Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość joanna231

czy warto sie spotykac z kims kto nie jest pewien

Polecane posty

Gość joanna231

ze chce ze mna byc? spotykamy sie kilka miesiecy, czy lepiej odejsc i poszukac kogos nowego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanna231
idealne mam BMI :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sierpniowa panna
ja tkwię w czymś takim... nie wiem czy warto, ale nie chcę mieć pretensji do samej siebie, że nie walczyłam.... zobaczę na jak długo starczy mi sił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ilu lat on potrzebuje, żeby już mieć pewność? Siedmiu? Będziesz tak czekać kilka lat, aż będzie wiedział, czy chce? :O Albo tak, albo tak, a jak sam nie wie, to kto ma wiedzieć? Ty? A jak Ci po 12 latach powie, że jednak nie chce, to ile wtedy będziesz miała lat? Nie ucieknie Ci życie jakoś tak bez sensu? Nic nie doradzam, tylko głośno myślę. :O ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łojejq
Albo białe, albo czarne. Najgorsza jest niepewność..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miniosa
odejdz! nie warto.. jesli facet chce byc z toba to zrobi dla ciebie wszystko... mialam kiedys chlopaka, ktory poweidzial, ze mnie Kocha.. po jakims czasie stwierdzil, ze chyba to nie molosc, ale chcial, zeby nam sie udalo (chcial mnie pokochac - tak mowil) ale wkoncu mnie zostawil! nie warto czekac i sie ludzic na uczucie, skoro jest go wiele w innych ludziach, innych mezczyznach, wartch ciebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanna231
chyba mu powiem ze nie chce sie z nim spotykac bo nie odpowiada mi taki uklad i zeby sie do mnie odezwal jak bedzie wiedzial czego chce.... on wie ze jestem w nim zakochana ale i chyba przez to jeszcze bardziej sie mna bawi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wakacyjna dama
tez mam podobnie:( niby mu zalezy , spedza ze mna czas ale swoja dziewczyna nie chce mnie nazwac.... nie wiem czy ciagnac to dalej....ale sama nie potrafie tego skonczyc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sierpniowa panna
A myślałam, że tylko ja mam takie problemy....niby zawsze można postawić ultimatum...ma wybrać albo tak albo nie.... tylko jeśli on sie wolno przełamuje i wolno nabiera zaufania.... to to ultimatum może potraktować jak atak na siebie......i nic nie zyskamy na pewno...pewnie prędzej cz później każda z nas to ultimatum postawi....w końcu same się złamiemy i nie wytrzymamy tego psychicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sierpniowa panna
...chyba, że on wcześniej podejmie jakąś decyzje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie warto, mialam podobnie , chlopak po 3 miesiacach spotykania sie (seks juz byl) kiedys nazwal mnie kolezanka w towarzystiwe, do konca nie byl zdecydowany, a ja zaslepiona glupiutka lecialam jak mucha do swiatla. Jestesmy ze soba 3 lata a on nie wie teraz czy chce sobie ze mna ukladac zycie...no coz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Finduilas
od Ciebie zależy, od tego czy mu wierzysz ja ze swojego doświadczenia - nie pakowałabym się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość promienneslonce
ja od 2lat jestem w zwiazku i tak srednio co pol roku on nie jest pewien:( kocham i nie umiem odpuscic:( wiem co czujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buba125
odpowiedź jest bardzo prosta: nie warto. znajdziesz kogoś kto bedzie szalał na Twoim punkcie. Jesli on j4eszcze nic nie poczuł, to raczej już mu sie to nie uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Finduilas
no - tego nie byłabym taka pewna ale takie przekonanie go zbyt wiele nerwów kosztuje - nie warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wakacyjna dama
znajoma mi powiedziala ze skoro ten chlopak cie nie pokochal teraz to nie pokocha cie nigdy.... moze i cos w tym jest :( sama sie zastanawiam dlaczego ja w tym tkwie....kiedy z nim nie jestem to wspominam nasze ostatnie spotkanie jak było fajnie i pieknie :( tym samym pograzam sie jeszcze bardziej....chyba serio potrzebuje ostrego kopa w dupsko zeby zaczac patrzec trzezwo na swiat :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie mozesz byc z nim i rownoczesnie szukac innego?jezu co za problem w ogole, nie wiesz czego chcesz? czy warto? nikt tego nie wie, a jesli juz ktos moze sie domyslac, to raczej ta osoba jestes ty, bo to ty go znasz, a nie my ludzie, czasami przeraza mnie, jak wy nie potraficie radzic sobie ze swoimi problemami, emocjami, z kazda pierdola latacie na kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Finduilas
no, wreszcie coś sensownego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkacyjna dama
dla mnie to nie jest pierdola....dla ciebie owszem bo pzreciez nie twoja sprawa i najlepiej zjechac niz pomoc...Polska....dla mnie to jest facet z ktorym mogla bym spedzic cale zycie, dobzre sie z nim czuje, jest mi z nim dobrze, wiec mnie to boli kiedy tak sie zachowuje... poza tym chyba od tego jest forum aby POROZMAWIAC i PORADZIC....jesli nie masz nic sensownego do powiedzenia w TYM temacie to daruj sobie wszelki uszczypliowsci bo nie po to tu pisalam aby czytac twoje "mądrosci zyciowe" wszystkim innym dziekuje za porady i zrozumienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no boze, no to rybki albo akwarium, milosc ma rozne oblicza, mozna sie zafascynowac kims od 1 chwili, zakochac, a po 2 latach stwierdzic ze to byla pomylka, a mozna pokochac po 2 latach i byc razem cale zycie. czy jest sens, tego przeciez nikt nie wie, no sama pomysl - skad ktokolwiek moglby to wiedziec? czasem potrzeba czasu. a czasem jest tak, ze nie jest zainteresowany i nie bedzie nigdy. twoja decyzja czy chcesz byc z nim i czekac czy cie pokocha czy nie. ale pierwszy wpis swiadczy o tym ze chyba nie bardzo, bo wolisz sobie poszukac innego, no to widocznie az tak ci na nim nie zalezy. ja na twoim miejscu bym sie z nim spotykala a jednoczesnie rozgladala sie za innym, skoro ten sie toba nie przejmuje, to ty nim bedziesz? i nie egzaltuj sie tylko mysl i zajmij sie czyms, a nie tylko myslisz i przezywasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Finduilas
nie, dla mnie to nie jest pie*** - bo od maja/czerwca siedzę w identycznej sytuacji i wcale nie jest mi łatwo mówię tylko jakie wnioski wyciągnęłam z mojej historii i wiem, że nie warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem, czy warto czy nie warto, mozliwe ze zazwyczaj nie warto, ale ja mam inne podejscie ten swiat jest na tyle chujowy, jest na tyle beznadziejnych i malo fascynujacych facetow na tym swiecie, ze ja bym wybrala znajomosc z takim facetem nawet jesli nic z tego powazniejszego nei wyniknie, azeby mi dobrze bylo ;) a jednoczesnie lukałabym na innych ale to twoje zycie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanna231
on nie chce niby ze mna byc bo uwaza ze ja odejde od niego, wszystko to jest pogmatwane, niby mu zalezy a nie umie stwierdzic czy chce byc ze mna czy nie, np. jak bym zaszla z nim w ciaze bylby pewny na 100% ze chce, tylko ze ja chce zeby ktos byl ze mna dla mnie a nie np. dla dziecka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Finduilas
nie chce Cię bo boi się, że odejdziesz? przekombinował... ja bym teraz odeszła - jeśli mu zależało to się przełamie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanna231
juz kiedys chcialam odejsc to zmienil swoje postepowanie na jakis czas ale teraz znowu jest to samo, nie rozmumiem go boi sie ze to ja go zostawie a np. dziecko by mogl miec ze mna bez zadnego problemu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Finduilas
jeśli ta sytuacja ciągnie się już jakiś czas i powtarza się nie pierwszy raz to... hmm... jakby to powiedzieli moi znajomi: uciekaj jak najdalej ale moimi opiniami się nie kieruj bo chodzi to o Twoje życie i Twoje szczęście i Ty musisz odpowiedzieć sobie co jest dla Ciebie ważne, czego chcesz i co da Ci szczęście:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×