Bagno nad bagnami... / Czas z niego wyjść...

Prawie 7 lat razem. Od dwóch lat on na dobrej posadce w stolicy = związek na odległość. No i na dzien dzisiejszy postępowo stało sie tak,że: wspólne plany i zajęcia - zero, jakakolwiek czułość i ciepło od niego (niewymuszone) - zero mój dom i moja rodzina - fe Bluzga wokół,gdziekolwiek jest-sklep, ulica, plaża i DO MNIE notorycznie... Przytul mnie...NIE, goraco mi! Dasz mi rączkę - NIE, za stary jestem!! nie wspomne o tym, że gdy sie widujemy to wygladam zawsze swieżo, ładnie. Dbam o swój wizerunek.. a on... No iczas juz sie pozegnac z tym chamskim gburem.

i oby jak najmniej strat na wojnie było, czyli przy rozstaniu :) Pozdr!!

Dziękuję :) Strat... ja juz nic nie tracę, tylko gdy juz bywaly takie odejscia z mojej strony to mnie nekał, pisał, dzwonił... przepraszal i co z tego. dałam się w to spowrotem wmanewrować i tkwię w tym. ale nastanie niedługo dla mnie czas idealny na odejscie i przysiegam,ze to zrboie ,bo meczy mnie niemiłosiernie, mimo,ze serce boli... :(

dziewczyny z kąd Wy bierzecie tych facetów?Czytam,czytam i to co piszecie o swoich facetach mogę odnieść do swojej połówki.Zimna jak LÓD.

Do staryyy... Wiesz co, to sie zaczelo tak dawno. Normalnym gosciem był, co się cieszyl zwykłymi rzeczami, razem dbaliśmy o nas. Ta pieprzona Wawka i otoczka z nia zwiazana zrobiłaz niego innego faceta- znaczy sam sie taki zrobil. Ja ma z tym problem i wiem,ze go mam- rozpamiętuje poprostu nasze dobre czasy i czymś sie ludze, ale to co on wyrabia teraz przekracza nawet moje granice wytryzmałości. Wszystkiego dobrego wam zyczę ;)

W Wawie jest masa ładnych dziwek za smieszne pieniądze pewnie sobie jakąs kupił i ona go zmieniła.

Być moze tak jest Panie Regres, moze i nawet nie zdziwilo by mnie to... póki co z dziwka go nie złapałam. Ale nienawidzę tej stolicy i jego - nowego.

o przepraszam! Nie ReGres, a ReQres... ;)