Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość isabel33

po 30 i brak instynktu...kto jeszcze

Polecane posty

Gość isabel33
oczywiscie macierzynskiego Troche boje sie,ze jak instynkt przyjdzie, to moze byc za pozno... No coz...nie bede matka na sile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 35 t.c. ...
Nie każda kobieta chce mieć dziecko. Nie każda, która chce może je mieć. Takie życie. U mnie instytnktu nie było baaaardzo długo. A potem w ciągu kilku , kilkunastu dni pojawiło się pragnienie dziecka.... Jak grom z jasnego nieba. Chyba ta myśl dojrzewała we mnie powoli i głęboko, aż się wynurzyła. Ale każdy ma inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 35 t.c. ...
Do Złotej: Moja szefowa w pracy urodziła I dziecko w wieku 35 lat. Dopiero wtedy uznała, że jest gotowa na dziecko, i jej kariera też....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antyfeministka
Kobieta bez dziecka to nie kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość isabel33
antyfeministka - haha, to mnie rozbawilas...no tak...cycki mi juz odpadaja, testosteron daje czadu- to teraz wiem dlaczego! bo nie mam dziecka;)))!!!Litosci kobieto!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też nie jestem pewna, czy zdecydowałam sie na dziecko z rozsądku, czy instynkt mnie dopadł? Raczej to pierwsze, mąż też bardzo chciał, znajomi dookoła sie wykruszali, czas odpowiedni, moment w życiu też i zaczęliśmy sie starać.. Wątpliwości były... w końcu swobode i egoizm do którego człowiek tak sie przyzwyczaił trzeba wsadzić w kieszeń i przewartosciować swoje życie. Nastawiłam sie, ze musi być dobrze, do 40 szaleć nie mozna, bo będzie w końcu za późno.. I jak już zaszłam w ciążę to po prostu zaczęłam przystosowywać sie do nowych warunków. Pewnie, że sie wkurzam, ze nie mam czasu wolnego, ale szkoda mi też po pracy zajmować sie sobą i nie spedzać czasu z dzieckiem. No, chyba ze po 21 jak już pójdzie spać :) Teraz nie oddałabym jej za nic w świecie, a rodzeństwo owszem, będzie - wiem że to znowu dodatkowy trud ale nie wyobrażam sobie by mała była jedynaczką. Sama mam starszego brata i wiem, ze z rodzeństwem jest raźniej. Wiec u mnie instynkt pojawił sie duuużo, dużo później. A raczej powolutku przez te 9 mcy zaczynał sie gdzieś pojawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtr
Miałam podobny problem a teraz jestem w ciąży i nie uważam tego faktu za tragedię (gdyby tak było, usunęłabym). Nadal mam mieszane uczucia a instynkt pojawia się powoli, wraz ze zmianami w biochemii organizmu i jeszcze mam na niego czas. Dziecko urodzi się za dwa miesiące. Wciąż też czuję pewien rozdźwięk między rozsądkiem (któż ma chęć przykuć się do ryczącego i moczącego się dzieciaka, za którego jest się odpowiedzialnym!?) a przyjemnością wywołaną kopniakami dziecka w brzuchu czy myślami o tym że to będzie dziecko - krew z krwi mojej i ukochanego mężczyzny. Ale przecież inne mogą przekazać geny dalej, to dlaczego ja bym nie miała? I z tobą też tak będzie! Tylko musisz wyczuć moment gdy myśl o własnym dziecku nie jest już tak straszna, gdy widzisz plusy i gdy twoja sytuacja życiowa sprzyja takiej decyzji, a reszta się układa. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×