Mam zastrzeżenia co do chłopaka mojej siostry

Planuje z nim przyszłość,chce z nim wkrótce zamieszkać.Zaślepiona miłością ogromną pewnością siebie nie widzi jak jest naprawdę. W przeszłośc miał przygody z laskami na jedną noc,bo pracował jako ochroniarz.Nadal tak pracuje,ale moja siostra myśli,że dla niej się zmienił.Też myślałam,ze jest ok,dopóki nie poznałam jego kumpli.Wszyscy bez wyjatku to szmaciarze,większość ma żony i dzieci,a i tak bezwstydnie zaliczają małolaty na dyskotekach :O Ona widzi tylko ten problem,że jej facet ma złych kolegów,na myśl jej nie przychodzi,że on moze robić tak samo.A ja wiem,ze on nie jest uczciwy,za jej plecami klepie mne w tyłek,próbuje obmacać itp.Do pewnego czasu traktowałam to jako żarty,ale potem zaczął mi rzucać teksty,które każą mi mysleć,że on chce mnie wybadać.Wydaje mi sie,że gdybym chciała podłożyć siostrze świnię,on byłby chetny :O To nie jest tak,że go nie lubię i jestem do niego uprzedzona.Dobrze sie z nim dogaduje i nie wnikałabym w ich zwiazek gdyby to miało dalej wygladać tak jak teraz,ale nie chcę żeby moja siostra zmarnowała sobie życie z kimś takim.Co mam robić?Nie uwierzy mi w nic co powiem,pomyśli,że jestem zazdrosna.Jest zbyt pewna siebie by pomyśleć,że ktos mógłby ja zdradzić :O

upup

o wszystkim o tym ze probowal cie obmacywac tez

-iedziec ...jesli jest mądra dziewczyna to powinna to rozwazyc ...jesli nie to nawet ty nic nie poradzisz .Możesz tylko byc przy niej i wspierac ja ! Albo mozesz z nim pogadac i powiedziec mu w pysk ze masz na niego oko i jeden fałszywy ruch ....

On dobrze wie,że ona mi nie uwierzy,już nieraz mi to mówił.Okręcił ją sobie wokół palca.Nie jest niby głupia,ale przy nim traci rozum,no i tak jak pisałam wcześniej,uważa się za zajebstą laskę,ideał i nigdy nie uwierzy,że ktoś nny mógłby mu sie podobać,a już bynajmniej jej młodsza brzydsza siostra. Ta opcja więc odpada.Ale zastanawiam sie jak mogłabym go wkopać żeby np ona zobaczyła go jak zarywa kogoś

Skad jestes kolezanko od tego zacznijmy