Chyba się zakochałam POMOCY !!!!

Chyba się zakochała. Mam za sobą nieudany związek. Spotkałam faceta idealnego (prawie:P ) przystojny, odpowiedzialny, życowy, rozsądny, opiekunczy i romantyczny... Miedzy nami bardzo iskrzy on chce byc ze mną, mówi do mnie kochanie itp a ja się boję tego związku, sama nie wiem czemu tak do konca, to dla mnie cos nowego a takiego faceta w zyciu nie spotkałam ani nie wiedzialam ze tacy istnieją :( HELP!!!!!!

mamy ci karetkę przysłać . Idiotka .

przepraszam za błędy :( Ps. Cała sie trzese, serce mi walijak głupie, nie chce mi sie jesc :(

po prostu oddaj się uczuciu. Zazdroszczę Ci bardzo, mnie właśnie zostawił chłopak o którym myślalam, ze to ten jedyny. Coż zycie...

strzla Amora :)

Kurcze na 100 % dzieci nie ma, ale zauwazyłam jak bawił dziecko swojego kolegi w zyciu nie widzialam faceta ktory tak bardzolubi dzieci :) Jak o mnie mowi to az mi głupio wczoraj pwiedzial ze Anioł mnie zesłał na ziemie do niego :)

i Ty się jeszcze zastanawiasz :)

Ci mamy pomóc?

Chodzilo o to ze na 100 % zonytez nie ma bo znam go dobrze :) Tez myslalam ze moj eks to ten jedyny a tu nagle spotakalam JEGO

nie żonaty, nie dzieciaty i sie zakochałaś, to tylko pogratulować :) dużo szczęścia życzę :)

Odczuwam lęk nie wiem przed czym :( Ale z drugiej strony jak jestem z nim jestem przeszczesliwa :D

Rowniez Ci zazdroszcze :) tez bym tak chciala... Wydaje mi sie ze boisz sie uczucia, bo moze masz przykre doswiadczenie z bylym partnerem.... Takiego facta tylko ze swieca szukac wiec masz szczescie... Pamietaj ze czasem pozory mylą, nie chce straszyc, ale badz ostrozna :) pozdrawiam :) pa