Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość katerina188888

klub przeciw fałszywym i dwulicowym koleżankom!!!!!!!!

Polecane posty

Gość dosyć zgadzam się
czasem mnie trafia jak się kiedyś jakaś w życie osobiste wtrącała najgorzej jak przyjaciólka zostaje starą panną ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tolla
..aaa poruszacie temat zazdrości o chłopaków - to rzeeeka... przeżyją nawet to twoje lepsze nogi, ale nie faceta! Nie, nie o to chodzi, żeby W OGÓLE nie mieć koleżanek, ale nie należy wchodzić w zbyt głębokie relacje, nie wolno dopuszczać do zbyt wielu naszych spraw, OK! pogadać, wypić kawę...wystarczy! Ja mam serdeczną (bardzo) koleżankę, ale też nie na co dzień, żadne jedzenie z dzióbków, owszem wzajemna pomoc, rada, pogaduszki przez telefon...nic więcej i nie nazbyt często!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moje kolezanki po pewnym czasie wyskakiwały do innych moich kolezanek z tekstem : co mam zrobic zeby zwrócic jego uwage i zainteresowanie tylko na mnie a kolezanki grzecznie donosiy i patrzyły jak "pozbywam" sie kolezanek kilka takich akcji na pokaz i zadna juz nic nikomu nie powiedziała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam obok siebie słodką manipulantkę, którą traktowałam jak siostrę. Miała straszne kompleksy, które próbowałam wybić jej z głowy (no i byłam tą brzydszą raczej :classic_cool:). W końcu przestało jej to wystarczać (no i ja zaczynałam ładnieć:O:P) i zaczęła szukać poklasku u facetów. Wszystko było ok, dopóki nie szukała go u jednego nieodpowiedniego chłopaka, a potem drugiego. Człowiek nabiera dystansu, starzeje się, skupia na własnym związku i jest git :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tolla
... no żeby tak na dobranoc optymistycznie... to, że się przejechało na jednej ma tę dobrą stronę, że .... nie przejedzie się na drugiej, bo dmucha się na zimne... kurdę, a myślałam, że to tylko ja mam pecha do bab...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, ja mam 2 bliskie przyjaciółki i jest dobrze :) A tamta niech się buja na bambusie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam przyjaciółke
przez 9 lat przyjaźniłyśmy się. Byłam na kazde jej kiwnięcie, wypłakiwała mi się w mankiet, zawsze wszędzie z nią latałam bo ona to musi tamto potrzebuje. Później jak wychodziła za mąż praktycznie trzymałam ją za rękę. Tylko słyszałam bądź przy mnie nie zostawiaj mnie i ja byłam. Jak zaszła w ciążę cieszyłam się razem z nią, dzwoniłam przyjeżdżałam jak jej męża nie było bo bała się być sama.Ale nagle przestałąm być potrzebna i zakończyła naszą przyjaźń. Odwróciła się ode mnie całkowicie. Kiedy ja zaszłam w ciążę nie było przy mnie przyjaciółki której mogłabym się wygadać,kiedy szykowałam się do ślubu nie miałam przyjaciółki która by mi pomogła wybrać suknię, zaproszenia cieszyłaby się ze mną z mojego szczęścia tak jak ja się cieszyłam z nią. Kiedy w dniu mojego ślubu nie pojawiła się wkościele ani na weselu myślałam że mi serce pęknie. Wbiła mi nóz w plecy. Całe wesele zamartwiałam się że moze coś się stało bo nie odbierała telefonu. Nie przypuszczałam po prostu wtedy że może mi zrobić takie świństwo. Zadzwoniła po pół roku żeby przeprosić ale i tak nie utrzymuję kontaktu z nią.Nawet nie umiała mi wyjaśnić dlaczego nie przyszła. Każdemu przedstawiała inną wersję. Nie potrzebuję kogoś takiego. To ja byłam jej przyjaciółką ona moja nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty franco kiedyś ujawnie
twoje nazwisko.... przez cipę ( najlepszą koleżankę) z roboty wyleciałam bo cipa donosiła na mnie do dyrektorki a ja żyłam w błogiej nieświadomości. motywów nie znam ale pewnie bała się że będę lepsza niż ona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyli w pracy też trzeba bardz
bardzo uważać na inne baby ech świat na głowie staje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W pracy to chyba tym bardziej. W sumie to wszędzie, gdzie jest jakakolwiek rywalizacja: o faceta, o pracę, o oceny... Niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tereferekukuuu
Ja po spotkaniach z większością koleżanek wracam chora. Zawsze jakieś teksty podteksty, jadzik tu, żądło tam... Nie wiem co się stało, ale od końca studiów została tylko rywalizacja. Od dłuższego czasu widuję się z koleżankami dosłownie kilka razy do roku. Chłopak jest lepszy. I rodzina. A na życzliwość i jakąś pomoc prędzej można liczyć ze strony obcych niż koleżanek - takie moje doświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam faceta nie mam żadnych
koleżanek ;) mam rodzinę i kolegów mam w dupie fałszywe podstępne baby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam przyjaciółke
ja też teraz twierdzę że koleżanki nie są do niczego potrzebne. Chyba że komuś problemów brkuje. Naprawde czasem aż wstyd bo faceci to sobie dadzą po gębie jak mają problem i dalej są kumplami i mogą na siebie liczyć a baby są tak fałszywe zawistne takie świństwa potrafią robić ze to się w głowie nie mieści. Uważam że przjayźń między kobietami nie istnieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuliżanki to jest to
mam faceta nie mam żadnych koleżanek mam rodzinę i kolegów mam w dupie fałszywe podstępne baby tak trzymaj, ja też wcielę tę zasadę w życie choć na razie faceta brak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to daj spokój z koleżankami
a bierz się za szukanie faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej trzymać z kolegami nawe
nawet z pracy no niestety koleżanki wtedy dorabiają swoje chore teorie jak sie zadajesz z facetami tzn ,że jesteś kurwa szmata etc z drugiej strony koledzy co mają zaborcze baby zrywają przyjaźń z tobą dla świętego spokoju bo kobita zazdrosna ale nie zrozumie ,że zbyt silne charaktery w przyjaźni to w związku wykluczałyby się ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie zwykla ja
I ja tez nie mam przyjaciolek. Nie potrzebuje bo na kilku sie juz przejechalam. Nie przejmuje sie tym ze ich nie mam. Za to z moim chlopakiem moge pogadac wlasnie jak z najlepsza przyjaciolka. Moge mu sie zwierzyc ze wszystkiego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam znajome nie mam
bliskich koleżanek wg tej zasady serio już sie kilka razy przekonałam ,że to szmaty często są interesiary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam przyjaciółke
dokładnie. Tylko jak coś takiej krowie trzeba to sobie o nas perzpomina. Ta gnida też lezie tylko tam gdzie jej się to opłaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mialam kolezanki i 2 przyjaciolki, tak mi sie wydawalo. Ale jak schudlam, wypieknialam, znalazlam dobra prace i super faceta to jakos sie te znajomosci zaczely urywac. A kolezanki oczywiscie mnie obgadywaly za plecami, a do tego potem wzajemnie na siebie donosily. Takie przyjaznie sa do dupy. Teraz zajmuje sie soba, moimi pasjami no i oczywiscie chlopakiem, z ktorym mozna konie krasc. Poznalam tez swietnych kumpli, ktorzy maja inne podejscie do przyjazni. A one nadal sa same i datad nie znalazly faceta, pewnie za bardzo zialy jadem. Zreszta nikt nigdy nie byl dla nich wystarczajaco dobry, bo przeciaz kazdego mozna obadac jak sie tylko chce, prawda? Mam gdzies takie przyjaznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty franco kiedyś ujawnie
byłyśmy przyjaciólkami na dłuugo przed pracą. potem ja wylądowałam tam gdzie ona już pracowała dzięki niej dyrektorka mnie nie trawiła bo juz miała o mnie wyrobione zdanie oczywiscie na podstawie tego co ta cipa była łaskawa nagadać. ale ona tez się kiedys na kimś przejedzie i życze jej żeby to bardzo mocno bolało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuliżanki to jest to
wzięłam się za szukanie faceta ale na razie to sami frajerzy się trafiają którzy nie dorastają do pięt byłemu - chyba wiem, co tak wkurzalo te baby ;) i kilka innych spraw ale nauczka jest, unikam babsztyli, z kilkoma urwałam kontakt całkowicie. A rozmów o facetach i w ogóle bardziej osobistych tematach unikam jak ognia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo dobrze zrobiłaś
a koleżaneczki też się kiedyś przejadą na swoim postępowaniu albo zostaną starymi pannami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam przyjaciółke
najlepiej żadnej zołzie nie spowiadac się ze swojego życia uczuciowego bo przy najbliższej okazji tak dupę ci obsmaruje za plecami że poezja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty franco kiedyś ujawnie
a wiecie ciekawe.. ta laska jakoś nigdy z nikim nie chodziła natomisat bardzo się przyjaźniła z co najmniej dwoma mężami swoich innych przyjaciółek... pewnie juz knuła jak ich odbić:-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepiej ostrożnie jak masz
fajnego faceta na poważnie to od koleżanek jak od ognia piekielnego zawsze będą szukać okazji(jeśli sa same wredne szmaty albo kurewsko zawistne) żeby cie zgnić dla zasady "bo jesteś lepsza" i naopowiada takich kłamstw i bzdur facetowi ,że głowa mała dla zasady "ty masz a ona nie" tak jest zazdrośnicami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi kiedys bylo bardzo przykro ze baby mnie tak zawiodly. Chcialam miec tak wierne przyjaciolki jak np. w "Seksie w wielkim miescie" albo "Gotowych na wszystko". Ale chyba takie przyjaznie to tylko sa mozliwe w serialach, ktorych ja sie za duzo naogladalam :-P A polska rzecywistosc to niestety zawisc, jad, zazdrosc i nieustanne porownywanie i chcec pokazania ze ja jestem lepszy/a. A przyjazn powinna byc ponad tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto mieczem wojuje ten od
miecza.... wiecie same zauważyłam ,że zawiść idzie w parze z obłudą i na odwrót ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całą lista o co zawistne baby
są ,że mało oczu nie wydłubią: -masz stałego partnera -masz prace -masz wykształcenie oraz tego cholernie zazdroszczą: -jeśli inne osoby odbierają cię pozytywnie -jeśli masz trochę pewności siebie -jeśli masz nawet ładne ciuchy biżuterię umiesz się ubrać -figury i urody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×