pryszcze w ciazy

Nigdy nie miałam super cery, zawsze coś mi tam wyskakiwało, wszyscy mówili, że w ciąży będzie lepiej. I co? Guzik. Jestem w 16 tygodniu, przez pierwsze 8 tygodni faktycznie miałam gładką buzię, potem się zaczęło. Mam pełno małych krostek na policzkach. Wiem, że to może wydawać się bzdurne, bo jest tyle kobiet, które chcą być w ciąży, ja też starałam się ładnych kilka miesięcy i jestem przeszczęśliwa. Wszystko super, gdyby nie ta cera. Naprawdę, takiej buzi nie miałam jeszcze nigdy :( Pytam doświadczonych mamuś, czy kobiet w ciąży, które też miały z tym problemy. Czy można coś na to zaradzić? co stosować? bo metoda, którą mi radzą wszyscy "przeczekaj a zniknie" wcale mnie nie satysfakcjonuje. Dodam, że włosy mam ładne, błyszczące, paznokcie super. Cała czuje się wyjątkowo atrakcyjna, gdyby nie to.... :(

Ja też miałam przeokropne pryszcze w ciąży, wyglądałam paskudnia ale po porodzie troche zeszło a teraz mam cere jakiej nigdy nie miałam . Praktycznie zero pryszczy tylko takie sporadyczne pojedyncze a zawsze mialam sklonnosci do wyprysków. Więc nie martw sie

Mnie strasznie wypryszczyło w ciąży, najgorzej na twarzy i plecach. Zaczęłam używać emulsji Lubexyl, nie ma przeciwskazań w ciąży, gin pozwolił i naprawdę pomaga, poprawa już po kilku dniach, a po 2 tyg. już nie ma pryszczy. Kosztuje ok. 29zł w aptece.

mnie tak samo wysypalo strasznie na policzkach, mam taka kaszke.uzywam roznych zeli i tonikow i nic nie schodzi. jestem w 11 tyg ciazy.

to widze, ze nas jest wiecej. Ja tez nigdy nei mialam boskiej cery, ale to juz przegiecie, co dzieje sie teraz. nic mi nie pomaga.... nic nie dziala na te ochydne pryszcze na policzkach!

witam też mam ten sam problem co wy dziewczyny, ale jakos se z tym poradzilam używam żelu- peelingu o codziennego mycia twarzy z nivea, on ma w sobie takie niebiesie granulki i mi akurat bardzo pomaga, a nigdy nie mialam problemu z cera wiec go polecam uzywam go od 2tygodni i juz widze spora różnice na mojej twarzy pozdrawiam

ja mialam cos podobnego w 1 ciazy nigdy wczesniej nie spotkalam sie z "tym" problemem cera zawsze idealna mi takze pomogly peelingi i dobre kremy nawilzajace po porodzie cera wrocila do normy dla odmiany w 2 ciazy zero niespodzianek z tej strony ;)

Próbuj regularnych peelingów, albo idź z tym do dermatologa. Na własną rękę niewiele możesz zrobić bo wiele mocnych preparatów zawiera szkodliwe dla płodu substancje. Ja też mam ten problem, tylko że na całej reszcie ciała (ramiona, plecy, nawet brzuch), twarz wyjątkowo się uchowała. Pocieszam się że po porodzie minie ;)

dzieki dziewczyny! pojde do dermatologa, chociaz jakos nie mam nadziei, ze ktos cos z tym zrobi, bo to na pewno te durne hormony...

najprawdopodobniej bedziesz miala synka, to zwiekszona ilosc testosteronu powoduje wypryski. Przezyjesz ;)