Czy zdrada to cos normalnego?

NORMALNY czyli taki który nie myśli tylko o własnej doopie :)

Tutaj masz to opisane: http://www.emocje.net.pl/prawdziwa-milosc-istnieje-naukowo-udowodnione/

Tu najważniejszy fragment: W jaki sposób zbadano uczucia? Otóż naukowcy z uniwersytety Stony Brook w Nowym Jorku zadali sobie trud obserwacji reakcji chemicznych w mózgu zachodzących pod wpływem kontaktu z partnerem. W badaniach wzięły udział pary „świeże” będące w stanie zakochanie oraz pary z dwudziestoletnim stażem. Okazało się, że jedna na dziesięć par wieloletnich wykazuje taki sam poziom pobudzenia neurotransmiterów podczas prezentacji zdjęć ukochanej osoby jaki występuje u osób zakochanych od niedawna. Badania pokazują więc, że osoby które po kilkunastu latach związku nadal twierdzą że szaleją za swoimi partnerami tak samo jak na początku wcale się nie oszukują lecz naprawdę odczuwają to samo pobudzenie emocjonalne! Read more: http://www.emocje.net.pl/prawdziwa-milosc-istnieje-naukowo-udowodnione/#ixzz0Op7lhle0

Badania pokazują więc, że osoby które po kilkunastu latach związku nadal twierdzą że szaleją za swoimi partnerami tak samo jak na początku wcale się nie oszukują lecz naprawdę odczuwają to samo pobudzenie emocjonalne! czyli zbadali reakcje chemiczne, tylko, ze to dowodzi moim zdaniem tego samego stopnia pociagu seksualnego, ale lepsze to niz nic :-)

Jeszcze cośna temat zdrady jako zjawiska, które ma swe prawa: http://zdrada.zlotemysli.pl/edwardstanislaw,1/ to niemal monografia

które ma swe prawa nie prawa, a schematy

Nie wiem czy pociągu, czy zakochania. Wiadomo jak się zachowujesz w stanie zakochania, tu chyba o to chodzi. Zakochanie + przyjaźn = miłość? Jakby nie było to faktycznie optymistyczne.

Regres- sorki!! Slepak ze mnie