Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zielone badziewieee

Poradzcie mi cos prosze

Polecane posty

Gość zieloneee badziewiee
koszmarny weekend, no ja tez w gory mam niedaleko, ale co z tego, jak samemu glupio jechac:/ jak nie urok to s*aczka jak to sie mowie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszmarnyyy weekeend
kochana to ze spierniczasz nie jest niczym zlym,zwroc uwage przedewszystkim w jakim towarzystwie sie obraca, bo nie bede was oszukiwala dla mojego kumple i non stop imprezy do upadlego byly wazniejsze,kumple codziennie,zero czasu dla mnie i chlopak sie bawi na calego nawet jutro nad morze jedzie to moze sie spotkacie hehe zartuje oczywiscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie no jak
ja też:P A dokładniej ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszmarnyyy weekeend
ja sie zakochalam w zakopanym bylam 2 razy i mam nadzieje tam powrocic,tam inaczej plynal czas czulam sie cudownie tym bardziej ze bylam z nim......niezapomniane chwile i co z tego pozostaly mi wspomnienia bo wszystko prysnelo jak mydlana bańka.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sierpniowa panna
koszmarny... żebyś Ty widziała jakie okazy sie rozbieraja na plazy... nawet w wersji meskiej.... tak naprawde nikt nie zwraca na to uwagi poza rozowymi 18latkami i ich "mezczyznami" ... a co do dziki plaz... sa swietne bo nigdy nie ma tloku i rozwrzeszczanych mam:P zielona.... tez sie w sobie bardzo zamykalam... a iedys przszedl taki dzien, ze stwierdzilam..co ma byc to bedzie...otworzylam sie na jednego d**a...dajac szanse i jemu i sobie.... i dostałam po tyłku....takie jest zycie...po ponad roku...pojawil sie ten obecny...i juz mi bylo duzo łatwiej otwierac te drzwi...a co bedzie dalej nie wiem. W kazdym razie nie ma sensu nic robic a sile. Jesli ktos Cie fascunuje to warto, jesli nie to nie ma sensu. Moja rodzicielka ciagle mi wygaduje to, ze majac tylu kolegow nie chodze z nimi na kawe, do kina.... i jakos nie rozumie mojego tlumaczenia, ze nie chce dawac im zludnych nadziei skoro nic do nich nie czuje i wiem ze nic tego nie zmieni...taka jestem pokrecona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sierpniowa panna
koszmarny....sęk w tym, że ja go chcę wpuscic.. chce sprobowac...to on sie waha czy wejsc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszmarnyyy weekeend
sierpniowa dobrze robisz ja mam kumpla nawet dobrego znamy sie od podstawowki,i mam wrazenie ze on na mnie leci,te jego teksty, chce sie spotkac i wogole,ale ja sie nie zgadzam bo wiem ze on ma dziewczyne od ladnych paru lat, a nie naleze do panienek ktore rozwalaja zwiazki,dlatego nasz kontakt ogranicza sie do smsow i telefonow,a co do rad to ja chyba mialam najlepsza z mozliwych o d babci, kazala mi chodzic do kosciola bo tam najszybciej poznam porzadnego faceta, rozbawila mnie babunia naprawde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszmarnyyy weekeend
sierpniowa to ja bym dala sobie spokoj skoro on jest nie zdecydowany,musi cos ukrywac,jak by jemu zalezalo to by sie nie wachal i zabiegal o ciebie, po co masz znowu cierpiec przez jakiegos niedojrzalego dzieciaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszmarnyyy weekeend
a moze reszta towarzystwa napisze swoj wiek?? ja to czasami czuje sie staro a wygladam mlodo,czasami w kiosku chca odemnie dowod haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sierpniowa panna
Koszmarny.... myślę o tym nieustannie... jakiś czas temu miałam w głowie plan... jak on nie zrobi czegoś tam to na koniec sierpnia powiem, ze daje mu miesiac na podjecie decyzji.... bylam przekonana, ze bede musiala sie z nim rozstac na dobre.... tyle ze zaskoczyl mnie totalnie, pozytywnie, nie myslalam ze moze sie tak zachowac... i caly moj plan legl w gruzach. Wiesz... cholernie mi na nim zalezy, gdybym go teraz olala to z poczuciem, ze trace cos waznego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszmarnyyy weekeend
to ja juz nie wiem jak to jest u was pamietaj o jednym ze faceci prafia byc przebiegli zeby zdobyc to co chca dlatego uwazaj i nie daj sie zlapac na pojedyncze gesty, uwiez mi wiem to z wlasnego doswiadczenia,moj mna tak manipulowal i wykorzystywal, gral na uczuciach bo wiadomo kobiety sa ulegle ze szkoda gadac tylko teraz ja cierpie nie on,badz ostrozna i rozegraj to mądrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sierpniowa panna
Napewno nie dam sie zaciagnac do lozka...nie potrafilabym nie wiedzac co on do nie czuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CafeParis
A co Ty na to, żebyś założyła bloga? Brzmi banalnie i naiwnie, ale naprawdę pomaga! Zarówno w kwestii emocjonalnej, jak i towarzyskiej.;-P Daję słowo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszmarnyyy weekeend
to nie do konca jestes samotna masz kogos tak jakby na oku moze sprojcie razem gdzies wyjsc pogadac szczerze,sam na sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sierpniowa panna
cafe.... zastanawiałam sie nad tym... moze kiedys sie zdecyduje.... koszmarna...juz rozmawialismy nie raz...czesto to wraca...naturalnie, bo jest to temat nierozwiazany...a z drugiej strony nie chce naciskac, bo da to tylko odwrotny skutek. Wiesz... wlasnie czuje sie samotna.... bo sa takie dni, kiedy go bardzo potrzebuje a go nie ma...nie moge zadac by byl... chce mu to powiedziec...i spytac sie czy on tego tez nie potrzebuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszmarnyyy weekeend
koncze dziewczyny bo moj byly idzie na kawke odezwe sie pozniej ciekawe czego chce odemnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie no jak
zielona jesteś??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonee badziewiee
e to dziewczyny faktycznie nie jestescie takie samotne;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie no jak
zielona to gdzie Ty mieszkasz w Katowicach?Ja niedaleko dworca:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonee badziewie
az tak nie bede sie rozdrabniala;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie no jak
ok:P pytam czy blisko centrum,bo można by się spotkać i pogadać,a nie nudzić w weekend;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie no jak
ah!pytałam wczoraj od jak dawna jesteś sama?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonee badziewiee
nie no jak, a ty jestes girl or boy wogole;) troche jestem sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie no jak
Dzięki:P Trochę to znaczy?Ja od 3 miesiecy jestem sama,ale jakoś mi się nie pali do poznania kogoś:)Skąd pomysł na taki nick?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonee badziewiee
troche to znaczy pol roku, ale w zasadzie to nie byl dlugi zwiazek, i nie ma co rozpamietywac, jak sobie przypominam to nie spotkalam jeszcze wartosciowego mezczyzny:/ mi tez sie nie spieszy, grunt to poznac kogos fajnego:) a nick sie wzial stad ze jak bylam nad jeziorem, to pelno tam takiego zielonego badziewia wlasnie:) wiem malo interesujace wyjasnienie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie no jak
Pracujesz,czy Twoje dni wyglądają tak,że myślisz o tym,że jesteś sama,nie masz się do kogo odezwać itd.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonee badziewiee
no raczej za duzo mysle z tego wynika:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie no jak
A jaki był powód waszego rozstania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie no jak
Uważasz się za atrakcyjną,no to głowa do góry i w miasto;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonee badziewiee
Wiesz ja, ja nie wracam do przeszlosci. I jakos brak faceta az tak mi narazie nie przeszkadza jak to ze nic nie robie ze swoim zyciem. Na miasto bym chetnie wyszla, ale nie jestem tania panna ktora wyrywa facetow itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×