zarabiam śmieszne pieniądze i mam doła

mam dyplom inżyniera , poszłam do swojej pierwszej pracy i zarabiam najniższa krajową praca w firmie produkującej zywność, troche na produkcji, troche przy komputerze ide od października na magisterke na ekonomie, potem zrobie kurs dla ksiegowych , spróbuje się wcisnąc do księgowosci a z czasem założe własna działalność przeciez za 900 zł na reke nie da sie zyc....

że od razu ci się trafi praca w biurze projektowym za 4000 ?

od czegos trzeba zaczac... ja pierwsza prace mialam na zlecenie, taka tylko dodatkowa i zarabialam 500-600 złotych :O (to było ok 4-5 lat temu)

mam wykształcenie średnie , jestem na 2 roku studiów i w ostatnim miesiącu zarobiłem 2 tys zł na ręke. W tym najprawdopodobniej będzie podobnie

nie, ale przeraza mnie ta polska rzeczywistość, ze za kilka lat bede miała może 1400 zł na reke

I PO CO BYŁO SIĘ UCZYĆ

hmm męzczyxni moga jeszcze zarobić siłą swoich mięsni, kobieta niestety jest z natury słabsza zdarzają się wyjatki, ale ja do nich nie należę

ale numer a jak sie nie uczyc to co?? Tu gdzie pracuje dostałam się, bo mam tytuł inzyniera, bez tego by mnie nie przyjęli. Ze studiami ciezko, ale bez studiów to w ogóle.....no chyba ze z kogoś jest wybitny fryzjer

na pocieszenie powiem Ci, ze zeby zarobic duze pieniadze trzeba sie niezle nameczyc, brak czasu, ciagly stres...

dziubus nie to, ze duze pieniadze, nie musze miec nie wiadomo jakich zarobków ale tak z 2 tys. to chciałabym kiedys zarabiać

sam dyplom to jest pikuś ale z dyplomem w garści jest łatwiej zdobywać świat i zarabiać pieniądze, oczywiście za posiadanie dyplomu nikt nie będzie płacił , inwewstor albo pracodawca będzie płacił za dobrą robotę albo pomysły - taki jest świat , jeżeli potrafisz myśleć technicznie to sobie poradzisz , najważniejsza sprawa to myśleć i wymyśleć - serio :)

a co tu nienormalnego za 2000zł to luksusu nie ma , kredyt mieszkaniowy i nic z nich nie zostaje ...

BO TO POLSKA

wiem, wiem, rozumiem to doskonale, w końcu każdy z nas powinien mieć szansę na godne życie...ale prawda jest taka, że na początku zazwyczaj jest ciężko. Wielu ludzi zaczynałood takich płac. Na swoim przykładzie powiem Ci, że to bardzo motywuje do dalszego rozwoju, przyj na przód, rób kurs księgowości, zapisz się na kurs językowy, cokolwiek, byleby nie stać w miejscu.

ile może być księgowych u kierowników ? a w piekarni i sklepie to kto ma pracować ? cudzoziemcy ?

sobie przeczysz autorko- najpierw piszesz zemasz smeiszne pieniadze a potem ze masz dola...to popatrz sie na te pieneiadze i od razu ci sie humor poprawi skoro sa takeis mieszne.

MOJ kumpel poszedl do pierwszej pracy w hotelu 4 gwiazdki na kuchnię ma 22 lata a zarabia 1250 czyli wiecej niz ty:-) w sezonie trzeba zapier... ale w zimie to lajcik. czasem caly dzien nic nie robia. Praca zmianowa jeden caly dzien roboty następny wolny. zapierdol w niedziele i święta jak ci wypadnie. pamietam jak sie żalił ze w WIELKANOC pracuje...

i mnie w glebę wdeptał. jeszcze kilka takich miesięcy i będę jak Lis Witalis piekł ze śniegu placki :)

co z tego że masz dyplom jak nie masz doświadczenia? Myslisz ze nie wiadomo ile Ci za to zapłacą. Ja mam skończone 2 kierunki studiów i dopiero teraz po kilku latach dobrze zarabiam. Wcześniej pracowałam też za niskie pieniądze tylko po to żeby zdobyć doświadczenie. Za samo bycie inżynierem nikt Ci nie zapłaci.

no niestety macie racje - trzeba czasu, zeby sie jakoś wybic na prostą studia to dopiero poczatek, ale jak spotkałam mame mojej kolezanki która jest fryzjerką po zawodówce i zaciązyła i szybko wyszła za maż, w każdym razie pyta mnie po co się tyle uczyc kiedys trzeba pozyc......to się człowiekowi odechciewa serio pomimo iz wiem że to iz się ucze to inwestuje w siebie

średniej wielkości miasto wojewódzkie

popełnij samobojstwo .. Ktos kto ma najnizsza krajowoa po podstawowce czy zawodowce moze tyle zarabiac ... ALe osoba z twoim wyksztalceniem zarabiajaca 900 zl netto to tak jakby ktos po podstawowce pracował jako dytektor szkoły .. PARodia i jaja .. NA twoim miejscu pozostaje samobojstwo

za pocieszenie

Może zrób sobie jakiś dodatkowy kurs? Najlepiej językowy albo komputerowy. W szkole axon dają certyfikaty po uskoczeniu kursu i z takim papierkiem łatwiej o znalezienie pracy. Ewentualnie jakieś inne zajęcia które umożliwią Ci poszerzenie swojej wiedzy i zdobycie dodatkowego wykształcenia, żeby Twoje CV wyróżniało się pośród innych kiedy będziesz szukał pracy ;)

ja wlasnie jestem taka ksiegowa z przekwalifikowania. Wawa. 4ty raz stracilam prace w tym roku.