z domu, jadą do młodej i co dalej? Czy młoda czeka z e świadkową w domu a przywitać młodego i świadka wychodzą rodzice czy jak? a co z rodzicami młodego? PISZCIE!!!!!

my nie robimy takiej szopki :O jeszcze do tego pewnie muzykanci przed domem? :O

są dwie wersje: wychodzisz w innej kreacji witasz pana młodego i jego rodzine,wchodzisz do domu i dopiero zaczynasz sie ubierac itd pozniej błogosławienstwo i wychodzicie, a druga, jestes juz ubrana,on przychodzi daje Ci bukiecik swiadek swiadkowej,błogosławienstwo i do kosciołka..nie ma sie czym stresowac;)

to normalne ze muzykanci,musi byc marsz-inaczej sobie tego nie wyobrazam a w takim dniu wszystko ma swoj urok;)

No właśnie on ubiera sie u siebie tam rodzice dają mu blogoslawienstwo (choc nie wszedzie) wsiada jedzie do ciebie witają go twoi rodzice on wchodzi do pokoju w ktorym ty juz ubrana czekasz, on robi wielkie gały ze zdziwienia jaka ty piękna, po czym wypowiada bezglosne "wow" przytula cie, calujecie się on daje ci kwiaty ty placzesz ze wzruszenia klekacie przyjmujecie blogoslawienstwo, wychodzicie sypiecie cukierkami wsiadacie do samochodu i jazda do kosciola po drodze napotykacie ze 3 bramy dajecie po wodeczce i dowidzenia :P jak pasuje taki scenariusz??? Jak chcesz mozesz wykorzystac, tylko w tym momencie co jest ze ty placzesz ze wzruszenia, to gdybys nie byla wzruszona to nie placz na sile bo wyjdzie sztucznie chociaz w sumie jak o takie rzeczy pytasz na forum to i tak wyjdzie sztucznie:P

??/ A sam nie umie? Skąd Wy jesteście, że takie szopki się odstawia? Mój sam się ubrał, przyjechał do niego świadek, razem pojechali po kwiaty, w tym czasie ja - u siebie - się umalowałam, ubrałam, przyjechała świadkowa, rodzice narzeczonego (moi już byli), przyjechał młody ze świadkiem, wręczyli kwiatki, odbyło się błogosławieństwo, wychyliliśmy po lampce szampana, i do kościoła...

a właśnie jak wygląda błogosławieństwo??

ty na blogoslawienstwie tylko kleczysz wiec spokojnie:P Rodzice blogoslawią wasz związek nie ktorzy przemawiają co gorsza wiekszosc czyta z kartek jeszcze inni powiedzą tylko ze blogoslawią i juz poswiecą was wodą dadzą krzyzyk do pocalowania i siup do kosciola