Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość potyczkaaa

Zerwać z nim?

Polecane posty

Gość potyczkaaa

Witam ..nie wiem czy mam zerwać z chłopakmiem i mam nadzieje, ze ktoś mi szczerze i obiektywnie doradzi. Dzisiaj z samego rana dzwoni do mnie moj chłopak zebym sie szykowala bo jedziemy nad jezioro i wracamy jutro. Ja jeszcze nie mam 18 lat i takie sprawy musze konsultować z rodzicami. A wiem, ze teraz by sie nie zgodzili wiec powiedzialam, że tak na ostatnią chwile nie bede sie ich pytala itp . On sie wnerwil i odłożył telefon. Napisalam mu smsa , ze z nimi pogadam. Dzwonie do niego za jakieś 40 minut i chce mu powiedziec, ze sie zgodzili a tu telefon wylaczony, dzwonie tak z 4 razy i nic. Abonent ma wyłaczony telefon. I on do mnie za jakieś 30 minut dzwoni, ze juz jest w drodze ze znajomymi na jezioro i teraz to juz nie bedzie sie wracal i ze moglam wczesniej;/;/;/ Krzyczal , ze nie moglam tego zalatwic itp. Powiedzialam mu , ze stanelam na głowei zeby mi pozwolili jechac , bylam szczesliwa , ze bede mogla byc tam z nim , a on mi taka akcje robi teraz ;/ Co zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papavero nero
Powedziec mu : baw sie dobrze i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zachował się strasznie nie fair :O nawet nie zaczekał, czy Twoi rodzicie się zgodzą, tylko pojechał.. nie zapytał też o zdanie... ja bym się bardzo wkurzyła na Twoim miejscu.. możesz mu napisać coś w stylu, że w takim razie nie ma do czego wracać :O może mu to w pięty pójdzie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 232523453545
oOo to niezle :) w dwoch slowach : pierdol go:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potyczkaaa
Jest mi tak zajebiscie smutno , ze to sie w glowie nie miesci;/;/Nawet nie poczekal az odpisze czy sie zgodzili czy nie. Poprostu pojechal;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to pierwszy jego taki wybryk? czy zdarza mu się robić takie numery ? :O nie pozwalaj sobie :O bo Ci na głowę wejdzie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a oczy mam nadal zielone
wiesz, ja juz jestem pełnoletnia od jakiegoś czasu, żadnych wyjazdów nie muszę z nikim (oprócz pracodawcy :P ) konsultować. spotykam się od jakiegoś czasu z pewnym chłopakiem - krótko, oboje jesteśmy po popieprzonych związkach. już na początku naszego związku chciał byśmy pojechali razem nad morze - odmówiłam, mówiąc, że jest dla mnie po prostu za wczesnie na wspolny wyjazd i co? i on to zrozumiał i uszanował. co do Twojego chłopaka, skoro on rzuca fochy za to, że TY musisz porozmawiać z rodzicami, albo wyłącza telefon, bo mu się coś tam nie podoba i jeszcze przyczy na Ciebie... to daj sobie spokój. Ewentualnie jeśli bardzo Ci na nim zależy, to nie odzywaj się do niego, póki tam jest, jak wróci - pogadaj z nim. Jeśli nie zmieni swojego postępowania - pożegnaj się z nim raz na zawsze. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym nie darowała, zachował się podwójnie po chamsku a właściwie to potrójnie: 1.rzucił słuchawką 2.wyłączył telefon 3.pojechał sam nie czekając nawet na decyzje rodziców a właściwie poczwórnie 4.powiedział, że nie ma sensu wracać... niech się buja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a oczy mam nadal zielone
**"krzyczy na Ciebie "miało być.... SORRY :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potyczkaaa
Chyba tak zrobie. Jak wroci jutro to z nim porozmawiam , a jak nadal bedzie obstawal przy swoim , ze to moja mina no to nara. Bedzie mi troche smutno bo 2 lata zwiazku to jednak sporo no ale trudno. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość behemo
No nie wiem, to tylko jedna taka sytuacja, ale strasznie nieladnia postapil... Co za chamstwo... no nie wiem, jesli to nie jest pierwszy raz ze tak postapil to niech spierdziela w podskokach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ................LILIJECZKA....
debil jakich mało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doskonale wie, że jesteś niepełnoletnia i powinien zdawać sobie sprawę, ze pewne rzeczy MUSISZ konsultować z rodzicami...ja nawet po skończeniu 18 roku życia musiałam, dziś mam 22 lata i nadal informuje mamę o swoich planach dlatego, że ją szanuję i dlatego, że jestem nadal od niej zależna finansowo i jakoś nikogo to nie dziwi...to są po prostu zdrowe relacje, tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a oczy mam nadal zielone
a tak w ogóle to chłopak powinien okazywać swojej dziewczynie szacunek, a nie rzucać słuchawką.. najbardziej chamskie było to, że nie zaczekał nawet na Twoją odpowiedź. Jak dla mnie nie szanuje nie tylko Ciebie, ale także Twoich Rodziców, skoro olewa to, że musiałaś z nimi porozmawiać. wiem, że niektóre decyzje przychodzą bardzo ciężko, dlatego spróbuj jeszcze z nim pogadać, czasami warto, a na pewno warto próbować. Zobaczysz co Ci powie, może miał jakiś gorszy dzień czy jak (co go w sumie nie usprawiedliwia, ale jeśli to jednorazowy wyskok to jeszcze można "zrozumieć").

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No głupiutki chłopaczek ile on ma lat 19??? Wolał jechać z kolegami?? A po za tym mógł on przyjść do twoich rodziców i się ich zapytać czy by się zgodzili abyś z nim pojechała. Szczeniackie zachowanie z jego strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerze mowiąc
to on nie chciał zebys jechała...gdyby chciał to po pierwsze powiedziałby wczesniej zebys mogla sie zapytać rodziców spakowac przygotować i zrobic wszystko to co robia normalni ludzie przed wyjazdem... a nawet jesli to wypadło tak niespodziewanie chociaz nie sadze bo skoro ze znajomymi i wieksza liczba osob jedzie musieli ustalic to wczesniej no ale dobrze jesli niby tak niespodziewanie to mogl Cie POPROSIĆ zebys jednak pogadała z rodzicami (albo sam wpasc i zapytać Twoich rodziców czy może Cie "porwac") i zaczekac na odpowiedz.... a on co zrobił? wylaczyl tel zebys nie mogla mu powiedziec ze Twoi rodzice sie zgodzili...nawrzeszczał na Ciebie stwierdził że NIE WARTO się PO CIEBIE cofać (to juz samo mowi za siebie)....poza tym mogł Ci powiedziec sluchaj jestem juz w drodze jestesmy tam i tam wskakuj w pociag odbiore Cie na stacji.... ale jeszcze raz mowie on to zrobil z premedytacją bo CHCIAŁ JECHAĆ BEZ CIEBIE liczyl na to ze Twoi rodzice sie nie zgodzą i an wszelki wypadek jeszcze załatwił sobie alibi w postaci wyłaczonego tel zebys nie mogla mu powiedziec zanim wyrusza ze mozesz jechać... bez mrugniecia okiem bym z nim zerwała mało tego uzywajac do tego celu sms'a... Twoje dzisiejsze zachowanie osiagneło szczyt chamstwa..Nie masz do czego wracać bo NIE WARTO NA CIEBIE CZEKAĆ! i na pewno nie wdawaj sie z nimw dyskusje bo on Ciebie w ogole nie szanuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No chamsko się zachował, ale przecież wyraźnie mu powiedziałaś, że nie zapytasz rodziców, to na co miał czekać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie szczerze mówiąc, ja też załatwiłabym sprawę smsem, a jeśli by próbował się potem skontaktować nie odbierałabym, ja uważam, że nie ma o czym z nim już gadac po powrocie. Zachował się jak ostatni cham!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo Ona się bała, że się nie zgodzą na ostatnią, chwile z resztą powinien jej wcześniej powiedzieć o wyjeździe, a jeśli nawet pomyślał, że skoro i tak nie porozmawia czemu wyłączył telefon, a potem jej jeszcze powiedział, ze nie ma sensu po Nią wracać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potyczkaaa
Gdzie ja mu jeszcze napisalam esa , ze zapytam , a on nawet nie poczekal na odpowiedz. NIe mowie zeby czekal do wieczora ale ta godzina by go wcale nie zbawila. Spotkamy sie w poniedzialek , zabiore swoje rzeczy i sie pozegnamy. A teraz wylacze telefon i wieczorem wybiore sie na piwo , niech on sie martwi co robie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sierpniowa panna
otoz to..wylacz telefon i poczekaj az przyjdzie pod Twoje drzwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a oczy mam nadal zielone
brawo, brawo ;) ciekawe co zrobi, jak zobaczy, że mu się grunt pod nogami rozchodzi.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerze mowiąc
te verde- nie bron go....powiedz szczerze, który facet jesli mu zalezy zeby jego niepełnoletnia dziewczyna wyskoczyła z nim nad jezioro na 2 dni i spedziła tam NOC proponuje jej wyjazd na chwile przed samym wyjazdem? powtórze ona jest NIEPEŁNOLETNIA a rodziców przerażają słowa NIEPEŁNOLETNIA CÓRKA NIEODPOWIEDZIALNY CHŁOPAK NOC.... bo ona jest niepełnoletnia a on ewidentnie nieodpowiedzialny i do tego chwiejny emocjonalnie.... autorka mowiąc mu ze nie bedzie rodziców pytac bo sie nie zgodzą postapiła bardzo racjonalnie bo mało który rodzic by sie na to zgodził. swiadczy to tylko o tym ze ona posiada cos co sie nazywa empatią- czyli posiada umiejetnosc wczuwania sie w sytuacje innych w tym przypadku rodzicow co u nastolatków jest bardzo rzadkie bo nastotaltki zazwyczaj są zbuntowane wlasnie dlatego ze nie potrafią postawic sie w sytuacji rodzicow i zrozumiec ich argumentow... Ja gdybym była rodzicem to tez pewnie powiedzialabym nie i podejrzewam ze wiekszosc z nas tu obecnych tak by postapiła....jednak jej rodzice wykazali sie duzym zaufaniem wobec niej i jej chłopaka i pozwolili a dopoki jest na ich garnuszku ona ma obowiazek ich pytać a oni maja prawo zabronić....to ze zezwalają to tylko ich dobra wola...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorka mimo, że jest niepełnoletnia jest bardzo mądrą i odpowiedzialna osobą, raz liczy się ze zdaniem rodziców, dwa-zostało wspomniane potrafi racjonalnie ocenić sytuację, a trzy szanuje siebie i bardzo dobrze postąpi wyłączając telefon i dobrze bawiąc się ze znajomymi bez Niego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerze mowiąc
wiesz autorko nie sadze zeby on sie martwił o to co Ty robisz....on sie bedzie swietnie bawił i juz na pewno sie cieszy ze mu sie udał wypad bez Ciebie...moze to brutalne co pisze ale tak wyglada prawda... nie spotykałabym sie z nim już bo bedzie Ci mydlił oczy i efekt bedzie taki ze go nie zostawisz a on bedzie dalej sobie pozwalał na takie wyskoki (być może uda Ci sie jeszcze otworzyc oczy zanim bedzie za pozno).. mowisz ze zal Ci bo 2 lata jestescie razem...a co bedzie jak miną kolejne 2 a ppotem nastepne? Lepiej to skonczyc odrazu.... pomysł z wylaczeniem telefonu jest swietny ale to po tym jak mu napiszesz zeby ci przyniosl Twoje rzeczy i zostawil je np. Twojej mamie... Na piwo idz i sie dobrze rozgladaj moze poznasz kogos normalnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potyczkaaa
Jeszcze dodatkowo wspomne, ze on wie jacy sa moi rodzice. Bardzo wyrozumiali i tolerantyjni itp. I wiem, ze jesli sprawe popre odpowiednimi argumentami to oni sie zawsze zgodza. Ale teraz gdzie to bylo doslownie pare minut przed wyjazdem poprostu wiedzialam, ze nie jest to moment na takie pytanie sie o wyjazd. Inaczej by bylo gdybym to powiedziala nawet wczoraj , a nie dzisiaj. I bylam bardzo zaskoczona , ze na tyle mi zaufali i pozwolili wybrac sie nad to jezioro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, tak będzie najlepiej. wyłącz telefon i wybierz się na piwo.. podziwiam Cię za tę stanowczość.. ja w swoim związku mam wiele takich sytuacji, gdzie powinnam właśnie wyłączyć telefon, odciąć się itd.. a nie potrafię. Słowa uznania dla Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×