Moja córka spotyka się z moim kolegą z pracy!

Jestem w szoku.Wczoraj mi to wyjawiła.Oczywiście zabroniłam jej się z nim spotykac.Ale ona wcale nie chciała mnie słuchac i powiedziała mi,że ma nadzieję,że ją zrozumiem.Ale,jak ja mogę ją zrozumiec? Przecież to nie jest facet dla niej.Jest tyle ciekawych chłopców w jej wieku.A jej akurat spodobał się on! Nie powiem jest przystojny,dobrze ubrany i zadbany.Ale jest od niej dużo starszy.Rozmawiałam z nim o tym.Bo,myślałam,że może on będzie mądrzejszy.Ale nic z tego.Powiedział mi,że Aśka jest dorosła i wie co robi.I wyznał mi,że bardzo mu na niej zależy.Jestem wściekła!!! Nie wiem co robic...

co ty kobieto chcesz jej zycie ukladać ???? jak ma pond 18 to niech robi co chce to jej zycie

?

Zgadzam się z przedmówcą. W życiu trzeba wszystkiego spróbować, nawet jeśli sie kiedyś sparzy, to czegoś się w życiu nauczy. Pozostaje Ci to tylko zaakceptować. A ile różnicy jest pomiędzy nimi?

A co Ty możesz zrobic? Zabronisz jej wychodzic z domu? A ile córka ma lat?

kolejne provo :O

Jestem pewna, że moja mam też by się tak zachowała... smutne.

Asia ma 23 lata.On 44.Czyli 21 lat rożnicy.

Ale ja chcę dla niej jak najlepiej! Przecież względem niej to on jest stary.Mógłby byc jej ojcem.

jak ma 23 lata to tym bardziej nie powinnas jej wybierac chłopaków niech robi co chce to jej zycie

jej nie zabronisz... :(

Twoja córka jest młodą, ale dorosłą kobietą i sama podejmuje życiowe decyzje. Zabronisz jej? Wolne żarty... Co najwyżej może to być punkt zapalny w Waszych relacjach. A chyba nie warto burzyć relacji mama-córka przez jakiegoś faceta ;) Takie fascynacje starszym facetem zdarzają się prawie wszystkim młodym kobietom. Na 99% jej minie. A wtedy będziesz jej potrzebna. Bądź obok, obserwuj, nie popieraj ale nie wierć jej dziury w brzuchu. Ja też kiedyś spotykałam się tylko ze starszymi facetami (no, tak z 10 lat różnicy) i moja mama nigdy tego nie skomentowała, a napewno nie była zachwycona. Wydoroślałam, oberwałam po tyłku od tych gości i teraz jestem w szczęśliwym związku, a mój partner jest ode mnie o rok starszy. Daj jej wolność, ale bądź czujna :)

ta czarna-zgadzam się z Tobą w 100%.

Twoja corka jest juz dorosla i blizej jej do trzydziestki niz dalej. To ona decyduje juz swoim zyciu, tobie zostaje akceptacja jej decyzji mimo swoich pogladow. Troszeczke tolerancji. Ja takze spotykalam sie ze starszymi mezczyznami i jestem w zwiazku gdzie moj pan jest o 10 lat starszy:). Jezeli corka kocha tego mezczyzne, czuje sie przy nim bezpiecznie i jest szczesliwa to ciesz sie razem z nia.