Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czy ktoś zmaga się z tym co ja

POMÓŻCIE !!! NIE MOGĘ ŻYĆ Z OKRESEM!!!

Polecane posty

Gość czy ktoś zmaga się z tym co ja
Do pupa1977 => Wybacz, ale nie zamierzam się z tobą tutaj kłócić. Chcesz bawić się w detektywa? Bardzo proszę! Tylko najpierw naucz się czytać ze zrozumieniem kolego- bo po postach nie sądzę byś był kobietą. A jeśli nią nie jesteś, to przestań się jarać naszymi sprawami bo za przeproszeniem g*** o nich wiesz. A Wam dziewczyny dziękuję za wsparcie! Do kilku rad na pewno postaram się zastosować, a póki co trzymajcie za mnie w czwartek kciuki! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ktoś zmaga się z tym co ja
KURDE MOL CZŁOWIEKU! A co jest złego w tym, że rozmawiałam o usunięciu macicy?! Po to jest lekarz żeby z nim dyskutować. Lekarz mi to z głowy wybił po kilku minutach, bo powiedział, że dopiero wtedy zaczne świrować i z rąk psychiatrów nigdy nie wyjdę jak się zacznie sztuczna menopauza. Proszę Cię daj spokój i zaśmiecaj forum. I jezszce Ci jedno powiem- zanim napisałąm o sobie czytałam wpisy tej dziewczyny. I dobrze, bo inaczej pewnie bym tego postu nie napisała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem, dlaczego po postach stwierdziłaś, że jestem facetem... Ale ja przynajmniej nikogo nie obrażam. Zamiast się przyznac zaczęłaś atakowac. Nie zamierzam się kłócic, tylko piszę co sądzę... Zresztą sama wiesz, czy to ty, czy nie.... Gdybyś to nie była ty, to na pewno zainteresowałabyś się tym drugim postem, bo opisywana sytuacja jest wyjątkowo zbieżna.... Jezu, i kto pisał, że utrata przytomności z bólu podczas miesiączki jest sprawą częstą!!!! To chyba wy jesteście facetami, bo w życiu nie słyszałam większych bzdur....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"KURDE MOL CZŁOWIEKU! A co jest złego w tym, że rozmawiałam o usunięciu macicy?!" TY chyba oprócz nerwicy masz jeszcze poważny problem z kontaktowaniem.... Gdzie ja pisałam, że w tym coś złego? Idź lepiej już spac, czy co....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ludzie bedzie tego
już na tyle. Pupo, odpupcz się od niej, bo sie czepiasz i dziewczyna jeszcze sie przez ciebia zamknie w sobie. A Ty autorko z nim/nią nie dyskutuj, bo tylko nerwy sobie strzepisz i po co ci to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ojejuuuuuu
dajcie spokój, bo z dobrego i ciekawego tematu od wypowiedzi pupy1977 zaczyna robic sie gowno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, chętnie bym więcej z Tobą na ten temat porozmawiała. Napisz na pecherz.pl dokładniej, może też o tych powikłaniach (one są szalenie istotne). Wiesz, ja mam negatywne podejście do tych "psychogenności". Sama jestem przykładem osoby drastycznie okaleczonej, bo lekarze twierdzili, że to psychika. A to dwie-trzy (zależy, jak patrzeć) nakładające się na siebie choroby, których Polska nie uznaje, a na Zachodzie są standardem - procedury diagnostyczne, leczenie, objawy. Nie wierzę w tę Twoją psychiczność (przynajmniej wyłącznie psychogenne tło), skoro psychoterapia nie pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak.....
Słuchaj, a może ten psychiatra powinien opisać twój przypadek- taka karta informacyjna z poradni psych. i zaniosłabyś to do gina? Może jakby przeczytał opinię lekarza łatwiej by ci było coś zdziałać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko jeśli jesteś odezwij się na maciekwik@wp.pl ja też mam jem problem i nikt mnie nie rozumie:-( tyle lat minęło jestem ciekawa jak sobie poradzilas bo ja już nie mogę:-(:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka shweta
Stary temat widzę. ..ale mam nadzieje ze ktoś tu jeszcze zagląda . Mam identyczny problem jestem na skraju załamania nerwowego przez okres . Od roku nie opuszcza mnie lęk a okres mam od ponad dwudziestu lat więc ta nerwica przyszła po wielu latach. Może to być związane z rozstaniem jakie przechodzę. ..autorka postu jeśli to czyta proszę niech się odezwie czy sobie poradziła z tym i jak. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta  co za mrówkę się podaje
Zawsze możesz poprosić o zastrzyki. Antykoncepcyjne. Ja bym Ci radziła, żebyś spytała się o nie ginekologa, bo ja nie za bardzo się orientuję, ale mgliste pojęcie mam. *I z tego mglistego pojęcia wychodzi, że CHYBA powstrzymują hormony, ale spytaj się lepiej.*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka shweta
ok dziękuję popytam,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamietam jak ja kiedyś miałam problemy z kobiecoscia kiedy zaczęły rosnąć mi piersi i dostałam okres nienawidzilam wtedy swojego ciała i siebie za to, od tamtej pory minęło 10 lat i już nie jestem tą sama osoba co kiedyś choć coś mi z tamtych czasów jeszcze pozostało nie lubię ubierać się kobieco i podkreślać swojego ciała. .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze,a myślałam,że ja tylko tak jej nienawidzę,tylko mi to przyszło około trzydziestki,nie mogę się doczekać na menopauzę😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja chce miec okres po porodzie jeszcze mi nie wrucił mam nadzieje ze niedługo sie pojawi ,przez to nie czuje sie kobieco i tak jakos dziwnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idz na terapie- leki bez rozwiazania i przegadania problemow nic ci nie dadza. bedziesz sie kisisc ze swoimi schizami. masz przede wszystkim problem z sobe- nienawisc do siebie. u ciebie akurat skumulowalo sie na okresie/narzadach rodnych. masz to samo co anorektyczki czy osoby ktore sie tna- nienawisc do siebie. jak tego nie rozwiazesz to zycia miec nie bedziesz. wiadomo ze okres to pewna niedogodnosc, bol itd. ale ja na przyklad mam wieksza ochote i frajde z seksu wtedy. no i widomo ze nie bedzie dzieci. no i ze jestem zdrowa. rozwiaz to, lecz sie- dla siebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest jeszcze jeden sposób o którym nikt tu nie pisał. Możesz szybko i bardzo dużo schudnąć, do niedowagi(przy 15 BMI powinnaś już stracić okres) . Głodzenie się naprawdę działa, bo anorektyczki nie miesiączkują. Ktoś może mi zarzucić, że tak można się zabić, ale jeśli po utracie okresu nie będziesz dalej chudnąć to możesz tak żyć latami. Ja cię rozumiem. Widzę, że okres ruinuje ci życie, a ty jesteś zdesperowana. Lekarze powinni ci pomóc. Czy miesiączkowanie to jakiś obowiązek ? Uważam, że każda kobieta która tego nie chce, powinna mieć możliwość pozbycia się okresu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może wystarczy dobry ginekolog? Który załagodzi wszelkie objawy? Przypisze odpowiednie leki? Ja mam bardzi fajną ginekolog pania Beatę Chołys Duszyńską i ona fajnie mi wszystko wyjaśnia i daje odpowiednie leki w razie potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×