Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

inka_83

nastolatki na weselach

Polecane posty

Do tej pory byłam tylko bierną obserwatorka forum ślubnego,ale teraz mam już wyznaczoną datę,więc moge się udzielac:D Do ślubu mam jeszcze ponad rok,a juz zaczęły się pierwsze zgrzyty... Chcemy zrobic raczej niewielkie wesele-max 60 osob.Moja rodzina jest dosc duza,dlatego tez poobcinałam maksymalnie moją wstępną listę gości.Z kolei rodzina mojego narzeczonego jest mała-będzie może z 15 osób.No i on sobie wymyslił,żeby dwójkę dzieci jego kuzyna,17 - letnie bliźniaki zaprosic z osobami towarzyszącymi...Noż kurcze blade,to ja rezygnuję z kilku osob które naprawdę lubię,a on chce zaprosic osoby towarzyszące dla dzieciaków???Bez urazy,17-latki czytające to forum:)Byłam na kilku weselach w wieku 16,17 lat,ale nigdy mnie nie zapraszano z osobą towarzyszącą...Powiedzcie mi,czy ja przesadzam:( Chociaż pewno i tak czesc gości mi sie wykruszy,to co mi szkodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przesadzasz
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mijan
jesli jego rodzina jest mala, to dlaczego nie mozesz pojsc mu na reke i zaproscic blizniakow z osobami towarzyszacymi... poza tym w dzisiejszych czasach 17 latki to juza sa dorosle osoby a nie male dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co to znaczy w dzisiejszych
czasach???? tzn ze 10 lat temu 17 latki to jeszcze byly dzieci??? tzn ze dzisiaj jak panna 17 lat zrobi loda komus w kiblu to trzeba ja uwazac za dorosla??? ale was ludzie pierdoli na maxa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjhkjhku
ludzie robicie problem z niczego!!! 17 latki są już prawie dorosłe, wiele takich osób jest w związkach więc czemu mielibyście ich bez pary zapraszać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kijankaaaaa
U nas bylo duze wesele bo az na 300 osob ale mlodziez- nasi kuzyni najmlodszy mial wtedy 15 lat( bo o t6ych kilkuletnich maluchach nie wspominam) byli proszeni z osoba towarzyszaca.Co Twoim zdaniem taki nastyolatek ma sam robic?Myslisz ze w tym wieku nie maja chlopaka/dziewczyny?U nas to wlasnie ta mlodziez byla glownym motorem w zabawach.Wiec mysle ze powinnas sie zgodzic i nie "zgrzytac" bo jdo slubu jeszcze rok i o bys sie nie obudzila za rok o tej porze.....ze wspomnieniem ze mialo sie odbyc Twoje esele ...ale go nie ma:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co pare mloda obchodza
zwiazki malolatow?? Po slubie nie sa. A z osoba towarzyszaca wypada zaprosic od 18 roku zycia. Z tym, ze jezeli kroi sie mocno liste gosci to tez wcale niekoniecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kijankaaaaa
Przepraszam a literowki ale sie spiesze i piszac rownoczesnie jem i pije kawe:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w zwiazkach
zawodowych chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaprasza sie tych ktorych sie
nic dziwnego, ze autorka ma watpliwosci. Przeciez to by byly zupelnie obce osoby, ktore nawet nie wiadomo czy istnieja... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kijankaaaaa
Cp para mloda obchodza nastolatkowie?A to nie rodzina Twoim zdaniem?To jesli ich nic nie obchodzi to po co zapraszac kogokolwiek?Bez sensu jestescie ludzie w swoich przekonaniach.....Glupia oszczednas...albo robicie wesele albo imieniny..a jak juz tak mocno okrajacie liste gosci to radzilabym juz zaprosic tylko swiadkow rodzicow , chrzestnych i dac sobie spokoj...bo takie okrajanie mozesz zle sie zakonczyc .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak te blizniaki:) sa w zwiazkach to zaproscie z osobami tow. a jak nikogo nie maja to zapraszajcie tylko ich samych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kijankaaaaa
Obce osoby.....ok to jezeli ma powiedzmy siostre / brata ktory ma dziewczyne/ chlopaka to tez nie powinna go zapraszac z towarzyszka bo to przeciez ....OBCA:)))) Pozatym taki 17 latek ktory nie ma dziewczyny moze poprosic kolezanke by z nim poszla by nie podpieral katow......Troche wiecej wyobrazni ludzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 15 latek przyjdzie
z osoba towarzyszaca,12 latka,ona polozy misia na stole a nastepnie rozkreca wesele....................czy to sie naprawde dzieje????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kijankaaaaa
U mnie tez bylo kilka osob ktorych ogolnie nie znalismy bo to byli nowi towarzysze naszych kuzynow....i wielkiej tragedii nie robilam a wrecz przeciwnie cieszylam sie ze ktos sie swietnie bawi na moim weselu:)Weesele planowalismy 2 lata wiec bylo wszystko dograne i zapiete na ostatni guzik.....milo wspominam i nie przypominam sobie abym "zgrzytala" bo wszystko jest do ustalenia i uzgodnienia bo wkoncu to NASZE WESELE BYLO a nie tylko moje...Kazdy byl zadowolony i po dzis dzien wspominaja i porownuja...i wiecie milo jest uslyszec ze od tego czasu byli na roaznych weselach ale naszego to nic nie przebije:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kijankaaaaa
Z ta 12 latka i misiem to przesada...i juz ludzie popadacie w skrajnosci...to takie typowo polskie:))))Robcie jak chcecie ale jak to ma byc wesele jakich tysiace...czyli mdlawe, takie sobie o ktorym zapomina sie po miesiacu to moze daruj sobie tych nastolatkow i nie zawracaj im glowy....zaprosc same babcie , dziadkow i wujkow po 50:))Wlacz disco polo...."zloty krazek" i hulaj cala noc...w miedzyczasie ktos dostanie w morde bo sie towarzystwo za duzo napije:)Ktos kogos bzyknie w toalecie...pewnie wujek jaka 26 letnia PANIA....i rano obudzisz sie z wspomnieniem niczym z kiepskiego filmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ty zaprosilas malolatow
i jechaliscie nirvane??? czy tez doda krolowala zalllllllllllll

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mlodzi nawet nie
wiedza czy blizniaki maja kogos to raczej to beda obce osoby. A przeciez osoba towarzyszaca siostry czy brata to raczej znana jest. Jak nie z widzenia to napewno ze slyszenia... poza tym przeciez autorka napisala, ze chce zrobic niewielkie wesele. I nie wazne z czyjej strony ile osob. Wymyslili, ze beda to najblizsi, a tu jej partner sie wylamuje. To nie jest fair i tyle ;) tu sie ktos wylamie tam... i z 60 osob sie zrobi 100 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luuuuuuuuuudzieee
kuzwa! po co mam zapraszac kogos kogo nawet nie znam,albo znam troche,ani to znajomy ani rodzina,przyjdzie nawpierdala sie za darmoche bo prezentu zero (uczy sie)opije sie i zarzyga caly kibel( bo malolat) i tyle go zobacze.....wiec po kiego sie pytam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokojnie dziewczyno
ja cie popieram bo sama chciałam miec przyjęcie tylko w gronie rodzinnym i zapraszałam bez osób towarzyszących chyba że ktoś miał kogoś. Rodzine mam dużą i było naprawdę dylematów, a tu jeszcze ja odejmuje osoby a to mój chce zapraszać i dodaje nowe które mu teściowa wymyśli. w końcu się wkurzyłam zrobiłam listę, na wszystkich których chciałabym bardzo zaprosić, tych których wypadało, sąsiadów tak samo jak teściowa nawymyślała, podopisywałam im osoby towarzyszące, moje ciotki z którymi się rzadko spotykam ale je bardzo lubię i z taka lista poszłam do narzeczonego żeby zrobił wielkie oczy. Powiedziałam że albo obcinamy po równo albo prosimy wszystkich i szukasz większej sali, co na 3 miesiące przed slubem byłoby nie lada wyczynem w moim mieście, a co dopiero zapłacić za to bo mieliśmy naskładane na małe przyjęcie. Obrażona była tylko jedna z 15letnich kuzynek że nie dostała zaproszenia z osoba towarzyszącą a potem jej przeszło. Masz jeszcze rok to pewnie jeszcze ta lista sie nie zamknie, a bliźniaki za rok będa miały po 18 lat więc nie wiem jakie tam kryterium przyjmujesz. A najlepiej zróbcie listę potencjalnych gości i razem ją obcinajcie, a nie tak że ty obcinasz a on dokłada, miałam ten sam schemat u mnie i niestety jak nie zrobicie tego razem to zaraz będzie przychodził z nowymi pomysłami kogo by tu jeszcze zaprosić a ty żeby te osoby zaprosić będziesz dalej myślała kogoby tu obciąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie rozumiem ona mówila o 17 latkach a nie o 15 latkach:O I ja uwazam ze skoro z twojej strony jest duzo wiecej osób to te dwie wiecej z jego strony w sumie nci nei zmienią, ale pomysl czy ze swojej strony nie zapraszasz jakiejs osoby w wieku 18-24lata z os. towarzyszącą której twoj narzeczony zupelnie nei zna (os. towarzyszącej) U nas tez byla taka sytuacja ze z mojej strony bylo wiecej osób, a kiedy moj mąż przyszedl z listą gosci od mamusi no i ja patrze a tam Siostra z mezem i dziecmi oraz matka jego bratowej no tak sie wkurzylam bo pytam sie co to za rodzina, to ja okroilam swoją liste do granic mozliwosci a ty zamiast zaprosic tą i to osobe wolisz matke i siostre z calo rodziną Marty:O (on znal wszystkich z mojej rodziny których zaprosilam) no i staneło na tym ze zaprosilismy samo matke, siostry juz nie:P ale za to jak zaproponowal by corke jego brata (ponad 15lat) zaprosic z os towarzyszącą (ma chlopaka juz jakis czas) to od razu sie zgodzilam bo bedzie ona jedyna w tym wieku wszystkie dzieci będą w wieku 6-11lat, a mlodziez w sumie kazdy bedzie mial 18 lat (swiadkowi bedzie brakowalo tam ze 3 miesiące do 18) więc ona sama bedzie w takim wieku (juz nei dziecko, ale jeszcze nei dorosla:P) i dlaczego ma podpierac sciane i sie w sumie nei wybawic? Mnie ta stowa za jego talerzyk nei zbawi, a mysle ze będa sie fajnie bawic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jakie to ma znaczenie
ze Wy sie zgodzilyscie. Inna wizje mialyscie i inne plany i dobrze. Autorka ustalila z narzeczonym, ze zaprosza najblizsza rodzine, przy czym okroila swoja. Wiec rozumiem jej niesmak, ze on nagle wymysla jakies obce osoby (obce dla niego!! przeciez wiadomo ze najczesciej rodziny mlodych sie nie znaja)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze ktoś wcześniej napisał, bliźniaki będą mieli żal do was, że dostali zaproszenie bez osoby towarzyszącej. miej autorko na uwadze również to, że być może to Wy będziecie się za parę lat bawić na weselach u tychże bliźniaków i dziewczyn, których teraz nie chcesz zaprosić. Ja doskonale rozumiem, że nie chcesz zapraszać dużo osób, ale zrozum narzeczonego, być może bardzo chce, żeby oni przyszli do Was na wesele. Ja byłam w podobnej sytuacji, też miałam 17lat i dostałam zaproszenie na wesele z rodzicami. Gdyby para młoda nie wyraziła ostatecznie zgody na osoby towarzyszące dla osób młodych, to na tym weselu byłoby o wiele wiele smutniej, sami starsi, bo większość młodzieży tak jak ja pewnie by nie przyszła. Ale spójrz na to też z innej strony, ciotka Helga którą zapraszasz rozwiodła się z mężem i ma nowego przyjaciela, którego nie znasz. Zależy Ci na tym, żeby była na tym weselu. Zaprosisz ją samą? Czy jednak z wielkim żalem zapłacisz za osobę której nie znasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miało być dobrze ktoś wcześniej napisał, że oni będą mieli już po 18 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jako 17-latka byłam z osobą towarzyszącą na weselu kuzynki, więc na nasze wesele moją bratanicę 17-latkę też zapraszamy z osobą towarzyszącą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jako 17-latka byłam z osobą towarzyszącą na weselu kuzynki, więc na nasze wesele moją bratanicę 17-latkę też zapraszamy z osobą towarzyszącą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym zapraszla
z os.towa. tylko jezeli maja tych aprtnerow od dluzszego czasu np. mylse ze rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a więc tak-oni będa mieli w przyszłym roku po 17 lat.Ja ich widziałam raptem raz w zyciu,ale nie o to chodzi.Okroiłam liste gości z mojej rodziny,tak,żebysmy mogli jeszcze zaprosic kilku naprawdę dobrych znajomych - którzy są dla nas obojga bliżsi niz co niektórzy członkowie naszych rodzin:).Ogólnie wyszło na to,że z mojej strony byłyby tylko 2 pary więcej niz ze strony mojego faceta.Jak juz pisałam,rodzina mojego K jest niewielka,więc on i tak nie ma co okrajac:P Jeśli o sie będzie upierał przy tych osobach towarzyszących,to ja przywróce kilka osób na moja listę i najwyżej się dopłaci za te kilka par...jest jeszcze troche czasu,więc nie będee sie martwic na zapas.Dzięki za rady:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli chodzi o zasady zaproszen slubnych to osoby powyzej 18 roku zycia wypada zaprosic z osoba towarzyszaca, ale w tym wypadku robi sie tak(my tak robilismy_): pytac rodzicow tych 17latkow czy maja jakies sympatie i wtedy bedziecie wiedzieli, bo jesli sie okaze ze maja dziewczyny to moze wyjsc nie fajnie zaprosic ich bez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×