Samotna i smutna

mam nadzieje ze jutro bedzie lepiej

Nie będzie... w moim przypadku przynajmniej

Mellygion-jesteś na tym topiku -światełkiem u tunelu.Czytałam twoje wypowiedzi na innych topikach -jesteś bardzo mądra osobą.

.....

Żeby to takie proste było..., przecież jak już komuś na kimś nie zależy to nic się nie da zrobić...i jak ktoś nie widzi problemu w swoim postępowaniu to też się nie zmieni...nie widzi cierpienia bliskich mu osób...uważa, że wszystko jest ok...

Mellygion -DZIĘKI

V-a-n-i-t-y masz racje.. nie da sie zmienic ludzi ktorzy nas rania a mysla ze postepuja idealnie....

Rozkaz kapitanie ( to miało być żartobliwie ).

Ja jestem w tej samej sytuacji, chociaz staram sie nie być smutna. Czasami sie nie udaje, moj swiat obecnie to garstka przyjaciol , ksiazki, praca. Fakt, ze samotne weekendy sa okropne. Ale czy nie sa one lepsze niz malosatysfakcjionujacy zwiazek czy niby znajomosc. Moze odstaje od dzisiejszych mód - ale chce kochac, byc kochana, miec male bąble , które będę kochała, kształciła i starała się aby były jak najbardziej szczęśliwe. Ale taki raj nie łatwo zbudować. Więc pozostaje mi czekać.

Faktycznie Mellygion stał się bohat

hejjj ja też się dołączam. Też mi było dziś smutno, wyszłam na spacer, ale wkoło same szczęśliwe pary, albo rodziny z dziećmi... pozostaje mi tylko mieć nadzieję że i ja tak kiedyś będę miała pozdrawiam Was wszystkich

P.S. suuuper topik, oby więcej takich na kafe

mogłeś to "nie" mi darować i przecinki, pozwól , że na forum czasami zapomne o wszystkich zasadach świata. Miało być bohater, a że coś mi zjadło końcówkę, nie wiem co :)

Ale z czego tu się cieszyć jak osoba którą Kocham chce się jutro spotkać na 3 min i powiedzieć 3 słowa? Do tego wkręca, że mam to wszytsko gdzieś bo nie odp. na smsy heh...żal.pl

mellygion - jesteś hardkorem mnie za taki numer ojciec zatłukłby jak psa (o czym często mi przypomina)

a jaki kierunek studiów masz (miałes) ?

Mellygion Boje się zrobić ten krok...bez Niego sobie nie poradzę. Zawsze byłam taka uległa, robiłam wszytsko żeby było dobrze, dosłownie wszytsko... Tu jest jeszcze jeden problem ten człowiek jest chory-uzależniony. Wydaję mi się, że to sprawia, że tak się między Nami dzieje...On nie potrafi mnie docenić oraz tego co dla Niego robię. Musi mnie pewnie stracić, żeby otworzyć oczy....Nie chce tego, chce być przy Nim na dobre i na złe...ale może widocznie On potrzebuje kogoś innego... . Eh znów płaczę.

Chciałabym żeby ktoś kiedyś mnie tak poKochał, jak ja Jego ... ;(

Chciałabym tym wszystkim pierd..., bo mam dość. Życia w rodzinie też, ale narazie nie mam możliwości zamieszkać sama... Jutro czeka mnie rozmowa 3minutowa z tym człowiekiem i wiem jak to będzie wyglądało lament, płacz-oczywiście mój a On będzie miał obojętny wyraz twarzy lub będzie patrzył na mnie z pogardą. A kur...niech się dzieje co chce. Wiem, że muszę zacząć myśleć o sobie...o swojej przyszłości, studiach...

przez "hardkor" chciałem tylko powiedzieć że jesteś niesamowicie odważny ja bym wolał wskoczyć pod pędzącego tira niż poweidziec rodzicom o czymś takim o co do gadania o iskrze itp to komentarz w moim domu byłby taki - jak ci sie nie podoba to wypierdalaj (co czesto słysze)

witam

hej ja troche moze z innej beczki- czy to zle ze chce byc z kims kogo kocham, podobam sie acetowi ale czuje do niego tylko kolezenska przyjazn

samotna i smutna to cala ja.... czy milosc istnieje - ja w milosc przestalam wierzyc , to bajka dla malych dziewczynek:(

Napisz jeszcze raz bo chyba coś pokręciłaś. Chcesz z nim być, kochasz go, podobasz się mu ale czujesz do niego koleżeńską przyjaźń ? OCB?

Yyyy ?

ja mu sie tylko podobam ale go nie kocham...... czy byc z kims tylko dlatego zeby nie byc samym. ?

gorzej!

kochac bez wzajemnosci czy byc kochanym ??

Hej -dziś znów świeci słoneczko.Jak tam wasze humorki??????Mój humor jest taki sobie-nawet nienajgorszy-staram się zaplanować sobie jakoś dzień ,żeby nie mieć za wiele czasu na roztkliwianie się nad sobą . Trzeba jakoś żyć..................

Hej hej !!! Ładna dziś pogoda, własnie wróciłam z basenu, w tvn 24 leci Lepper :), ide zrobić sobie kawke i uciekam na rower w siną dal. Pozdrawiam wszystkim optymistów i pesymistów a przede wszystkim ludziki, które wczoraj pisały o smutkach :)