Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość powanie pytam

ile trwa rozwód ???

Polecane posty

Gość gość
Mój rozwód trwał ponad 2 lata , mamy 2 dzieci ,kredyt i podział. teraz mam 2 sprawy o podział majatku i o ustalenie kontaktów. Trafiłem na zawzięty egzemplarz ... nic nie wywalczy ze mną a robi krzywdę dzieciom ... Polecam się dogadać przed rozwodem ...ja próbowałem ale nie miałem z kim się dogadać ..Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprawa 04-02-2016 r.Sąd Płock,czas oczekiwania na sprawę 9 miesięcy,cała sprawa to jedna rozprawa dosłownie 25 minut, dogadaliśmy się wcześniej z mężem co do kontaktów z dziecmi(3 dzieci w ieku9 lat,6 lat,3 lata)alimentów itp,wszystko zgodnie potwierdzaliśmy,nie wywlekaliśmy przysłowiowych brudów bo i po co jak już półtorej roku nie mieszkamy ze sobą.Oboje jesteśmy wolni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 malutkich dzieci i jesteście "wolni"? Czy wy jesteście rodzicami "specjalnej troski"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Specjalnej troski to jesteś Ty drogi gościu.To,że rodzice są wolni od kłótni,nerwów i szarpaniny nie oznacza ,że są woni od swoich dzieci,obowiązków itp.Rodzicem jest się przez całe życie,małżonkiem/małżonką już nie koniecznie.Sama wychowałam się w rodzinie wielodzietnej,miałam 4 rodzeństwa.Rodzice dla tzw ,,DOBRA DZIECI"nie rozstali się,mimo tego,że konflikt narastał,i szczerze to ani ja ani rodzeństwo nie jesteśmy im za to wdzięczni.Dzieci słyszą dużo więcej i jeszcze więcej rozumieją niż się dorosłym wydaje.Z rozwodu nigdy nie należy brac przykładu,ale z tego,że został przeprowadzony najłagodniej jak tylko się da już tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli ty wolałabyś żeby twoi rodzice się rozwiedli. Ty i twoje rodzeństwo zostalibyście z matką, która zapewniłaby wam wielu "wujków". A ojciec płaciłby wam (czyli: tobie, twojemu rodzeństwu, twojej matce i jej kochankom) t.zw. alimenty. "Gratuluję" poglądów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
p.s. Patologia rulez!!!!! Tfu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To,że ktoś się rozwodzi nie oznacza ,że po to aby zapewnic cyt:,,wielu wujków", tak ograniczonych wypowiedzi nie miałam jeszcze ,,przyjemnosc,, czytac...PATOLOGIA? nie sądź innych swoją miarą.TAK wolała bym żeby się rozwiedli niż miała bym przeżywac to jeszcze raz.A poza tym skąd wnioskujesz zaraz,że moja matka była by tą szukającą wujków,może to ojciec szukał by nowych cioci ;).Alimenty mojej mamie nie były by potrzebne ponieważ pracowała zawodowo ,zresztą tak jak i ojciec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś Czyli ty wolałabyś żeby twoi rodzice się rozwiedli. Ty i twoje rodzeństwo zostalibyście z matką, która zapewniłaby wam wielu "wujków". A ojciec płaciłby wam (czyli: tobie, twojemu rodzeństwu, twojej matce i jej kochankom) t.zw. alimenty. "Gratuluję" Człowieku inteligencja to choroba umysłowa ,jednaku Ciebie nie daje żadnych objawów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciebie natomiast ta choroba całkiem ominęła - jesteś zdrowa jak ryba. I, sądząc po nicku, poziom intelektualny też masz jak ryba..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dochodzę do wniosku ze przychodzą tu ludzie ograniczen umysłowo by tylko się powyklocac dla lepszego samopoczucia. Rozwód czasem jest lepszy i wcale nie jest patologia czasem patologiom jest utrzymywanie związku z partnerem a bo dzieci. A bo dzieci to my się pozabijamy, abo dzieci to będziemy non stop się klocic, abo dzieci abo dzieci. Czasem decyzja o rozwodzie ratuje właśnie te dzieci by w patologi nie żyły. A rodziny patworkowe to nie patologia tylko juz norma. Ludzie zaczynają nawet być lepszymi rodzicami po rozwodzie bo skupiają się na dobru dziecka a nie na kłótniach z małżonkiem. Nie zawsze jest tak ze ojciec odchodzi zostawia dzieci i trudno od niego 300 zł wyrwać nie mówiąc ze dziećmi się nie zajmuje. Większość ojców dba o dzieci po rozwodzie ale tego się nie widzi a się nie widzi. Bo ludzie którzy tu są widzą sama patologie bo najwyraźniej ja tylko widzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby oceniać powyższy post pod względem składni, gramatyki i logiki - trzeba by dojść do wniosku że jego autorka zatrzymała się na poziomie 1 klasy gimnazjum (t.zw. gimbaza). Ale z kolei z kontekstu wypowiedzi wnioskujemy ze posiada ona już dzieci i spore doświadczenie seksualno-prawne (czyli wie: ile można ugrać socjologicznie i prawnie przy użyciu płci własnej, żeby odnieść korzyść maksymalną dla bytu {i o***tu} własnego). ...qźwa!! Dla kogo ja się wysilam!!?? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ha ha ha z Twoich wymysłów można wywnioskować że z gim bazy jesteś, nikt nie chce abyś tutaj się "wysilała". Wielki arbiter się znalazł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozwód ZAWSZE jest patologią. Przypomnij sobie jedna z drugą słowa jakie wypowiadałaś ŚLUBUJĄC! Rozwodząc się udowadniasz że TWOJE słowo jest NIC nie warte. Czyli: TY sama jesteś NIC nie warta!!! N.t. "rodzin" patchworkowych "następną razą" :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
... bo stracił(a) by klientki, albo z roboty by ją wyje/bali :classic_cool: Więc socjolog(żka) MUSI być trendy!!! Więc po co ta "przysięga"? Chcecie żyć jak suki? Żyjcie jak suki: -od psa do psa -od cieczki do cieczki (tyle że WY w odróżnieniu od suk - cieczkę macie {prawie} cały czas).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś eh.... jesteś tak ograniczona w swoim myśleniu że nić do Ciebie nie dotrze. Wszyscy uczeni z tytułami doktorów i profesorów są trendy i głupi wg Ciebie. Szkoda mi takich ludzi jak Ty serio. Wiec "wspaniała" kobieto idź lepiej do swojego idealnego życia i tam sobie układaj te swoje chore myśli. Bo jeszcze patologią się zarazisz. Po co tu wchodzisz jeśli wszyscy na forum to patologia daj patologi się rozwijać w swoim tempie. Idź wierna "suko" do swego wiernego kudla i żyjcie długo i szczęśliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to po co?? Bo patologie trzeba tępić i piętnować!! A na jakie to ty autorytety się powołujesz żeby usprawiedliwić swoją suczość? Przytocz wypowiedzi doktorów i profesorów że rozwód (jako zjawisko społeczne) jest cool. Czekamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czekamy Ty i Twoje mohery ? Tępić trzeba takie osoby jak Ty bo to jest patologia. JA nie mam żadnej suczości tylko myślę logicznie jak każda normalna osoba. Kafeteria powinna blokować takie numery IP, które takie komentarze dają bo tu nigdy nie będize normalnej dyskusje. Szkoda słów na tak upośledzoną osobę? Jakie teksty w ogóle piszesz. eh... Nie będę się już zniżać do Twojego poziomu bo nic do takiej tępoty i ciemnoty społecznej nie dociera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Heh!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozew złożony
drodzy rozwodnicy ,jeśli mogli byście cofnąć czas walczylibyście o związek ?czy decyzja o rozwodzie nie była zbyt pochopna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaPoRozwodzie
U mnie pozew,rozwód itd.to nie była decyzja podjęta w chwili emocji,złości itp.Próbowaliśmy dogadac się,ratowac małżeństwo i rodzinę,ale nie udało się.Teraz ,gdy już jest po wszystkim,nie jest kolorowo,ale ja i mój były mąż odzyskaliśmy spokój,potrafimy się dogadac,dzieci widzą rodziców normalnie ze sobą rozmawiających a nie wieczne pretensje i kłótnie.Tak szczerze to dogadujemy się lepiej niż gdy byliśmy małżeństwem.Widocznie nie było nam dane dożyc razem starosci. Zycie biegnie do przodu i nie warto wracac do tego co było,uczucia wygasły ale ważne ,że pozostał szacunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moj byly maz najpierw sie ze mna dogadal, a potem zrobil wszystko zeby to co mowil nie mialo sensu. nagle nasza sprawa rozwodowa z takiej bez orzekania o winie stala sie ta z orzekaniem. na szczescie mialam dobrego adowkata www.kancelaria-miastkowski.pl/ bo chciał mnie pozbawic opieki nad dziecmi i wiekszosci majatku, a to on mnie zdradzil i chcial odejsc pomimo iz ja proponowalam terapie i chcialam mu te zdrade wybaczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To tak jak u mnie 10 lat razem 3 lata temu adopcja czterolatka i mężusiowi zachciało się kochanek zostawił nas ,obiecywał wszystko chciałam ratować małżeństwo ale dalej oszukiwał .Złożyłam pozew czekam na termin ciekawe kiedy wyznaczą i mam nadzieję że szybko bo nawet dziecko niechce się z nim widywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w gliwicach jak wygląda oczekiwanie na rozwód bez orzekania o winie. Bez dzieci. Dostaje sie na pierwszej rozprawie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20 lat, 2 dzieci, jedno nieletnie. Wszystko dogadane, majątek podzielony notarialnie. Świadek musi byc co do dziecka. 15 minut i rozwód na 1wszej rozprawie :-) grunt to się pogadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam że w Białymstoku, pozew złożony 1 maja, rozprawa 23 maja i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprawa rozwodowa może zakończyć się nawet na pierwszej rozprawie, gdy małżonkowie porozumieli się w sprawie rozwodu, w szczególności gdy ustalili: a) czy ma być to rozwód z orzekaniem o winie lub bez orzekania o winie b) komu powierzyć władzę rodzicielską nad dziećmi c) miejsce zamieszkania dzieci d) alimenty na dzieci i ewentualnie na małżonka e) formę kontaktów rodzica z dzieckiem (kwestia ta nie jet obowiązkowo rozstrzygana przez Sąd - Sąd rozstrzygnie o kontaktach tylko wtedy, gdy któryś z małżonków złoży wniosek o kontakty). Po napisaniu pozwu Sąd doręcza odpis tego pozwu stronie przeciwnej. Pozwany ma zazwyczaj dwa tygodnie na odpowiedź. Od złożenia pozwu do wyznaczenia pierwszej rozprawy upłynąć może kilka miesięcy (około dwóch, trzech miesięcy). Więcej na ten temat pisałam na moim blogu: http://www.adwokat.krzesinska.com/ile-trwa-sprawa-rozwodowa-w-sadzie/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
maz chcial rozwodu bo znalazl inna kobiete, zgodzilam sie na rzowdod bez orzekania o winie, ale dizeci zostaja u mnie. Przystal na to, ale na sali zmienil zdanie postanowil udowodnic ze ejstem zla matka i lepiej zajmie sie nimi jego kochanka. Na szczescie mialam u boku adwoakata http://www.adwokatwroblewski.com.pl/ ktory zadzialal - nigdy nie wierzcie bylym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×