Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość corobicieludzie

ja właśnie...

Polecane posty

Gość corobicieludzie

wypiłam 3 herbatę ziołową od rana (albo czwartą) i myślę, że mam już wszystkiego dosyć. ALE to wszystkiego. :( I że nie mam pieniędz na nic... chyba dół. I że rano mnie bolały oczy a teraz uszy mnie bolą. Koło uszu wszystko... Tak mi sie zrobiło jak przeczytałam, że jedną zakonnicę przywieźli do psychiatryka i wsadzili w pasy. Boże :( Jakoś tak nijako mi sie zrobiło...po co ja to czytałam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corobicieludzie
Ja właśnie napisałam krótki list o tym, że czlowiek musi coś robić w sensie POŻYWIENIE. Że coś trzeba - jakieś nasionko, wzrost, pogoda do tego... i to byłaby właśnie praca dla mnie (tego nie napisałam) - udoskonalanie czegoś... ale cóż.. skończę na wóżku inwalidzkim jak znam życie. Niemniej miałam jakiś plan. COŚ CHCIAŁAM zrobić, a że mi to zniszczono. Szkoły na magazyny. Mając nasiona i INSTRUKCĘ jak je zasiać, jak hodować - nie potrzebujesz wcale szkoły. Jedyne co musisz to się modlić żeby wyrosło. Kościoły mogą stać. Wszystko piękne - możesz snuć wizje promotejskie w międzyczasie. A jak się nie pomodlisz? Nie urośnie. Jakie proste - jak możliwe i niemożliwe zaraz to do wcielenia w życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corobicieludzie
Jeden opis przeczytałam, że jeden poszedł do psychiatryka (rodzina go wysłała na wycieczke ) bo w nocy wziął motocykl i pojechał nad morze szukać odpowiedzi. W LISTOPADZIE!!! Na swoje pytania pojechał szukać odpowiedzi bo mu jakieś głosy powiedziały, że tam znajdzie odpowiedź. A rodzina go po cichu wpakowała do psycholków :( Schizofrenia - mu napisali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corobicieludzie
A kierowała nim pogoda słuchajcie. Jak zobaczył burzę i pioruny to pomyślał, że chyba jedzie w złą stronę. Że tam odpowiedzi nie dostanie. W końcu przemoczonego do suchej nitki znalazła go rodzina. Albo coś w tym stylu. Może nawet sam wrócił do domu? Już nie pamiętam...:( Ale rodzina... taka jak moja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corobicieludzie
Nie, nie. Zastanawiam się czemu zakonnica trafia do psychiatryka. Źle się spowiadała albo nie miała powołania. Dwie możliwości. No bo czemu? Poszła do klasztoru żeby uciec przed życiem i jego trudami, a tam też ciężko i to tak... no bo czemu. Że rzucała krzesłami - takiej agresji dostała, że ją w pasy zapięli. Czemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×