Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ewwwwiiinnn

Czy sa tu jakies polki z irlandii?

Polecane posty

Gość ewwwwiiinnn

Chetne popisac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...perełka....
a z jakich regionów jesteście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość la donna
Mozecie cos napisac o Irlandii? Jak sie wam zyje, jak z praca, jacy ludzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia_a_24
cześć, ja mieszkam koło Dublina, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...perełka....
ja też jestem z cork....tzn będę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...perełka....
jak długo siedzicie dziewczyny już w irlandii???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabuniek
ja tez z Irlandii :D mieszkam w Dublinie prawie 4 lata :) Zyje mi sie dobrze :) mysle, ze nawet lepiej niz w Polsce ! Standard zycia jest tutaj napewno lepszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka...:) Sorry dziewczyny, bylam w kraju na malym urlopie...a wlasciwie to pojechalam po core, ktora wakacjowala w babci :) Jak mi sie tutaj zyje, powiem ze do poki szukalam stalej pracy ( przez 1,5 roku pracowalam na part time ) bylo mi ciezko... Teraz kiedy mam stala prace i jako takie dochody czuje sie tu dobrze... Oczywiscie sa tez ''schody'' jak np. jezyk...nie wiem jak wam ale mnie ciezko wchodzi angielski :( Piszcie co tam u Was...pozdrawiam z Malahide

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem tu juz 3 i pol roku i bardzo chcialabym wrocic do Polski. Mam nadzieje,ze niedlugo moje marzenie sie spelni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Ja jestem z Cork i jestem tutaj juz prawie 3 lata ale w przyszlym roku myslimy wracac do Polski. Nie wiem czy dobrze robimy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) swarovska jeszcze rok temu mieszkaliśmy w Cork:) teraz mieszkamy w Midleton niedaleko Cork W Irlandii jesteśmy już jakieś 4 lata Żyje nam się całkiem dobrze no ale strasznie tęsknimy za Polską:( niestety na razie perspektyw na powrót nie widać No ale wkrótce nam się rodzinka powiększy to mniej będziemy tęsknić;) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam również:) Mieszkam w Galway już prawie 4 lata. O powrocie wogóle nie myślę... do Polski latam tylko odwiedzić rodziców bo wszyscy przyjaciele też się porozjeżdżali. Pozdrawiam dziewczyny z IE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Midleton rzeczywiscie niedaleko :) widze ze spodziewasz sie dzidziusia :) do marca jeszcze duuuzo czasu :) ja tez jestem mloda mama :) bedziesz rodzic w Cork? Nam tez sie dobrze zyje ale tez tesknimy za domem i rodzina. Myslimy o powrocie ale do czego tam wracac :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczyny:) ja mieszkam w Kilkenny:) mnie sie zyje bardzo dobrze ina chwile obecna nie bardzo mysle o powrocie:) jasne czasem tesknie ale z dwojga zlego wole codzienne telefony i co 4 miesieczne wizyty w Polsce niz martwienie sie jak sobie dam rad po powrocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokladnie. Ja tez wole juz tesknic ale nie martwic sie kase. W Polsce roznie mogloby byc. Tyle opinii slysze ze nie ma po co tam wracac, ze Ci co juz wrocili spowrotem chca wyjezdzac. Strach pomyslec :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czlowiek jednak szybko sie przyzwyczaja do wygodnego zycia:) mnie jest tu dobrze, mam chlopaka tubylca, i choc on kocha Polske i mowi, ze jesli chce mozemy tam zamieszkac to ja mam watpliwosci. zobaczymy jak bedzie, moze pewnego dnia:) swarovska jak to sie mowi, jak sie chce to sie wszystko ulozy. jesli masz tu konkretny zawod do ktorego w razie czego moglabys wrocic to moze warto sprobowac ulozyc sobie zycie w Pl a jak sie nie uda to wrocic? wielu moich znajomych powyjezdzalo teraz chca wrocic ale nie maja do czego bo wczesniej pracowali w restauracjach, sklepach, a te posady sa juz pozajmowane wiec oni juz takiej pracy szybko tu nie dostana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelina 1985 my sie juz kiedys spotkalysmy na jakims topiku:) Ty tez masz faceta Irlandczyka prawda?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie ja nie mam tutaj takiego konkretnego zawodu. Obecnie nie pracuje a wczesniej pracowalam w hotelu. Maz za to ma stala, pewna prace. Szkoda by bylo zrezygnowac z tej pracy zeby do Polski na bezrobocie wrocic. Moze ja tez zbyt prosto wyobrazam sobie znalezienie pracy ale jakos nigdy nie mialam z tym problemu wczesniej. Ach tyle watpliwosci jest czy wracac czy nie :) chcialabym wrocic do normalnego zycia, bo tutaj niestety go nie mamy. Nie ma gdzie wyjsc albo i pogoda nie pozwala, nie ma z kim sie spotkac. Oj zanudzam Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zanudzasz:) nie macie znajomych w Cork? tam chyba jest pelno Polakow? moze warto poszerzyc grono znajomych? ja przez jakis czas mialam tak, ze nie mialam sie gdzie ruszyc bo wszyscy powyjezdzali ale poznalam nowych ludzi, cigle cos sie dzieje, teraz kupilismy taki wielki parasol ktory ustawiamy nad grillem i stolikiem i nawet jak pada mozna zrobic grilla:) jesli nie pracujesz moze wybierz sie na jakis kurs? zawsze to jakos wykorzystasz ten czas. a jakbys chciala wrocic do Pl to zawsze to dodatkowy papier:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mamy znajomych. Jakos tak wyszlo. Odkad zaszlam w ciaze 2 lata temu kontakty sie pourywaly. A to ktos wyjechal, a to nie bylismy juz dobrymi kompanami do imprezy i tak jakos sie rozeszlo wszystko. Mieszkamy tez sami. Tez myslalam o jakims kursie. Zawsze to jakis papierek :) moze rzeczywiscie sie rozejrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
swarovska mozesz sie przejsc do lokalnego biura fasa i tak ci pomoga albo do adult centre tam tez moga pomoc Ci zalatwic darmowy kurs:) wiesz sporo moich znajomych tez tak mialo, ze gdy spodziewali sie dziecka a juz zupelnie po narodzinach byli odcieci od swiata. czesciowo z wlasnego wyboru ale to wybor oczywisty bo dziecko jest najwazniejsze:) a nie macie tam zadnych polskich imprez plenerowych? albo czy macie ewentualnie z kim zostawic dziecko na kilka godzin? bo ludzie znajda sie zawsze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tymi kursami z fasu to mysle ze chyba organizuja je w ciagu dnia czy sie myle? Bo mam wolne jedynie wieczory i weekendy. O zadnych imprezach plenerowych mi nie wiadomo, wiem ze sa polskie imprezy ale oczywiscie o poznych porach :) a dziecka nie mamy z kim zostawiac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fas organizuje tez kursy weekendowe:) w cork nie powinno byc z tym problemow:) no tak niestety wiele imprez jest wieczorami. ale moze poznasz jakas polska mame, ktora tez mieszka w Cork i razem pospedzacie czas:) a w azie czego zawszemasz forum:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mame jedna mam do wspolnych spacerkow na szczescie bo bym chyba juz calkiem zdziczala :) ale niedlugo urodzi drugie dziecko wiec juz ciezej chyba bedzie sie spotkac. Bede musiala sie zorientowac co do tych kursow z fasu moze rzeczywiscie sie przyda kursik :) No zawsze pozostaje forum :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pani c. masz dobra pamiec :) Mnie prawie udalo sie przekonac mojego irlandzkiego narzeczonego do przeprowadzki do Polski, ale zobaczymy jak to wyjdzie. A na zycie towarzyskie nie moge narzekac, bo czesto wychodze z kolezankami, z narzeczonym, z jego znajomymi, ale ciagle czegos mi brakuje... Moze idealizuje Polske, bo tak dlugo juz tam nie mieszkam i rzeczy, ktore kiedys mi przeszkadzaly zbladly a tesknota wyostrza zalety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala pinezka
Witam wszystkie forumowiczki, Piszecie tak o tej tesknocie za Polska , to i ja sie do Wam przylaczam z mila checia. Jestem w Irlandii 3 lata... Do Polski bardzo, ale to bardzo chce juz wracac, ale niestety jestem tutaj tak jakby 'uziemiona '... Mianowicie mam szkole i zostalo mi jeszcze 2 lata. Dlatego prze z kolejne 2 lata musze tutaj pozostac. Same wiecie jak tutaj ciezko , jak sie teskni za Polska,za domem, za rodzina i znajomymi ! az mnie czasami sciska w srodku jak sobie o tym wszystkim mysle i wspominam zawsze wakacje w Polsce ...... az mi sie teraz tak smutno zrobilo na sercu, przynajmniej wiem ze ktos ma podobne odczucia jak ja, nie jestem sama. Mieszkam w Dublinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×