dwa krótke słowa, a jak humor poprawiają

szłam sobie korytarzem w pracy i najpierw usłyszałam: "cześć piękna", a później zobaczyłam uśmiechniętą buzię kolegi z biura obok. miałam od rana podły humor, wstałam lewą nogą, jak cholera nie chciało mi się iść do pracy, ale opłacało się :) do pięknych raczej nie należę i takie słowa dały mi pałera na cały tydzień :) nawet nie macie pojęcia, jak mi się miło zrobiło :)

nie zesrej się

aa może i się zesram :) chcesz się przyłączyć? :p

teraz to Ty poprawiłaś mi humor :P fajna jesteś :D

pierwszy raz w zyciu uslyszala komplement i sika po nogach:D

nie sikam po nogach, pampersa mam... i nie mam zamiaru ukrywać, że a i owszem sprawiło mi to wielką radochę, fakt, nie słyszę tego codziennie, więc sobie sikam ze szczęścia, aaaaaa co!! :)

ciekawe czy ten kolega zdaje sobie sprawę z tego, jaką mi radość sprawił :)

on się z ciebie po prostu nabijał :D

zal !!!