Chyba jestem nimfomanką...

Obecnie mam 20 lat. Dziewictwo straciłam w wieku 16. Facet z ktorym je stracilam bardzo mnie zranil i jakis czas mialam uraz do seksu. Jednak potem poznalam kogos i wbrew swojemu urazowi i wbrew swoim pogladam niemal od razu to zrobilismy. Po prostu nie moglam sieo panowac! Zaczelismy wspolzyc regularnie. Ciagle miala mochote, a on juz nie mial sily. No ja moge doslownie co godzine. Rozstalismy sie. Teraz znowu spotykam sie z kims. Bylo dopiero pare spotkan a ja juz mam na niego ogromna ochote. Wiem ze ja kzacznie sie do mnie dobierac to sie nie powstrzymam. Ciagle mysle o seksie. I nie chodzi o pocalunki, pieszczoty. O sam stosunek, ostry i dlugi. Czasem czuje sie jak dziwka :( Jesli nie masz nic madrego do napisania to nie pisz. Prosze moze ktos ma podobny problem?

pomóc Ci ? ;-)

no masz poprostu duży temperament i tyle ;) ja tam też wciąż myśle tylko o seksie i chciałbym co godzine (niestety u faceta nie jest to takie proste:D )

masz 20 lat i jesteś rozbudzoną seksualnie kobietą Problem w tym że seks zaczęłaś od 16 roku z facetem który ciebie zranił i to spowodowało blokadę Jednak masz potrzeby i to jest zupełnie prawidłowe Jestem wielkim przeciwnikiem rozpoczynania stosunków seksualnych zbyt wcześnie i nie z powodów moralnych ale z powodów zbyt szybkiego rozbudzenia potrzeb a brak partnera pwoduje że kobieta staję się pogotowiem seksualnym dla kolegów swojego otoczenia potem są trudności z ustabilizowaniem się (założeniem rodziny)

Wszystko z Tobą ok. To że nie każda kobieta ma takie potrzeby w Twoim wieku nie znaczy że masz się czuć jak dziwka. Dopóki nie kręcisz z kilkoma na raz, nie zmieniasz facetów codziennie, nie zdradasz nikogo nie masz prawa sie tak czuć;). pozdrawiam

dokładnie tak jak napisał Chuck77, dopokąd masz stałego faceta i go nie robisz na boki, dopokąd nie będziesz zmieniać facetów jak rękawiczki to jest ok i tylko pozazdrościć można Twojemu partnerowi. :-D

Hmmm, wstyd sie przyznać, ale mam podobnie do ciebie a mam dopiero 18 lat, aż sie boję co bedzie jak będę miała 30.

wcale się tym nie dołuj co będzie za 13`lat.Wystarczy że trafisz za nie odpowiedniego partnera i obrzydzi ci seks Bardziej to dotyczy kobiet niż mężczyzn

Masz po prostu ostry temperament ;) Do nimfomanki jeszcze daleka droga. Oglądałam kiedyś Rozmowy w toku i gościem była właśnie pewna kobieta. Mówiła, że jest jej obojętne jaki to facet, może być nawet menel z dworca, byleby czuć penisa w pochwie :P Także.. ;)

oglądałam ten odcinek! straszny był ten fragment. podobny motyw był z resztą w Życiu seksualnym Catherine M. jakby nie patrzyć dla swojego dobra warto pójść do seksuologa w momencie gdy siebie nie kontrolujemy ________________ inspire your desire kokieteria.pl

chyba jestes nekana przez demona

ja mam to samo...nie wiem jak można w wieku20 lat być aż tak rozbudzoną seksualnie:( najgorsze jest to że jak się widze ze swoim facetem(nie znamy się zbyt długo ale bardzo się zbliżyliśmy emocjonalnie,bardzo mi na nim zależy..)to ostatnio myślę tylko o seksie z nim...chociaż nawet samo robienie mu loda mnie strasznie podnieca...a on, że ma naprawdę spory temperament to nie widzi w tym nic złego...mówi że uwielbia moją seksualność i wogóle..a ja boje się co będzie jak mu powiem że mam ochotę na seks CAŁY CZAS:( nawet zaraz po tym jak się już kochaliśmy..:(

Ach! Chciałbym, żeby moja żona była taka jak tu niektóre Panie opisują. A ja od pół roku "o suchym pysku"...

a oglądałaś Dziennik nimfomanki?? Tam kobieta zostala dziwką, żeby tylko być zaspokojona. Tak że tobie do tego chyba jecsze daleko :) Wyobraź sobie z kolei, że tak na co dzien to ja w ogole nie mam ochoty na seks. Nie masturbuje się bo kompletnie nie czuje takiej potrzeby. I kto ma gorzej? ;)

dobry materiał na żonę ot i tyle. Potrzebujesz mężczyzny, idealnie dlaa zwiąku.

Wszystko z Tobą w porządku, młoda jesteś i masz swoje potrzeby więc szukaj faceta który potrafi je spełnić ;)

hehe co prawda dwa lata temu ostani post ale własnie się roztałem z nimfomanka i tak jak mówicie nonstop chętna dla mnie fajne lubie sex ale byla 8 lat starsza i umawiala sie z innymi

Kiedyś spotykałem się z kobietą koło 30stki...ktora jak się potem okazało chodziła na sex do trzech naraz...potrafiła przyjść do mnie rano po nocy z innym...jeszcze mokra....a pewnie wieczorem szła do następnego...to była numerantka...dodam,że jak się o tym dowiedziałem...strasznie zaczęło mnie to kręcić... Ty jesteś normalną dziewczynką....ale rozwijaj się..

Jestes na dobrej drodze, niestety.To nadmierna pobudliwość seksualna i jak teraz z tym nic nie zrobisz to w przyszłości będzie ci jeszcze trudniej, chyba ze - to druga możliwość- w starszym wieku staniesz się oziebla seksualnie.

taka dziewczyna a potem żona to skarb:P

Uwielbiam nimfomanki. Ja ze swoją żonką jeżdżę systematycznie do swingers klubów. Tam się dziewczyna zawsze wyżyje. Trzech, czterech, pieciu panów, jakaś fajna dziewczyna, to też jest miłe. Zawsze się znajdzie chetny. Wraca zadowolona i jest spokój. Nie trzeba być dziw...ką, nie trzeba rozwalać związku, można normalnie mieć rodzinę i być zaspokojonym. Tylko męża trzeba mieć takiego co tak lubi też z innymi :)

ale autorka wrzuciła temat i się nie odzywa :( halllooooo:)

a ja mam pytanie do panów. wyobrażcie sobie, ze jestescie w zwiazku 10 letnim (nie ma dzieci nie ma ślubu) macie po 27 lat.i 4 lata wasza kobieta wam nie daje , bo walczy ze swoja waga. bo jest gruba bo nie akceptuje siebie i nie chce zebyscie ja ogladali. pytanie brzmii : czy byscie ja zdradzali?

Widziałem coś takiego, kobieta nie akceptuje samej siebie i nie chce. To jest bardzo trudna i delikatna sprawa, może zapytaj seksuologa bo to problem przewijany od wieków więc są na to rozwiązania. Inna kwestia może być religijna, że bez ślubu nie da rady a wszystko inne to tylko wymówka. Co do głównego wątku to ja sam marzę o takiej kobiecie. Moja żona nie ma temperamentu ale chociaż się stara. Wiem, że jest różnica pomiędzy staraniem się a naturalną potrzebą więc podziwiam autorkę tego wątku! Pamiętam jednak, że człowiek zawsze marzy o tym czego nie ma. A jak juz to ma to wtedy wszystko się zmienia i zaczyna marzyć o czymś innym.. i tak bez końca.

Ja też ciągle spragniony i wiecznie mi mało.Oj pasowała by mi taka nimfomanka :)

Dekalogowata, to ty..?

Do autorki tematu, po 30 wcale nie będzie lepiej, ale inne doświadczenie i nie byle jaki seks Cie zaspokoi... poprzeczka się podwyższy.. Facet.. hmm jeden się ucieszy bo się rozwinie, a inni uzna takie jak my za zboczone.. sama natura..:) Powodzenia