Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bozejaniewiem

Nie chce zebyście mnie krytykowali tylko licze na szczerą odp

Polecane posty

bozejaniewiem musztarda to chyba mieszkasz na bezludnej wyspie Nie. Mieszkam w Warszawie. :) I w moim środowisku 13to latki nie chodzą na rodzinne obiadki do 17to latków. I mam nadzieję, że tak zostanie jeszcze długo. Masz 14 lat, Jesteś dzieckiem jeszcze, choć wydaje Ci się, że Jesteś dorosła. Tyle w temacie. Oczywiście powodzenia Ci życzę. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_jedna_23
Jak już mowa o współżyciu... Ja w wieku kilkunastu lat byłam na tyle dojrzała, że w głowie mi to nie było. Ale oczywiście rodzice wiedzą lepiej i zawsze się obawiają, że nastolatkowie myślą tylko o seksie. Jakoś tak się trafiło, że był w telewizji reportaż o nastoletnich matkach. Siedziałam w pokoju z rodzicami i pomyślałam, że to dobra okazja, żeby ich przekonać, że mnie takie akcje nie w głowie. Wypowiedziałam niby do siebie, ale wystarczająco głośno jedno zdanie: "jejku, jak ciężko musi być tym dziewczynom, teraz to nie wiadomo czy się uczyć, czy grzebać w pieluchach. Wy nie będziecie mieli ze mną takiego problemu". Rodzice tylko spojrzeli z zadowoleniem po sobie. Autorko, do mojej poprzedniej rady dołączam kolejną. Wykorzystuj wszelkie sytuacje, żeby rodzice wiedzieli, że masz głowę na karku i wiesz jakie są Twoje priorytety. Oni oczywiście zawsze będą mówić, że tylko nauka się teraz liczy. I mają wiele racji. Ale jeśli będziesz choć trochę się do niej przykładać, powoli pokażesz rodzicom, że trzymasz rękę na pulsie i pozwolisz im poznać swojego chłopaka, to jestem pewna, że Twoje kłopoty zaczną powoli znikać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dlaczego czekacie aż skończysz 17 lat?Ja już mam dziecko,drugie w drodze i wiem że czasem ciężko się pohamować w intymnych sytuacjach.Miej głowę na karku a rodzicom daj czas niech się przekonają że mogą Ci zaufać ale ni wymagaj od nich że pozwolą na wszystko.Nie chcą żeby chłopak przychodził jeśli ich nie ma w domu to zrozumiałe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srutututuutuuuu
>Tak? W moim środowisku nie ma takiej patologii. Patologii? To już dla większości jest norma (niestety). W mojej szkole jest wiele osób które piją i się z tym nie kryją w ogóle, a nawet palą na przerwach bo nie wytrzymają tych kilku godzin. Zresztą nie tylko w mojej szkole tak jest w większości szkół w Polsce. Smutne ale prawdziwe. Nic na to nie poradzimy już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_jedna_23
dwudziestka - ja mam 23 lata i kiedy jeżdżę na kilka dni do swojego chłopaka, śpię normalnie z nim w łóżku. Kiedy on śpi u mnie... to nie możemy razem. Mimo, że rodzice wiedzą, że u niego śpimy razem. Co więcej, mamy niebawem zamieszkać razem :P I gdzie tu logika ;) ? Pewne rzeczy trzeba po prostu zaakceptować, dla własnego spokoju :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bozejaniewiem
dzieki bardzo mi pomagacie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
srutututuutuuuu >Tak? W moim środowisku nie ma takiej patologii. Patologii? To już dla większości jest norma (niestety). W mojej szkole jest wiele osób które piją i się z tym nie kryją w ogóle, a nawet palą na przerwach bo nie wytrzymają tych kilku godzin. Zresztą nie tylko w mojej szkole tak jest w większości szkół w Polsce. Smutne ale prawdziwe. Nic na to nie poradzimy już. Serio mówisz? Nigdy nie spotkałam się z takimi przypadkami, ani w rodzinie, ani wśród znajomych, ani w pracy... nigdzie. To straszne. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lllllkkklkl
dwudziestka to chyba coś jest nie tak... ja mam 22 lata i jestem młoda szczesliwa mezatka:) tez miałam rygorystycznych rodziców nie ufali mi nigdzie nie puszczali na nic nie pozwalali chociaż bardzo dobrze się uczyłam przynosiłam świadectwa z paskiem... ale to nie jest nic dobrego takie zachowanie rodziców, gdy skończyłam 15 lat zaczęłam notorycznie kłamać, oszukiwać ich i w ogóle ściemniałam co rusz że idę do koleżanki filmy oglądać, to na domówkę a i tak zawsze lądowałam na dyskotece a tam piwko, papieroski...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lllllkkklkl
masztarda Ty chyba masz klapki na oczach... przejdź się kiedyś w sobotę do jakiejś dyskoteki, chociaż dużo jest takich zwłaszcza pewnie w Wa-wie gdzie z dowodami wpuszczaja ale są też takie gdzie nie... zresztą co Ty możesz wiedzieć co dzieci Twoich znajomych wyprawiają??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srutututuutuuuu
>Serio mówisz? Nigdy nie spotkałam się z takimi przypadkami, ani w rodzinie, ani wśród znajomych, ani w pracy... nigdzie. To straszne. Ja się z takim czymś spotykam naszczęście jedynie w szkole. Poza szkołą utrzymuję kontakty z normalnymi ludźmi, rodzinę też mam normalną. :) A Ty w pracy, ani wśród znajomych tego pewnie nie zauważysz, bo przecież nikt nie mówi 'moja córka/siortra była wczoraj na dyskotece, wróciła nad ranem' itp. W sumie dobrze, że tego nie widzisz, bo przykre jest patrzenie jak 13 lastki stoją za szkołą palą papierosy, i w ich rozmowie co drugie słowo to kurwa.. I dlatego uważam, że dziewczyna nie robi nic złego spotykając się z chłopakiem. Nie robi nic niemoralnego, chce poczekać z seksem co najmniej do 17 roku życia więc jest raczej odpowiedzialna. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bozejaniewiem
chodze do gimnazjum i wiem... nakażdej przerwie w łazięce meskiej i damskiej smierdzi papierosamo (mimo ze jest to surowo zakazane i są kamery) po niektorych widać że oczka czerwone kaca mają niekiedy sie chwalą że sie tak naje*al że do domu ich prowadzili urzadzaja imprezy na ogródkach itd to norma w teraźniejszym świecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lllllkkklkl
musztarda zobacz chociaż na statystyki ilu gimnazjalistów spróbowało alkoholi, papierosów, narkotyków... na pewno nie jest to dobra wiadomość ale takie jest życie:( i nie zapieraj się że w Twoim środowisku nie ma takiej patologii, na pewno jest tylko po prostu jej nie chcesz widzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lllllkkklkl
sama pomimo surowych rodziców byłam takim niedobrym dzieckiem:) no może w szkole nie paliłam ale poza szkoła... co weekend impreza:) hehe działo się oj działo... wielu rzeczy żałuję ale to też przez moje stresy w domu, chciałam po prostu odreagować no i przynajmniej żeby mieli powody jakieś narzekać na mnie bo i tak narzekali jak jeszcze im powodów nie przysparzałam no ale w gruncie rzeczy o bardzo wielu rzeczach nie wiedzieli... myśleli że jestem na maratonach filmowych u koleżanek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srutututuutuuuu
A opisy na fotce.pl co drugiej dziewczyny w przedziale 13-? wyglądają mniej więcej tak: lubię papierosky, piffko, dobre dżamprezy, moich ziomków (z którymi zawsze są fajne dżampry), włóczyć się po miachu z lasencjami itp. I tak kocham wpisy niektórych dziewczyn na fbl.pl. Wczoraj tak się najebałam, że jak wróciłam to rzygałam pół nocy, o jaaaacie ale było zajebiście. Wypiłam chyba z 6 piffek, tańczyłam na stole. Zdzichu dał mi się zaciągnąć maryhą, było zajebiście, o kurwa nie zapomnę tej nocy do końca mojego lajfa. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwudziestka
studiuje 150 km od domu, w ciagu roku akademickiego z nim mieszkam :) a szanowna rodzinka nic nie wie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bozejaniewiem
dobre dobreheheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lllllkkklkl
do srututututu taka jest rzeczywistość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bozejaniewiem
oj dobrze ci dwudziecha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bozejaniewiem
co sie podziało na tym świecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srutututuutuuuu
Tak to się dzieje, jak rodzice nie ufają dziecku i na nic nie pozwalają. Dzieci zaczynają kłamać, a później przestać pewno nie potrafią. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bozejaniewiem
sądze że jeżeli rodzice by bardzoej ufali i na wiecej pozwalali lepiej by na tym wyszli bo nie byli by notorycznie okłamywanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srutututuutuuuu
Niestety wiem, że taka jest rzeczywistość. Chociaż dalej śmieszą (a jednoczeżnie przerażają) mnie takie teksty pisane przez 13/14 latki. :) Wyjątki potwierdzają regułę, jest ich coraz mniej.. :P Ja jestem inna, może to ja jestem ta 'nienormalna'. Nie piję, nie palę a mimo to jest fajnie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bozejaniewiem
żeby nie bylo nie pale nie pije nie paliłam nie piłam i nie ma zamiaru piś i palić:P:P ani zażywać:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srutututuutuuuu
>bozejaniewiem sądze że jeżeli rodzice by bardzoej ufali i na wiecej pozwalali lepiej by na tym wyszli bo nie byli by notorycznie okłamywanie... Też tak uważam. No ale co poradzimy, że niektórzy rodzice uwarzają 'im więcej zabronisz swojemu dziecku, tym lepiej'. Duży błąd. Dziecko się zaczyna buntować i później zaczyna kłamać, a rodzice się dziwią. Trochę zaufania do dzieci i będzie dobrze. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lllllkkklkl
rodzice nie są swiadomi tego co ich dzieci robią i dobrze:) nie mają możliwości ich wciąż kontrolowac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bozejaniewiem
mojej kolezanki rodzice nie mają do nie kompletnie zaufania i nie maja dla niej czasu dziewczyna chciała pojechać do wrocławia coś sobie kupic to z nią nie pojaechali i nie pozwolili jej pojechać ze znajomymi wiec dzwiwczyna wzieła kolezanki kolegów i nba wgary w trakcie zajeś szkolnych pojechała do wroclawia wrócila o omu normalnie jak po szkole i jakoś jej sie udało:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lllllkkklkl musztarda zobacz chociaż na statystyki ilu gimnazjalistów spróbowało alkoholi, papierosów, narkotyków... na pewno nie jest to dobra wiadomość ale takie jest życie i nie zapieraj się że w Twoim środowisku nie ma takiej patologii, na pewno jest tylko po prostu jej nie chcesz widzieć Nie, przecież gdybym widziała, nie byłabym tak zdziwiona. Serio mówię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co?ja miałam 14 lat gdy zaczęłam spotykać sie z 22 letnim chłopakiem ,poszliśmy do łóżka po 8 miesiącach i mimo ze bywało rożnie miedzy nami to jesteśmy razem już 5 lat . Nie dawno zamieszkaliśmy razem i wszystko jest na dobrej drodze. Zdaje sobie sprawę ze to dziwne, taka różnica wieku ale jeśli dziewczyna nie jest głupia i trafi na odpowiedniego to dlaczego nie?Wiadomo w tych czasach ciężko znaleźć faceta który jest szczery i ma dobre intencje! trzeba uważać.A co do ciebie autorko to moi rodzice zaakceptowali mojego lubego od razu wiec nie wiem jak ci pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehe33
"Chłopcy dojrzewają dużo później niż dziewczyny. Więc psychicznie są mniej więcej w tym samym wieku.. dzieli ich rok, może trochę więcej. " Kłamstwo powtarzane tysiąc razy staje się prawda. " >>>Nie wiem czy wiesz ale teraz już nawet 13 latki chodzą na dyskoteki, piją, palą i robią niestworzone rzeczy. Więc 'rodzinny obiadek' nie jest czymś 'chorym'. Tak? W moim środowisku nie ma takiej patologii. " Bóg Cie uchował, ciesz się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Takie cos mnie denerwuje.
MUSZTARDA-u mnie w domu nie bylo patologii.Rodzice mnie probowali bronic przed nim tak samo jak autorke jej rodzice.A mialam nadzor kuratora,bo byl wiele starszy! Aha! Wpisz w google patologia.Bo nie znasz definicji tego wyrazenia.Chodzilam z nim i skonczylam szkole,on tez ma liceum z matura.Wiec o co ci chodzi??Mialam 14 lat i siedzialam w ksiazkach,mialam 15 lat i siedzialam w ksiazkach,mam 19 lat i dalej siedze w ksiazkach.I nigdy w zyciu do niczego zlego mnie nie namowil.a to,ze ty jestes jaka zgorzkniala musztarda to juz twoja sprawa.A! Zanim cos napiszesz zajrzyj do słownika...Bo piszesz a nie masz pojecia co piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×