Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość OlgaKa

Czy jak facet nie zazdrości to nie kocha?

Polecane posty

Gość jako facet powiem ze
coco musi umrzeć to ja moze powiem po sobie - bylam w nieudanym meczacym mnie zwiazku....wcale nie bylam zazdrosna o eksa bo mi poprostu nie zalezalo. nie mialam nic na przeciw gdy szlajal sie z kumplami po nocy etc. nawet gdy dowiedzialam sie o zdradzie jakos mnie to nie ruszylo. teraz jestem bardzo zazdrosna o swojego faceta bo mi poprostu zalezy,....nie jestem typem zazdrosnicy...ale to jakos samo przychodzi to samo chciałem napisać ale nie chciałem zrobić autorce przykrości :O Jestem facetem mam 29lat i tak się zachowuje jak nie zależy mi na lasce, czekam żeby jej nie zranić aż ona wytnie numer albo skończy ten nieudany związek :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem facetem mam 29lat i tak się zachowuje jak nie zależy mi na lasce, czekam żeby jej nie zranić aż ona wytnie numer albo skończy ten nieudany związek nie jestes facetem tylko pajacem, jesli nie chcialbys jej ranic, to zakonczylbys zwiazek i dal jej szanse na poznanie kogos wartosciowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coco musi umrzeć
14 miesiecy to nie duzo dla zwiazku...ja trwalam w swoim toksycznym ukladzie 3 lata i praktycznie od poczatku mi nie zalezalo. bylam z nim sama nie wiem po co.potem pojawilo sie dziecko...ale zatesknilam do prawdziwego uczucia wiec odeszlam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgaKa
Ja się nie męcze, ten związek jest dla mnie bardzo ważny, on jest cudowną osobą, pasujemy do siebie pod wieloma względami. Dlatego nie chce tego kończyć, wolę z nim porozmawiać na ten temat, chociaż w sumie nie wiem jak temat zaczaić. Ktoś mi napisał, że on tylko czeka na moją zdradę żeby miał pretekst do zakończenia związku. Po pierwsze to się galancie naczeka, bo jakoś mi nie śpieszno do takich spraw, po drugie skąd niby miałby wiedzieć skoro kontrola mojej osoby kończy się na napisaniu sms z zapytaniem jak się bawię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgaKa
Nie zakładam, to była hipoteza. Skoro mu na mnie nie zależy i tylko czeka na moją zdradę, tak jak sugerują tu kafeterianie, to jasną sprawą jest, że się męczy. A ja raczej nie chciałabym być w roli ciężaru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jako facet powiem że
zawsze szczery Jestem facetem mam 29lat i tak się zachowuje jak nie zależy mi na lasce, czekam żeby jej nie zranić aż ona wytnie numer albo skończy ten nieudany związek nie jestes facetem tylko pajacem, jesli nie chcialbys jej ranic, to zakonczylbys zwiazek i dal jej szanse na poznanie kogos wartosciowego taaaaak punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia ;) zresztą rady chłopców są mało interesujące :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jako facet powiem że
nie on się męczy tylko TY! on czeka, i ma wszystko w dupie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja raczej nie chciałabym być w roli ciężaru." więc jak mówił zawsze szczery odejdz od niego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nunu25
Jeżeli jest zazdrość to nie ma zaufania. Jak nie ma zaufania to tylko krok do podejrzeń i końca! Miłość to zaufanie, zazdrość to początek egoizmu i myślenie tylko o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jako facet powiem że
to tobie brakuje zazdrości to ty masz łamigłówkę w głowie i to y zakładasz desperackie topiki na kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgaKa
Już sama nie wiem co myśleć. Z radami z odchodzeniem to powiem Wam odrazu spieprzajcie, bo to nie wchodzi w grę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jako facet powiem że
nunu25 a znasz coś takiego jak środek?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z radami z odchodzeniem to powiem Wam odrazu spieprzajcie, bo to nie wchodzi w grę" bo co ? no tak zapomniałem ... ty kochasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgaKa
Myślisz, że tyra mi to banię 24/7? Obudziłam się dziś po poprawinach skacowana z bomblami na stopach i naszły mnie takie myśli to napisałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgaKa
No kocham, kocham. Ale ja nie z tych co z miłości się pod pociąg rzucają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jako facet powiem że
a kto ci każe odchodzić? naucz się rozmowy z facetem i nie zaczynaj tematu od kafeteri tylko od normalnej dyskusji z Maćkiem. Rozmowa czyni cuda a jej brak w związku dwojga ludzi prowadzi do nieporozumień i niedomówień!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgaKa
Regres i Zawsze Szczery.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jako facet powiem że
No kocham, kocham. Ale ja nie z tych co z miłości się pod pociąg rzucają. Już sama nie wiem co myśleć. Z radami z odchodzeniem to powiem Wam odrazu spieprzajcie, bo to nie wchodzi w grę. zaprzeczasz sama sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgaKa
Nie zaprzeczam sama sobie, kocham go, ale jeśli będą jakieś uzasadnione przyczyny to z nim zerwę i nie rzucę się w efekcie tego pod pociąg. Nie rzucę go z powodu domysłów i jakichś niedopowiedzeń lub, jak sugerowaliście, tego, że się z nim męczę czego sama nie czuje, bo to dziecinne. Już raz go rzuciłam pół roku temu z idiotycznych przyczyn i to się odbiło na naszym związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coco musi umrzeć
olga a ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jeśli będą jakieś uzasadnione przyczyny to z nim zerwę i nie rzucę się w efekcie tego pod pociąg." czyli dobrze że chociaz przyzanajesz sie ze ten problem to jakaś nic nie znaczaca pierdoła :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgaKa
To nie jest nic nie zacznąca pierdoła. Ja to wszystko mu dziś wygarnę, bo ma przyjechać wieczorem na ciasto weselne. W sumie i tak wiem jak ta rozmowa się skończy, znam scenariusz. 1. Moje wyrzuty, pretensje i dramatyczny wykład o tym, że czuje się niekochana. 2. Jego 3-godzinna przemowa o tym, że się mylę poparta milionem argumentów wziętych z dupy. 3. Przytulenie. 4. Bzykanko. Kobiet się o wiek nie pyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nunu25
jako facet powiem że: Nie, nie znam czegoś takiego jak środek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak nie ma, to trzeba z facetem porozmawiać. Spokojnie. Niektórzy faceci po prostu nie przejawiają zazdrości, bo to jest oznaka slabości dla nich. Różni są faceci. Musisz z nim na lajcie porozmawiac. Hm jesteście ze sobą 14 miesięcy, a wydaje mi się, że jakbyś w ogóle go nie znala.. Dawno powinnaś wiedzieć czemu nie przejawia chociaż lekkiej nutki zazdrości. Chociaż czasem ten typ tak ma Nawet jeśli mój facet by mnie puścił na wesele z moim znajomym, to bym nie poszła.. Nie czułam bym się dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×