jak wygląda wyrywanie zęba?

w poniedziałek idę na wyrwanie martwej siódemki, po której niewiele już zostało. jak taki zabieg wygląda? słyszałam o rozcinaniu dziąseł, jakimś piłowaniu, dłutowaniu, Bóg wie czym, ale to raczej przy ósemce, czy przy zwykłych zębach też trwa to tak długo jak przy ósemkach? i czy okres może mi w tym przeszkodzić? nie mam nie wiadomo jak obfitych krwawień, źle czuję się jedynie w pierwszym dniu okresu, reszta przebiega spokojnie i bezobjawowo (poza krwawieniem), w poniedziałek będzie trzeci dzień, czy muszę mówić o tym dentyście? :o

jesli zab jest bardzo ukruszony to rozetna ci dziaslo zeby go wyjac.ja dentysty unikam ide jak musze.raz bym zemdlala na fotelu ;P w czasie okresu jestes slabsza i mozesz odmlewac przy robieniu zeba ale to tez zalezy czy sie boisz dentystow :)

jesli z zeba niewiele zostalo, to licz sie z rozcinaniem dzisla.podwazaja go pozniej takim specjalnym przyrzadem i wyciagaja szczypcami. dostaniesz znieczulenie, wiec bolu nie bedziesz czula, ale przyjemny zabieg to to nie jest. w kazdym razie nie panikuj. i lepiej powiedz o tym okresie.

ja juz przestalam wierzyc w znieczulenia u dentysty.raz mi dala nie zadzialalo i rwala na zywca.2 raz dostalam znieczulenie 2 razy na 1 zeba a i tez czulam bol przy wyrywaniu

no to masakra :D wizytę u dentysty odkładałam kilka lat, bo w dzieciństwie jedna dentystka zryła mi psychę, więc boję się panicznie, a z zęba został tylko korzeń. dzięki za odpowiedzi, mam nadzieję, że to znieczulenie będzie zajebiście mocne, bo ból potrafię sobie wmówić :o o okresie powiem, dzięki.

mi jak wyrywala zab to moj chlopak trzyml mi glowe tak mi latala , bo zeba nie mogla wydostac tzw. podbierakiem, potem oczywiscie zaszlo ropa i bol taki ze prawie sie zesralam. ale na szczescie antybiotyki pomogly:)

ale nie mozesz sie stresowac bo inaczej nie zadziala znieczulenie, mojeu chlopakowai podala dawkie dla konia a i tak czul takze nici z wyrywania byly. az plakal biedny:(

o matko, mam nadzieję, że ten okres spowoduje przełożenie wyrywania, bo jeszcze dwa dni, a mnie się już ręce trzęsą :o

kur.... jak ja sobie przypomnę te koszmary :O:O:O miałam wyrywane korzenie, na chamca praktycznie jakimiś dłutami.... dziury w dziąśle jak po meteorycie, ból, ropa, krew i męki jeszcze przez tydzień po wyrwaniu bo miałam kurewskie zapalenie a środki przeciwbólowe działały naprawdę bardzo skąpo... :O

Ja jak przyszłam do dentysty w stresie do wyrywanie, dawka końska ale i tak mnie bolało, że z fotela zeszłam blada i bliska omdlenia :D Ale np. moja mama miala wyrywanego. Pelen luzik, nic nawet nie czula :P

mojej przyjaciółce z zaskoczenia rwali ósemkę, więc była w takim szoku, że nawet nie zwróciła uwagi na ból. ja mam umówioną wizytę, więc to moje przygotowanie psychiczne jest najgorsze, wolałabym od razu nawet o tym wcześniej nie wiedząc :o a czy to, że ząb jest już martwy nie ułatwi jakoś zabiegu? :P nie znam się na zębach, więc we wszystkim szukam pocieszenia :o

pamietam, ze tez szlam z 7 do usuniecia, cholernie mnie bolala i nie dalo sie z nia nic innego zrobic. bol sobie latwo wmowic, dlatego, ze znieczulenie wylacza jedynie receptory bolu, ale normalny dotyk czuc - czyli czujesz, ze ci dotykaja szczypcami zeba albo szyja dziaslo, ale nie czujesz bolu. bylam u dentysty w ramach NFZ i sama bylam zdziwiona podejsciem. zalozyli mi 8 szwow na dziure po zebie i zapisali antybiotyk i ketonal, w razie gdyby mialo bolec po zabiegu, ale nie bolalo wcale, tak wiec go nie uzylam. rana zagoila sie szybko i bez komplikacji, chociaz zab byl w naprawde strasznym stanie i wiem, ze dziaslo mialam rozcinene (ale nie wiem kiedy, bo nie czulam :P ) tak wiec glowa do gory, nie musi byc az tak zle.

miałam usuwane 2 zęby 1. ropny - facet nie mógł dać rady, cały się spocił, myślałam,że mi łeb urwie razem z tym zębem :P - bolało, wyszłam ledwie żywa, a potem cierpiałam jeszcze ponad tydzień :( 2. ukruszona siódemka - po 1 razie myślałam,że zemdleje ze strachu, dostałam końską dawkę znieczulenia, facet wkręcił mi jakąś śrubę czy coś w tym stylu i w sekundzie usunął drania, nic nie poczułam Mam mocne zęby i długie korzenie, wszystko zależy moim zdaniem od techniki i umiejętności.

a tak to jest jak sie idzie do nieprofesjonalistow, ja osobiscie polecam Galerie Usmiechu

Opowiem wam jak u mnie przebiegało wykrywanie zęba. Otóż 3 dni cierpiałam z bólu 8 dolnej po prawej stronie. Mieszkam w uk i nigdy zębów tu nie leczylam ale los tak chciał że myślałam iść i to byla masakra. Dostałam kilka zastrzyków znieczulajacychw policzek idę wewnętrznej strony twarzy. Kiedy niby już nic nie czułam to zaczeła dlutem grzebać mi w zębie. Nagle poczułam ból mówię jej że czuje dalej ząb. Znowu dała mi zastrzyk. Było ok. Później zabrała się do dlutowania zęba. Ja pierdziule byla rzeźnia, nie bawiła się. Obchodzila się że mną jak że świnia. Całą swoja siłę przerzuciła na mogą dolną żuchwę. Naciskała tak mocno że to jest okropne odczucie. Wygrzebala cały syf ze srodka wsadziła swoje urządzenie do środka zęba i trzymając go rwała do góry pochylajac na boki. I koniec. Znieczulenie ustapilo a ja czuje tylko bol gardła jakbym miała angine i nie mogę otworzyć szeroko buzi narazie nie jestem spuchnieta, przykładam lód żeby zmniejszyć opuchlizne, zapobiegam za czasu. Dzisiaj rano usuwala mi zęba, teraz jest 19 godz a ja czuje się lepiej.

ejjjjjjj.....NIE STRASZCIE JEJ....NIE ZAWSZE JEST TAK MAKABRYCZNIE...ZALEZY OD FACHOWOSCI/DOIWDCZENIA "RWACZA" I TEGO JAK JEST ZĄB USYTOWANY.... MNIE NAPIERDAALAAŁA ZEPSUTA OSEMKA ROK!!!NOC W NOC...JADLAM IBUM GARSCIAMI I CHODZILAM W SZALIKU NA GLOWIE :( KOLEZANKA MI NAOPOWIADALA JAK TO BOLI...JAK SIE DENTYSTA PATYCZKUJE 45 MINUT,JAK DLUTUJE KAWALECZEK PO KAWALECZKU,JAK 3 OSOBY TRZYMALY JEJ GLOWE....ITP...JAK si rana goila miesiac... ja poszlam na nocne pogotowie juz z braku sil...popatrzyla dentystka i bez zadnego slowa zaaplikowala zatrzyk znieczulający:) Zapytalam co robi...a ona "jak to co,wyrywamy":D no i wziela jakies dlutko,podwazyła nim zeba,raz,dwa i zab wylecial... BEZ BOLU,BEZ RTG,BEZ SZYCIA...ZAGOILO SIE W 3 DNI:) PO MIESIACU ZAPISALAM sie do chirurga na rwanie drugiej óśemki i ten sam schemat-zastrzyk znieczulajacy x3 ,,dlutko,raz,dwa i po 20 sekundach nie mam zeba.Zalozyl mi 2 szwy.Zagoilo sie w 3 dni. NIE NAKRECAJ SIE TYM ZE U KOGOS BYL TRUDNY PRZYPADEK... JA WYRYWALAM ZEPSUTE OSEMKI KRZYWO OSADZONE ,KTORYCH NAWET CIEZKO BYLO ZOBACZYC.!!!:P LEKAR JESLI JEST KOMPETENTY TO NIE WYRWIE CI ZEMB KIEDY MASZ OKRES...REJETRATORKWA W RESJTRACJI MI TO MOWILA I AM LEKARZ NA FOTELU...ALE CZEKALAM 4 TYGODNIE NA USUNIECIE WIEC SKLAMALAM ZE NIE MAM OKRESU.:D

Ja mialam wiele ciężkich wizyt u dentysty- w tym cięcie dziąsła, szycie i szwy w buzi, różne piłowania. Sam zabieg nic nie bolał, więcej stresu. Dopiero jak znieczulenie przestaje działać to boli, ale wtedy można brać ibuprom itd, a najlepiej spróbować spać i zaopatrzyc sie w jogurty i kubusie :)

U mnie było podobnie, sam zabieg jest w silnym znieczuleniu więc nie boli, ale wiadomo jak znieczulenie przestanie działać to odczuwa się ból. U mnie najgorzej było po wyrwaniu ósemki, wtedy trudno coś pogryść. Dlatego trzeba wybrać dobrego specjalistę ja byłam tu: http://www.viscardi.com.pl/ i nie żałuję.

Sa dwie wazne sprawy : skuteczne znieczulenie (lekarz nie powinien na tym oszczedzac, medycyna zna skuteczne i bezpieczne leki znieczulajace. Nie wszyscy lekarze jednak umieja je odpowiednio stosowac i dozowac. Druga sprawa to fachowosc lekarza. Tak jak stolarz, czy inny rzemieslnik musi on umiec robic to co robi. Usuniecie zeba to nie walka lekarza z pacjentem, nie stosowanie niesamowitej sily, tylko po prostu umiejetnosc wykonania zabiegu - tego ucza na studiach, ale nie wszystcy dentysci sie tego nauczyli.

straszne !!! o matko, lepiej się powiesić !!! jak masz sam korzeń to będą podważać a ból taki, że umrzeć można także lepiej przed zabiegiem sprawdzić czy serce w porządku :D

Miałem wyrywane trzy zęby i za każdym razem poszło jak z plataka :) dostałem zastrzyk z dwoch stron zęba i to był jedyny ból. Potem tylko słyszałej chrupnięcie i już było po wszystkim. A jeden ząb miałem ukruszony, tak że byl sam korzeń i myślałem, że sie częściowo zarósl bo ledwie go było widać, wtedy byl wyrywany takim haczykiem, ale tez na az i bez problemu.

dzisiaj mialam wyrywana 7 wcale nie bylam na to przygotowana! dowiedziałam sie na miejscu, bo zęba sie juz niestety nie dalo uratować.. no nic szybkie dwa zastrzyki znieczulenie zaczelo dzialas, dentystka podlubala mi jakims narzędziem i wtedy zaczęła sie moja panika:o nic mnie nie bolalo (oprocz znieczulenia) po prostu nasza podświadomośc tak dziala i wmawiamy sobie ten bol! owszem były male komplikacje bo zab byl ukruszony i nie bylo go za co zlapac wiec dentystka zaczęła mi wiercic cos tam, widzialam tylko krew na rekawiczkach i znowu wpadlam w panike, dwie minuty później było juz po wszystkim :) to nie takie straszne jak sie wydaje, o 18 mialam zabieg jest 1 w nocy i nic nnie nie boli, oklady i tabletka i mozna isc spokojnie spac :)

Demonizujecie! Mialam wyrywana dolna szostke i nic nie bolalo. Facet dal trzy znieczulenia - w sensie trzy uklucia w rozne miejsca - w policzek, dolne dziaslo i pod zeba. Potem zaczal poruszac zebem, krecil, stukal lekko ale zero bolu. Jedyne co czulam to odretwienie polowy twarzy, nawet sliny nie moglam kontrolowac. Wybierzcie dentyste a nie rzeznika to wyrywanie pojdzie jak po masle. A i dodam, ze zebodol po tygodniu zasklepil sie i nie pojawila sie zadna infekcja. Rana zagojona ze cacy! Wazne, zeby nie wyplukac skrzepu, uwaga przy piciu, jedzeniu i myciu zebow!

Dziewczeta i chlopcy ja jestem dzis po usunieciu 7 ki tzn rownej z dziaslem sam korzen. 10 sek i po strachu. Dobry debtysta zrobi to bezbolesnie bez zadnego ciecia itp. Jestem 6 godz po i nawet nic nie boli.

ja wyrwanie zęba wcale nie wspominam tak źle. Otrzymałam znieczulenie, a jak już czułam się ja pudzianowski po walce, sztywna szczęka, ząb poszedł w niepamięć. Wacik zagryzałąm półtorej godziny. no i w zasadzie tyle. potem środki przeciwbólowe w razie potrzeby. a wyrywałam tu http://nzozalmadent.pl/cennik/

Wyrwanie zeba nie jest jakąś życiową tragedią, do przeżycia. Mój dentysta dał mi znieczulenie http://www.dentysta-szczyrek.pl/ i na szczęście jakoś to przeżyłam. Szkoda tylko, że zeba nie mam, ale w sumie jak mus, to mus

To wszystko zależy od tego jaki jest korzeń. Ale nie ma się czego obawiać, ponieważ wyrwanie zęba nie boli. Jesteśmy znieczuleni. Ja jakiś czas temu wyrywałem ósemkę w Dental Parku w Modlniczce. Teraz już jest wszystko w porządku. Nic mnie nie bolało.

Najpierw dentysta znieczulenie dziąsło trwa to mniej więcej od 3 do 6 minut. Potem dentysta bierze i wsadza do Ci do buzi rurki które mają za zadanie odsysać ślinę i jak już to zrobiłem to bierze do ręki wiertło (lub coś w tym stylu) i ,, przekraja'' zęba na pół żeby lepiej wyszedł następnie bierze coś co rozdziela korzenie (czy tam nerwy) i wyciąga jedną połowę i drugą. Jeśli pod zębem znajduje się infekcja to wyciąga ją za pomocą tak zwanej ,,łyżeczki" i daje Ci do zgryzienia taką gazę, jeśli dentysta się zdecyduję może zażyć dziurę lecz albo bo jest duża albo żeby szybciej się zagoiła (raczej to drugie) . Co do zabiegu nie boli a przed nim zalecam coś zjeść bo po nim nie będziesz mogła jeść przez 2 godziny (powiedz o okresie).

Po pierwsze, na pewno dostaniesz znieczulenie. Po drugie ja zawsze zamykam oczy, bo nie są to dla mnie ciekawe rzeczy do oglądania :P poza tym chodzę do sprawdzonego gabinetu (dental w Lublinie) któremu całkowicie ufam, który leczy dodatkowo pod mikroskopem i wiem, że jak oni mi coś zrobią, to na pewno będzie to zrobione dobrze, dokładnie i nie będzie bolało :)

Jak pojdziesz do dobrego dentysty to nie powinnas czuc zadnego bolu. Robi sie to na znieczuleniu - i to jest podstawa. Jak jest dobry stomatolog to wyciagnie go doslownie w chwilei nie bedziesz wiedziec kiedy. Ja chodze do http://dentystazawiercie.pl/ i problemu nie mam.