Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość upiiiip

Jak przestać?

Polecane posty

Gość upiiiip

Jak przestać się przejmować opinią innych i zacząć słuchać siebie? Jak przestać robić wszystko pod innych? Nie potrafię nabrać dystansu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lecz się dziewczyno.
A tak wgl ile masz lat? Dystansu nabiera się z wiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zanim cos zrobisz...spytaj siebie ...czy tego chcesz ? z jakiego powodu chcesz ?moze wtedy zanim zrobisz cos pod innych wystopujesz ... bo skoro juz nazwalas problem ... to teraz czas na.. PRZESTAN :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"zanim cos zrobisz...spytaj siebie ...czy tego chcesz ? z jakiego powodu chcesz ?" Ale po co się wysilać samemu jak inni chętnie z pomocą przychodzą i mówią czego ona chce i z jakiego powodu chce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj Bezedury ... no własnie jak bys pomyslal dlaczego o to pyta... to bys bezedur nie odpowiadal :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego sie przejumjesz opinia innych ? dlaczego ich opinia ma wieksza wartosc niz twoje własne zdanie ? dlaczego nie sluchasz siebie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upiiip
Nie chcę zostać sama. To takie banalne, ale prawdziwe. Boję się im odmówić, bo myślę, że się na mnie obrażą. Nienawidzę się kłócić. Nienawidzę, gdy ktoś mnie unika. Nawet jeśli ktoś z moich znajomych mnie zaprosił gdzieś, a ja nie poszłam, na początku czuję się świetnie. A potem dopada mnie straszna prawda. Bawili się dobrze beze mnie. Nie potrzebują mojego towarzystwa. Bardzo łatwo zastąpili mnie kimś innym. A i takie pytanie. Jak przestać się śmiać cały czas? Bo wyglądam czasami dziwnie, ktoś się ze mnie śmieje, a ja krzyczę na niego i się uśmiecham. A wcale nie est mi wesoło. Ach, śmiech to jedyna reakcja, która sprawia, że potem nie boli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak pokażesz im, że się nie przejmujesz to się znudzą - tego, wiele lat temu, uczyła mnie znajoma, która była jedną z tych, którzy się ze mnie podśmiewali miała rację uwierzyć w siebie... czasem wystarczy o siebie zadbać, spojrzeć w lustro i powiedzieć sobie "ładnie wyglądam" uśmiechnąć się czytać, mieć pojęcie o świecie - i rozmawiać z ludźmi wychodzić z domu, przebywać jak najwięcej wśród znajomych moja przyjaciółka powtarza, że jeśli jej jakiś facet nie chce - to jest głupi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malewa
upiip ,jak można sie śmiac z czegos co nie jest śmieszne, ale ogólnie jestem powazna,ale nie lubie jak ktos dociska mnie do muru, ty tez tak masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upiiip
Nikt chyba nie lubi jak go się do muru dociska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upiiip
Agrh. Gdy dzisiaj już totalnie podjęłam decyzję o tym, że będę olewać głupich znajomych zobaczyłam dwie koleżanki z tego grona. Głupie smarkule, jedna ma 12, druga 10 lat. I już mnie zazdrość zżera, bo po mnie nie przyszły, bo dobrze się beze mnie bawią. Najbardziej boli mnie to, że byłam kiedyś dla nich autorytetem ( mam 14 lat). Ha. Jedna 12-latka, dla której byłam kiedyś jedyną "przyjaciółką" ma już znajomych. Lepszych znajomych. A kiedyś to ona mnie potrzebowała. Tz, ja jej nie potrzebuję, ale mnie cholera bierze jak czuję zazdrość, odrzucenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upiiip
Ha. Dzisiaj znowu spotkałam tą 12-latkę. I widziałam w jej oczach błaganie. Nie dzwoni już do mnie. Pod koniec wakacji spotkałam się z nią. Nie wiem po co. Chciałam się przekonać, że naprawdę nie mam już w niej nic co kiedyś lubiłam. Powiedziałam jej, że się zmieniła. Stała się głupią kopią tej idiotki. Zabrakło mi odwagi, żeby powiedzieć jej, że już nie ma czego u mnie szukać. Ale ona to wie. Teraz będę egzystować wśród fajnych przyjaciół, a je pewnie bd zbywać kłamstwami. Jej widmo zamajaczyło na mojej drodze. Ahh. Egzystencja w ich towarzystwie zaczęła mnie irytować kilka lat temu. Teraz mnie po prostu wkurwia. Tak samo wkurwia mnie mój własny ojciec. Nienawidzę go!.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upiiip
Nikt nie odpowie? Znowu mam schizę jak je spławić. Ale do mnie na razie nie dzwonią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upiiip
I do tego nikt chyba nie wybierze profilu na jaki ja chcę iść. I zostanę sama. Naprawdę jestem beznadziejna jeśli chodzi o kontakty międzyludzkie. Od przedszkola mam najlepszą przyjaciółkę. Po koniec gimnazjum nic dalej jest tą naj przyjaciółką. Agh. Nie chcę iść sama do liceum!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez mam doswiadczenie
to pojdziesz sama do liceum i zobaczysz ,ze lepiej na tym wyjdziesz!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upiiip
Nigdy nie musiałam szukać przyjaciół, bo już miałam. Np, w Empiku czy innych zajęciach dod, nie potrafię się z kimś zaprzyjaźnić czy coś. Utrzymujecie kontakt ze znajomymi z dzieciństwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez mam doswiadczenie
heh z dziecinstwa to troche odlegly czas :P mam 29 lat :P oczywiscie ,ze nie jeszcze nie raz i nie dwa bedziesz zmieniala przyjaciol, zobaczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upiiip
Nie za bardzo mogę sobie wyobrazić nowych przyjaciół. Teraz mam dwie najlepsze, które mnie czasami denerwują, ale spędzam z nimi 2/3 swojego życia. Czy zdobycie nowych przyjaciół przyszło wam łatwo? Nie tęskniliście i nie porównywaliście ich do byłych przyjaciół? Boję się, że im nie zależy. Gdy mówię, że nie wyobrażam sobie życia w innej klasie niż one, mówią tylko, żebym nie niszczyła sobie życia, popełniając najgorszy błąd w moim życiu. I żebym już przestała. A wcale dużo o tym nie mówię, powiedziałam to tylko raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upiiip
Irytuje mnie, że np. moi znajomi z klasy spotykają się czasami we własnym gronie i mnie nie zapraszają. Ja robię to samo i jakos nie mam wyrzutów sumienia. Ah. Jestem hipokrytką. Jak przestać się przejmować pierdołami? Jak nabrać dystansu do życia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×