ojciec mojego chlopaka przeciwko mnie

Czesc chcialabym wam opisac moja sytuacje, dosc dziwna i baaaardzo przykra... Ojciec mojego chlopaka z ktorym praktycznie nie mam kontatku jest przeciwko mnie, jestesmy juz ze saba 3 lata, a on od zeszlego roku zaczal swoje, po przjezdzie z wakacji kazal rozstac sie mu ze mna, a jak nie to on rozejszeie sie z matka, dlatego spotykalismy po kryjomu i w ukryciu, do czasu kiedy juz wszyszlo wszystko na jaw, nie bylo najgorzej, mielismy nadzieje ze juz bedzie tylko lepiej i po malu odpuszcza.... zaplanowane wakacje, wyjazdy wszystko ok, nie mial nic przeciwko ze caly czas do mnie przychodzil... do wczoraj kiedy to postawil mu ultimatum albo ze mna zerwie albo ma sie wyprowadzic z domu!!! oczywiscie chcemy byc razem, ale moj chloapk nie ma gdzie isc, nie ma pieniedzy gdyz studiuje... gdzie pojdzie....?? Czy tacy ludzie okropnie istnieja?? jak mozna tak pstepowac z wlasnym synem? Przeciez tak bardzo sie kochamy i chcemy byc razem chocby nie wiem co!

cos dziwnego w tym jest pewnie to moja bujna wyobraznia ale moze jestescie z chlopakiem w jakis sposob spokrewnieni, skoro reakcja jego ojca jest tak ostra?

z połykiem to Cie polubi

moze jestes bienda, lub nie studiujesz? narazie wypadałoby sie jeszcze bardziej ukrywac, niech chlopak skonczy studia i zdobedzie prace a moze porozmawiac z ojcem? co on ma do ciebie?

ja tez studiuje, z tymi pieniedzmi nie jest tak kiepsko, on chce pewnie dla swojej coreczki ksiezniczki Monako, nie wiem o co mu chodzi, ale jak tak mozna postepowac z synem?? moj chlopak jest zalamany, placze, nie moze uwierzyc w to co sie stalo, wiem ze musimy sie ukrywac, ale czy damy rade?? Nie jestesmy spokrewnieni w zadnym razie!!

Nie bardzo rozumiem. Jeżeli chłopak studiuje, a nie skończył 25 lat - ojciec zobowiązany jest do alimentacji. A resztę chyba umiecie sobie dorobić i jak naprawdę chcecie być razem - przecież do końca życia na starych żerować nie będziecie. A może synalek po prostu przebiera miarę???

jaka miare?? przeciez robil tak jak chcial, spotykalismy po kryjomu, ukrywalismy to, myslelismy ze mu przejdzie, a tymczasem on zaczal od nowa, moj chlopak nie moez sobie pozwiloc na prace, gdyz ma bardzo trudne studia