Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość babuszika

tak bardzo sie o niego martwie

Polecane posty

Gość babuszika

nasza historia jest dluga i zakrecona. on jest przyjacelem mojego eks, i ten zwiazek byl zakazany ale polaczylo nas uczucie i goracy seks. przez rok mieszkajac pod jednym dachem z moim eks spedzalismy kazda wolna chwile ze soba, ale o nie ma latwego charakteru, jest bardzo impulsywny. zesto krzyczal na mnie bez powodu i takie tam. choc jest zaj**iscie inteligentny nie skonczyl szkoly bo ciagle sie wyklocal z kadra. w koncu ja poznalam kogos, kogos kto jest dla mnie dobry czuly i czuje sie przy nim bezpiecznie. on i moj eks wyjechali bo on nie mogl patrzec na mnie z kims innym. prosil, plakal, blagal ale ja wiedzialam, ze chce byc z tym drugim chlopakiem, bo bede miala z nim spokojne i szczesliwe zycie. teraz tamten nie utrzymuje ze mna kontaktu a od eksa wiem, ze pije i zerwal kontakt z starymi znajomymi. w dodatku planowalismy, ze wroci do szkoly a teraz z tego co mowil eks on nie robi nic tylko pije i sie doluje. martwie sie o niego i musialam sie wygadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panienka N-ka
nic nie poradzisz na to jak ktos zyje i jakich dokonal wyborow.... moim zdaniem dobrze ,ze znalazlas sobie kogos spokojnego przy kim czujesz sie bezpiecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panienka N-ka
''zesto krzyczal na mnie bez powodu i takie tam. choc jest zaj**iscie inteligentny nie skonczyl szkoly bo ciagle sie wyklocal z kadra. '' -czyli byl juz taki wczesniej. Ludzie sie nie zmieniaja chyba,ze na gorsze :P - i to jest prawda...kazdy jest jaki jest i jaki chce byc. gdybys z nim zostala pewnie by sie to odleklo troche w czasie ale i tak by nastapilo on sam sie musi podniesc-z pomoca innych ,moze i owszem ale musi sam tego chciec-a jak bedzie chcial to sposob juz znajdzie...nie traktuj tego jako swoja wine :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babuszika
wiem, ze tai byl. wlasnie to bylo najgorsze, on mnie blagal o kolejna szanse, przysiegal, ze sie zmieni ale ja wiedzialam, ze tak naprawde on sie zmieni tylko na jakis czas a pozniej znow bedzie to samo. ale wiem, ze on myslal wtedy, ze zmieni sie naprawde. chcialabym mu jakos pomoc a z drugiej strony boje sie, ze takie zbyt nachalne dopraszanie sie o jakies wiesci od niego, sygnaly, ze sie o niego martwie, wcale nie pomoga. chyba musze tak poprostu zniknac a z drugiej strony tak mi ciezko pogodzic sie z mysla, ze mam przestac utrzymywac kontak z kims kogo kochalam i kto wciaz jest mi bliski. martwie sie, ze on zupelnie sie stoczy, bo ma takie tendencje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babuszika
dzis udalo mi sie nawiazac z nim kontakt:) mowi, ze czesto mu sie snie, i ze postara sie odzywac i streszczac mi sny. bbardzo sie ciesze, ze odtworzylismy kontakt, tak po kolezensku bo pytal dzis o mojego chlopaka i powiedzialam mu, ze jest miedzy nami dobrze. od wrzesnia rusza do szkoly:) bardzo mnie to cieszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babuszika
ielismy sie spotkac jutro na piwie ale powiedzial, ze jednak nie moze, ze nadal mnie kocha, nie wie czy kiedykolwiek przestanie i nie czuje sie gotowy. powiedzial, zebym odzwala sie do niego gdy bede wolna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×