Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zielone badziewieee

Poradzcie mi cos prosze

Polecane posty

Gość koszmarnyyy weekeend
nie mart sie ja tez jestem sama,przyjaciele tylko na telefon a tak musze kisic dupsko w chacie bo na miejscu nie mam nikogo z kim nawet na spacer moge wyjsc chyba ze z psem,jestem tak jak ty niesmiala i w tym tkwi moj problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszmarnyyy weekeend
a takie rady wyjdz na spacer i inne bzdury ze kogos poznasz sa nic nie warte dla osob niesmialych,wmawiam sobie ze jak znajde robote to cos sie zmieni, do tej pory jak pracowalam to bylam tak wpatrzona w swojego bylego ze swiata po za nim nie widzialam i nie potrzebowalam nowych znajomosci,teraz jak jestem sama wiem ze popelnilam blad,a w pracy znajomi to albo zajeci,albo pilnuja wlasnych rodzin i nie maja czasu na wypad na piwko, kazdy pilnuje teraz swojego szczescia a jak ktos sie trafi to albo nie jest w moim typie albo jakos ta znajomosc sie nie kleji albo jest z innej miejscowosci,ogolnie wszystko jest do dupy pozostaja nam tylko marzenia i mozliwosc wygadania sie na portalach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sierpniowa panna
no to jest nas wiecej....a praca niewiele zmienia, poza tym ze iles godzin w ciagu dnia nie "kisisz sie w domu". Jak mam doła i wyjde na samotny spacer... to tylko doluje sie jeszcze bardziej.... te wszystkie przytulone pary, rodzice ze swoimi maluszkami.... wracam do domu i juz wtedy lez nie moge powstrzymac.... okropne jest poczucie, ze nie ma osoby, ktora mnie kocha.... (nie biore pod uwage mamy taty i rodzenstwa)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszmarnyyy weekeend
no niestety taka jest rzeczywistosc, nie wiem czy to tylko twoj pseudonim czy naprawde jestes sierpniowa panna bo ja tez hehe moze te panny sa skazane na samotnosc??? ile masz lat jesli moge zapytac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszmarnyyy weekeend
chyba znalazlyscie zajecie ze nikogo tu juz nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sierpniowa panna
27...taak ..znalazlam zajecie... poszlam umyc wlosy;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszmarnyyy weekeend
ja 30 to zblizony wiek, mycie wlosow to tez jakis sposob bo to ze samotne nie znaczy ze nie dbamy o siebie,teraz to musimy wręcz wygladac w miare atrakcyjnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonee badziewiee
ja jestem z doskoku, bo juz oczy mi sie rozlaza kazde w inna strone od tego patrzenia w kompa:/ Ciesze sie ze nie jestem sama, przynajmniej to mnie pociesza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonee badziewiee
a skad jestescie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sierpniowa panna
Niby tak.... tylko i tak nikt na to uwagi nie zwraca...niestety. A ja ...choć wyglądam całkiem ok, to nie potrafię kokietować, nie wydymam warg, nie mróżę oczu, nie potrząsam włosami....przy facetach zachowuje się normalnie... jak przy kolegach i może w tym jest problem. Bo nawet jeśli oni zaprzeczają to lubią "słodkie kobietki" ...i w zasadzie nic w tym złego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszmarnyyy weekeend
ja dolny sląsk, wlasnie swietuje ten weekent samotnie sącząc piwko i pisząc z wami, bo co ja mam innego do roboty,kurde smutne to ale prawdziwe co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszmarnyyy weekeend
ja tez normalnie sie zachowuje przy facetach dlatego moze mam wiecej znajomych kolegow niz kolezanek,jestem szczera i tyle ale oni niestety sa zajeci i z nimi nie ma mowy zeby gdzies wyjsc, po co masz czarowac i udawac kogos kim nie jestes??? badz soba bo inaczej facet to zrozumie ze chodzi o sex a nie o glebsze uczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sierpniowa panna
pomorze... i nic nie sącze:/...wolę nie próbowac jak mam dołka... a bo jeszcze wpadnę w alkohlizm:P a to by mi było torszke nie na ręke:P ale chyba zrobie sobię herbatę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sierpniowa panna
No widzisz... ale potencjalny kandydat na partnera.... nie domyśli sie, że traktujemy go inaczej niz reszte... przeciez wiadomo, ze faceci nigdy niczego sie nie domyslają....echhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszmarnyyy weekeend
bez przesady jedno piwko w swieto nikomu nie zaszkodzi chyba ze nie lubisz to wypij drinka od razu lepiej sie poczujesz i na pewno nie doprowadzi cie to do alkoholizmu...albo herbatka jak wolisz,a to jak wygladasz to inni zwracaja uwage,moze tego nie widzisz ale sąsiedzi maja oczy dookola glowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszmarnyyy weekeend
dokladnie faceci nie mysla,ale jak ma ciebie dorwac strzala amora to to samo przyjdzie,ja jestem swiezo po rozstaniu,jest mi dodatkowo ciezko, i tez przez niesmialosc nie moge sobie nawet wyobrazic jak to bedzie poznac kogos nowego,ale pocieszam sie tym ze co ma byc to bedzie nic na siłe pomimo ze samotnosc bardzo boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie no jak
skąd jesteś zielona???Ja też ze Śląska:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonee badziewiee
a ja bym z checia sobie jakiegos drinka szczelila, mimo ze nie pije za czesto. Ale dzis to by byla czysta przyjemnosc, no ale jak, jak nie ma z kim, a w portfelu ostatnie 10zl:/ Co do facetow, to tak jak u was, niesmialosc przeslania wszystko. Co z tego ze atrakcyjna. nie no jak - z katowic:) a ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sierpniowa panna
z piwkiem zartowałam... Ja z kolei zyje w zawieszeniu... jest ktos u boku, którego czuje sie fantastycznie.... ale on nie jest zdecydowany...nie do konca wie czego chce...choc czuje, ze mu zalezy.... tak czy inaczej jestem samotna przez wiekszosc czasu...i nie mysle o innych facetach... a moze poprostu nie chce myslec o innych. Wiem, że jak miłośc ma przyjść to przyjdzie i na nic obrona..pozostaje tylko kwestia "otwarcia drzwi". Wiem co czujesz.... jak zrywałam poprzednie znajomosci.. to przez rok dochodzialm do siebie... zawsze tak mam... rok, poltora i dopiero potem moge o kims myslec...echh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszmarnyyy weekeend
szkoda zielona ze mamy daleko do siebie bo bym ci z checia postawila drinka i bylo by naw wesolo i raźniej we dwojke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszmarnyyy weekeend
samotnosc jest do bani doskwiera coraz bardziej,zebym miala chociaz kolezanke z ktora moglabym gdzies wyjsc obejrzec film pogadac a tu klops nie mam nikogo,kolezanki sa ale to bardziej znajome typu czesc i koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszmarnyyy weekeend
a ty sierpniowa skad jestes???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonee badziewiee
koszmarny weekend, az tak daleko to nie;) ale fakt szkoda ze to nei ten sam slask;) sierpniowa panna - ile ja bym dlaa zeby mieszkac nad morzem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sierpniowa panna
no pisałam ze pomorze....:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonee badziewiee
Ja to wogole facetom nie otwieram drzwi i to jest problem:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sierpniowa panna
zielona..... jak sie mieszka tu cale zycie, to dla mnie morze to jak drzewo za oknem...poprostu jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sierpniowa panna
zielona.... hmmm a ja otwieram pojedynczym okazom...w sumie bylo ich 3...łacznie z tym obecnym, który ciagle stoi w progu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszmarnyyy weekeend
no fakt pisalas sorki, ja mam piekne gory w ktore nie chodze haha a z checia bym wlasnie sie wybrala na wycieczke ale coz nie ma z kim i musze kisic sie dalej,co do morza jest ok ja wole dzikie plaze bo jak pisalam jestem niesmiala i jak mam sie rozebrac to wole w ustronnym miejcu tymbardziej ze mam problem iz mam jasna karnacje i wogole sie nie opalam, to tez jest moja wada ale kazdy ma jakies niedociagniecia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielone badziewiee
he he rozsmieszylas mnie z tym drzewem, ale to fakt, slyszalam od osob mieszkajacych nad morzem ze czasem maja go dosc..jak cos sie ma na wyciagniecie reki to szybko sie nudzi to fakt, i tak samo mam tez z facetami, jak widze ze sie komus podobam to spierniczam jak najdalej, no i sie nie dziwie ze traca zaineresowanie:/ a ja sie po prostu boje wejsc w zwiazek:/ ty przynajmniej komus otwarlas te drzwi wiec nie jest zle;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszmarnyyy weekeend
sierpniowa-moze warto jego wpuscic? zaryzykuj nie masz nic do stracenia,tylko nie wskakuj mu do wyra od razu bo mozesz sie sparzyc,moze akurat to bedzie i love you??? o ile cos do niego czujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×