Roznica temperamentow-wiem,ze to juz bylo ale...

relacje z rodzicami sa raczej udane. Przedstawil mnie im, troszczy sie o nich. Fakt,troche jest maminsynkiem w tym sensie, ze dzwoni, ze dojechal itp. ale sam mieszka, sam sprzata,gotujei ogolnie jest bardzo zaradny. Szanuje swoich rodzicow i opiekuje sie nimi.

widzisz, niezależnie od tego czy jest gejem czy nie jest - pytanie brzmi : czy Tobie jest z nim dobrze TERAZ. to sie w sumie liczy najbardziej.... Sa rózne przypadki zapewne, ale jesli facet potrzebuje dziewczyny jako kamuflażu przed rodziną czy znajomymi- nie powie prawdy za chiny. Jest młody- więc może sam nie odkrył wciąż swojej prawdziwej natury? sa zwiazki, które trwaja latami, małzenstwa z dziecmi, gdzie facet odchodzi z kolega ....a zona zostaje ze szczeka na podłodze... Czy spędza z Tobą czas- zawsze/codziennie/tak czesto jak tylko może? czy tez ma swoje sprawy i wyznacza Ci terminy spotkań?

Boze, normalnie walcze ze soba. Bo albo trafilam na normalnego, ale skrzywdzonego przez los czlowieka albo... wpakowalam sie w szambo :O Dzieki gitarro za oswiecenie, bo bylam o krok od tego,zeby przestac to drazyc...A jak to bylo u Ciebie...jaki byl ostateczny dowod?

gitarro - poznalismy sie przez internet a ze mieszkamy troche od siebie to spotykamy sie naturalnie w wyznaczonym czasie. :O

"szukanie - no madrze piszesz...Ale czy to nie jest tak, ze jak ktos jest predysponowany i powiedzmy z natury bardziej temperamentny to sobie sam jakos ta droge utoruje? Bo ja go nie chce zmieniac na sile. Byc moze lepiej bedzie dla niego, jesli poszuka sobie spokojniejszej babki....." Teoria doboru naturalnego pod względem potrzeb seksualnych jest bardzo atrakcyjna jako wytłumaczenie, ale też bywa zwodnicza. Nie każdy uczeń cierpiący na brak chęci do nauki ortografii jest dyslektykiem... Jakkolwiek poziomu libido nie da się w bezpośredni sposób wyregulać naturalnie, to istnieją sposoby na dostosowanie się do wzajemnych potrzeb. Tylko wtedy ma to sens, kiedy inne sfery życia sa na tyle atrakcyjne, że podejmie się wspolną decyzję o tym, że warto to zrobić i znaleźć dla siebie odpowiednią metodę. I z wyłaćzeniem przypadku, kiedy te potrzeby sa rażąco od siebie odbiegające. Na nic żadne sopsoby, kiedy on chce codziennie, a ona raz na miesiąc. Albo odwrotnie. To się nie uda zgrać na dłuższą metę i albo się należy pogodzić z wiecznym niespełnieniem, albo pomagać sobie samemu albo.... uznać, ze zdrada wkalkulowana w związek to jest to, na co dajemy sobie )albo partnerowi) zgodę. Ostatecznie pozostaje rozstanie. Wcale tak nie musi być. Dojdź do faktycznych przyczyn. spokojnie, bez radykalizmu.

nigdy nie miałam ostatecznego dowodu. zero sexu. odrzucenie. zaczełam pytac co dalej, bo proponował dom dzieci itd. i zaczełam drążyć temat rzucajc co jakiś czas rózne hasła... jego własne słowa - reagował histerycznie.Jedna wielka ściema. Bo tak naprawde nigdy nie myślał serio o tworzeniu ze mną czegokolwiek. Potrzebował mnie jako figurantki: dziewczyna- jest! wiec sie odwalcie! oczywiście strony porno gej na jego komputerze przeglądał siostrzeniec ;) dowodu nie miałam, ale poszlak było tak wiele, że w pewnym momencie mnie to pokonało...

Dziekuje Wam za udzial w dyskusji, szczegolnie Tobie gitarro...byc moze niepotrzebnie stracilabym czujnosc gdyby nie Twoja sugestia... Oczywiscie on tez bedzie teraz bardziej uwazal po tym incydencie ze stronka :O Moj plan jest nastepujacy:znalezc grupe wsparcia, zeby on nie byl moim jedynym zrodlem informacji...Nie bede robila mu awantur ani zawalala go pretensjami. Ale bede miala oczy szeroko otwarte.....

spradzaj go, nie patrz na słowa, ale na to co robi. To Twoje życie i nikomu nie pozwól go psuć. no i pisz jak sie sprawy mają powodzenia :)

gitarra :* tak zrobie...Dzieki wielkie!

ja mam odwrotnie - ja mam maly temperament a moj chlopak chcialby sie kochac codziennie ale ja duzo stresu ostatnio mialam to tez swoje robi