Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nowwwwa mama

Niedawno urodzilam, a moj maz...

Polecane posty

Gość szukasz dziury w całym
No i przecież trzytygodniowy maluch przesypia 3/4 doby, więc nie bardzo wiem czego oczekujesz od męża ? no chyba że dzieciak ma permanetne kolki, wyje non stop i ty biegasz całe 24 na dobę z nim na rękach po chacie.... sama napisałaś: impraza raz w miesiącu a nie co drugi dzień.... chyba masz deprechę poporodową bo z Twoich postów wynika że oczekujesz od męża by prawie współodczuwał Twoje skurcze porodowe i wszelkie dolegliwości jakie przechodziłaś w ciąży naprawdę nie rozumiem Tego jak wyobrażałaś sobie życie po pojwieniu się dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba po prostu mu zazdrościsz, że się poszedł zabawić za tydzień Ty zostaw go z małym i idź gdzieś z kumpelkami sprawiedliwość musi być ;) musicie nauczyć się, że dziecko po to ma dwoje rodziców, żeby się przy nim wymieniali, wtedy drugi może coś zrobić spokojnie, odpocząć albo gdzieś wyjść inaczej lipa będzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fkoafkok
Ja też rozumiem autorkę, po 3 tygodniach od porodu nie każda dobrze się czuję, ja przez komplikacje, tzn 2 pobyt w szpitalu i zabieg jeszcze na dupie nie mogłam siedzieć....3 tygodnie po porodzie to się pomaga przy dzieku a nie imprezuje z kolegami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wikiniki
dlaczego nie poprosilas go by jednak tym razem zostal z toba i maluszkiem w domu?czy u ciebie jest moze tak ze nie masz nic do gadania a maz robi co chce?jesli tak to sie nie dziwie ze woli chodzic po imprezach.przykro mi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wikiniki
a jesli tak nie jest jak pisalam poprzednio to teraz twoja kolej,teraz ty umow sie z kolezankamina piatkowy lub sobotni wieczor,zostaw mezowi instrukcje obslugi waszego maluszka i idz sie pobawic,masz takie samo prawo do zabawy jak szanowny malzonek:)rownouprawnienie musi byc:)jak i szacunek do mlodej mamy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhffy
Ja nie wiem, chyba tylko w Polsce urodzenie dziecka jest na równi z jakąś żałobą... Bo jak się pojawi dziecko to trzeba się tylko i wyłącznie nad nim zachwycać, spędzać czas tylko i wyłącznie z nim i tylko o nim mysleć a czerpanie przyjemności jakichkolwiek z innych źródeł jest karygodne. Może jeszcze i na czarno chodzicie ubrani, co? A może to wy już nieżyjecie? Dlaczego po urodzeniu dziecka zachowujecie się tak jakby świat przestał istnieć? dziecko nie oznacza, że przestajecie istnieć jako ludzie a zaczynacie być snobistycznymi odludkami. W innych krajach (cywilizowanych) życie towarzystkie nie umiera. Jak jeden chce gdzieś wyjść to wychodzi. Drugi rodzic zostaje z dzieckiem. I wszyscy są szczęśliwi, i matka i ojciec. Jeśli zamkniesz męża w domu to z czasem znienawidzi i ciebie i dziecko. Człowiek potrzebuję nie tylko życia rodzinnego ale i przede wszystkim życia tego towarzyskiego, spotkania się ze znajomymi, pogadania o byle czym ale i o problemach, o rzeczach o których lepiej pogadać z kimś obcym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
święte słowa, ja bym zwariowała, jak bym czasem gdzieś nie wyszła :D mój mąż to domator, to akurat mam dobrze w sumie to ja wychodzę na firmowe imprezki, nie on ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczowa żabka
ja Ciebie nie rozumiem. Piszesz, ze mąż Ci pomaga a masz pretensje o jeden dzień, ze zabalował. Jeszcze stękasz, ze wychodzi raz na miesiąc na imprezę? Kobieto, nie przesadzaj. Jak to się mówi: "czasami człowiek musi bo inaczej się udusi ;)" on też musi odreagowac, ciesz się , że pomaga bo wielu facetów nawet tego nie robi. A Ty w zamian zostaw go samego z dzieckiem (w końcu dziecko jest wspólne) i idź do kosmetyczki, fryzjera czy gdzie tam chcesz. Pewnie taki wypad przyda Ci się bo lekko sfrustrowana jesteś. Ja mam małe dziecko i męża z pasjami (bez których on nie wyobraża sobie życia) i zarówno mamy czas na swoje osobne wyjścia jak i wspólne weekendy/wieczory itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strawberry fields
1 mysl: chuj 2ga: egoista

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xcvrdg
jestescie beznadziejne wcale sie nie dziwie ze 90% chlopow zdradza swoje zony!!!!!!! Pocalujcie ich jeszcze w dupY!!! Ciesz sie ze ci wogole pomaga????/??to po co wam wogole te chlopy?????zeby sie nie nazywalo ze jestescie stare panny??prezciez to tez jego dziecko i nie pomaga zonie tylko po prostu sie nim zajmuje!!!ciemnogrod jakis!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xfvrjuks
Ja doskonale rozumiem aytorke poniewaz sama po porodzie mialam ciezki okres.Mialam problemy z corka i z odnaleziemiem sie w roli matki i nie wyobrazam sobie zeby moj maz ktory pracowal po pracy latal po jakis imprezach zamiast byc z nami.teraz corka ma 3lata i moze chodzic gdzie chce i ile chce ale nie jak jest w domu noworodek na milosc boska!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma.
ale przecież to zależy od tego jak wygląda wasze życie z dzieckiem? jeżeli nie macie z nim mnóstwo problemów (a 3-tygodniowe dziecko zazwyczaj głównie śpi), ty nie jesteś w stanie prawie agonalnym po porodzie ( a zdarza się) to ja nie widzę problemu. pewnie jak coś jest nie tak- dziecko płacze nie wiadomo czemu, jest chore czy coś. albo ty jeszcze dochodzisz do siebie, to ok- powinien zostać w domu, poczekać do lepszych czasów. ale do cholery- bez przesady- noworodek jest absorbujący i zmienia dużo w życiu, ale nie ma co nagle stawiać wszystkiego na głowie. Każdy potrzebuje trochę oddechu, czy to od pracy, czy dziecka czy męczącej teściowej. On sobie odetchnął teraz, a Ty to zrób następnym razem. Jeżeli dla ciebie ważniejsze jest spędzać czas we trójkę, to taki dzień zorganizuj w następny weekend. mój maluch ma miesiąc- od wyjścia ze szpitala tak organizowałam wszystko, żeby codziennie chociaż na godzinę wyjść z domu. w tym czasie dzieckiem zajmuje się mąż. On również jeśli potrzebuje wyjść to wychodzi. Mieliśmy już pierwszą randkę (siostra pomogła). W zeszłą sobotę pierwszy raz byłam wieczorem na małej imprezie- na kilka godzin. w tym czasie mąż był z dzieckiem. W tą sobotę pierwszy raz idziemy gdzieś razem na całą noc. mała zostanie w dobrych rękach. Mam komfort bo nie karmię piersią. Mam komfort bo mała jest małoproblemowa. ale wiem, że nawet karmiąca matka bardziej marudnego dziecka też może, jeśli tylko chce zorganizować sobie życie nie tylko wokół dziecka. a nawet jeżeli Ty nie masz takiej potrzeby (co jak dla mnie może być zrozumiałe), to pozwól na chwilę oddechu mężowi. i nie popadaj w paranoje bo wyszedł raz na imprezę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnndddd
Straszne! rozwiedź sie z nim! Jak on smiał pójść gdzieś?? Koniecznie zabroń mu nawet do pracy chodić! A nawet niech się pyta Cię o pozwolenie jak będzie chciał srać iść! Bo jak to tak bez ciebie i bez dziecka????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO RAFINKI
idz lepiej do ciucholandu i powciskaj pozniej te szmaty na allegro bo madrosci piszesz nieslychane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ma
tak maja kobiety ktore maja wszystko w dupie i mysla tylko o sobie.normlna matka siedzi z dzieckiem w domu jak ma trzy tygodnie a nie mysli o imprezach!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety takie czasy ze sie teraz z reguly ludzie swiadomie decyduja na dziecko, a wiec i obowiazki w dzisiejszych czasach sa jakby po rowno i sa faceci co potrafia kochac takie male istotki i nie robia ich tylko po to by babie zamknac GEBE jak to ktos napisal(pewnie takie jest tego kogos nastaiwenie do zycia i swojego potomstwa) ale to nie znaczy ze wszyscy tacy sa..... wiec ten pan mogl ten raz poswiecic czas rodzinie(skoro i tak ma malo czasu a i tak czesto chla bo przeciez najwazniejsze bz wychlac nueprawdaz ), widocznie mial to w dupie ale takich palantow mnostwo na swiecie(klamia , ze beda pomagac. ze oni najwazniejsi a potem wychodzi szydlo z wora, co by sie zabawic, wypic(jak ze by nie)i poflirtowac hehe) bo przeciez rozwodu nie wezmie ... czas na imprezke zawsze sie znajdzie, to chyba nie jest w zyciu najwazniejsze, a czas leci i stosunki sie piernicza...czy warto Bogu dziekuje za to jakiego mam meza! i juz pare problemow mniej w zyciu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ma. juz skonczylas sie bulwersowac, napisala autorka ze on czesto wychodzi na imprezki...i ze go nie blokuje hehe ale to juz do ciebie nie dotaRLO! zreszta maly ma 3 tyg. jeszcze jest czas na imprezki, autorce zalezy na wspolnie spedzonym czasie a nie na imprezach( co moze zaliczyc pozniej), i tym wlasnie sposobem mezulek udowodnil co jest dla niego w zyciu wazne bo autorka nie kazala mu zrezygnowac z imprez w CALYM SWOIM ZYCIU ...kapisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dosadne ale jakze prawdziwe to
bylo!nnnnnnndddd Straszne! rozwiedź sie z nim! Jak on smiał pójść gdzieś?? Koniecznie zabroń mu nawet do pracy chodić! A nawet niech się pyta Cię o pozwolenie jak będzie chciał srać iść! Bo jak to tak bez ciebie i bez dziecka????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i to jest właśnie to, bez czego kafe nie mogłoby sie obyć... :O Ze zwykłego tematu, rozmowa zdawałoby sie dorosłych osób przekształciła się w śmieszna pyskówkę. Kobieta normalnie napisała, o co chodzi, a połowa tutaj kobiet od razu pokazała pazurki. nie wiecie jak jest miedzy autorka,a jej mężem, ale musiałyście sobie popisać chamsko, bo przecież nie wytrzymałybyście bez tego. Oczywiscie, gdybyście rozmawiały z autorka w realnym życiu, trzymałybyście ja za ręke, pocieszały i mówiły "o, ten drań.." ALe tu macie pole do popisu, wiec hulaj dusza, dopieprzmy autorce. Szkoda, ze nie mozecie wyraziec w NORMALNY, KULTURALNY sposób swoje zdanie, choc widze co niektóre osoby maja problem z czytaniem ze zrozumieniem i przekształacaja post autorki an swoje potrzeby... Oczywiście, forum jest po to, aby dyskutować, ale nie po to , aby wyżywać się, i wyładowywać swój zły humor na komuś, kto pyta nas o zdanie. Pozdrawiam Was serdecznie i życzę Wam, aby nie znalazłybyscie sie w takiej sytuacji, gdy bedziecie potrzebować rady, a zamiast niej dostanie wiele niemiłych, niesprawiedliwych słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma.
"tak maja kobiety ktore maja wszystko w dupie i mysla tylko o sobie.normlna matka siedzi z dzieckiem w domu jak ma trzy tygodnie a nie mysli o imprezach!!!!!" nie wierzę jak ograniczonym i głupim można być. Czy jeśli matka wychodzi na kilka godzin z domu, a dziecko zostaje w domu z ojcem (Z OJCEM POWTARZAM- nie samo, nie z przypadkową osobą, tylko Z OJCEM SWOIM), to ma je w dupie???? Czy matka, która zajmuje się swoim dzieckiem cały tydzień, prawie 24 na dobę i w sobotni wieczór wyjdzie z domu, żeby trochę odetchnąć i zostawia dziecko z ojcem (Z OJCEM POWTARZAM- nie samo, nie z przypadkową osobą, tylko Z OJCEM SWOIM), to ma je w dupie???? Czy rodzice, którzy spędzają przez cały tydzień wspólny czas tylko z dzieckiem i w sobotni wieczór chcą mieć chwilę tylko dla siebie i zostawiają dziecko z zaufaną osobą, która zna Maleństwo, bo często pomaga przy nim, to mają je w dupie???? jeżeli nadal tak uważasz, to nie mamy o czym pisać. Totalny idiotyzm. Acha, czy to że siedzę teraz przy kompie, a nie wpatruje się w moje nakarmione, przewinięte, ubrane, śpiące dziecko to też oznacza że mam je w dupie i jestem egoistką????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ma.
tak.tak wlasnie oznacza, ze masz je w dupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjhjj
do ma - czyli ty swoje dziecko tez bo teraz siedzisz przy komputerze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
no jeszcze z dzieciatkiem troszke w domu posiedzisz wiec w cierplowosc sie uzbruj a faceci no coz.......tacy juz sa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ma.
ja siedze w pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam gadanie
autorka slusznie ma zal do meza.Trzy tygodnie to jeszcze noworodek, w nocy praktycznie sie nie spi, przewija co chwila a poza tym kurcze przeciez to wspolne dziecko, jest na tym swiecie dopiero trzy tygodnie a maz juz musi od niego odpoczac??Smutne to... Moj maulch ma trzy miesiac i maz jakos na imprezy sie nie wybiera!A po pracy nacieszyc sie nie moze malym ludkiem.Wszystko kwestia priorytetow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×