jestem w pracy a spac mi sie chce jak nie wiem co

normalnie zasypiam choc spałam 5-6 godz w nocy

bo to troszkę za mało. trzeba spać 7-8 godzin :)

zrob sobie mocna kawe i wysypiaj sie, 5-6 godzin to za malo :O

może faktycznie ale zawsze jest cos do zrobienia i pózno sie kłade

Dokładnie rozumiem o czym mówi auto wątku bo ja tez zaraz odjade a spałem 7 godzin. Oczy mi sie zamykają, zimno mi, co prawda ubrałem dzis krótkie spodenki i siedze przed tym kompem, ale i tak mi zimno. Oczy mi sie tak kleją, ze zacząłem sobie spinaczem w uchu grzebać, bo to lubie. Ogólnie malo się wysypiam, bo potrzebuje tak 9 godzin chyba, a w ogole to slyszałem ze we wtorki wyłazi sobotni nieprzespany balet, wiec dzisiejszy dzien bedzie CIEZKI. jakas rada?

Ja tez siedze w pracy i spac mi sie chce. Jedyny plus ze siedze tutaj sam i moge tak od rana puszczać bąki, które tak masakrycznie dobrze śmierdzą, ze nawet pojęcia nie macie. I nie wiem dlazcego ale mnie to pomaga, bo są śmierdzące a zarazem ciepłe :) To jedyny plus siedzenia rano w pracy - samemu. Bez tej przyjemnosci bym chyba zasnął na blacie;/ A teraz ide sobie kawe zrobic, taką konkretną i moze wreszcie mi przejdzie to parcie na sen.

wam sexu potrzeba :P od razu byscie od rana z jokerem na twarzy chodzili :P

za jakies 2 godz.dopiero zaczynam pracowac normalnie teraz jest masakra głowa bezwładnie opada

Ani mi nie mówcie. Regres sexu to ja mam dość. Moja laska by Ci spokoju nie dała, ciągle na mnie włazi. Tu raczej chodzi o sen, bo SPAC MI SIE CHCE !!! K***

http://czad.blox.pl/2005/11/Rewelacyjne-sposoby-spania-w-miejscu-pracy.html myslę że pozycje na długopis możesz smiało wypróbować :P

i 2 kawa nie pomaga :O

ja już się rozkręciłam na tyle że nie chce mi się spać

dwie noce spałem tylko po 3 godziny,dziś wymiękam

ja dzis juz nie ejstem śpiaca 7 godz. spałam jest spoko

Jak wam dzisiaj czas leci w pracy?

eh.. usypiam, niby spałąm ale jest ciężko, sezon urlopów.. nic się nie dzieje.. ale w każdej chwili ktoś może wejść..eh..

A ja dzis nawet kawy ni wypilem jeszcze, tylko herbatke sobie zrobiłem i powiem wam ze ok. Wczoraj piffko na dobranoc tak ok 12 godz i dzis jak nowo narodzony. Jest ok Fakt faktem spałem pełne 7 godzin.

ja po drugiej kawie , hmm a w zasadzie po 3 gdyz wstalam o 4.00 a tylko dlatego ze koty "uprawialy sex" za oknem, alez one krzycza straszliwie jak by kota ze skory obdzierac ;)

Gdzie tak wczesnie ! o 4 rano :O Ja tam mam taki sen ze mogłyby sie słonie kopulować a ja i tak bym o tym nie wiedział :D Zadne koty, słonie czy murzyni mnie nie są w stanie obudzic ja spie :D swoją drogą miałąs darmowego pornola od rana ;P

wiesz jakos nie kręcą mnie pornole ze zwierzętami :) ale kazdy lubi co innego, prawda?????:)

ja wlasnie przylazłam do pracy.nic sie nie dzieje i nie zapowiada sie zeby sie cokolwiek dzialo:o wyspac sie wyspalam ale czuje ze ta nuda mnie rozwali i kolejny dzionek spedze na kafe...dobrze ze chociaz za to płacą :D :P

I zaczyna sie nowy dzień w pracy

u mnie to samo. bo zamiast spać, to ja w nocy z chłopakiem zrywałam :(

Ja z poranna kawa w pracy i tez ledwo na oczy patrze... Nuuuuuuuuudaaaaaaaaa

golfff wlasnie, jak Ci poszlo, bo przed chwila bylam na Twoim topicku??

mi też chce się spać:/ ostatnio 2 nocy pod rząd spałam ok 4 h to dla mnie za mało :/ ale jutro się wyśpię, bo mam urlop

nowy dzien w pracy, czyli nowy dzien na kafe...:D

też niewyspana jestem dzisiaj :O ale kto by był, skoro każdej nocy czekam na mojego rycerza i do rana galopujemy na jego karym koniu :D ;)

ale kto by był, skoro każdej nocy czekam na mojego rycerza i do rana galopujemy na jego karym koniu ja niestety takie przyjemnosci mam tylko w weekendy:( w pracy moge tylko fantazjowac...ehhh...zazdroszcze:P

mnie jakos zleci ten czas