Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość naprawdę zmęczona

jak długo karmicie swoje dzieci?

Polecane posty

Gość naprawdę zmęczona

ja karmię najkrócej dwie godziny, reszta to 4 h, 5 h, rekord to 7 h, przespypia 3 h, albo mniej, jestem wykończona, myśolałam, że to kryzys laktacyny, ale on trwa max 3 dni, a ten koszmar ciągnie się już drugi tydzień, a moje maleństwo ma już prawie 4 tyg bez 3 dni. czy może coś źle robię? mioże któraś z was zaradziła kiedyś takiej sytuacji, a moze to normalne...o zgrozo:0o teraz też jedną ręką piszę, a drugą go podtrzymuję i karmię już 4 h dobija...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laktacyjne wibracje
karmię aż mi ręka uschnie, potem mi amputują i wynajmę niańkę w koońcu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieto.....
7 godzin? ty masz czas na siku itd? ty caly dzien siedzisz z cycem? boze nie wierze!!!! wez podaj dziecku butle z mlekiem modyfikowanym i tyle, moze poprostu spi ci przy tym cycu i wcale nie ciagnie!!!!! moze nie leci ci mleko, nie kumam tego wlos mi sie jezy na glowie, 7 godzin!!!!! przeuc malego na butle bo nigdy sie cyca nie odczepi!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naprawde zmęczona
no to nie napawa optymizmem:-o a ile tyg/mies ma twoje dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy dobrze cię rozumiem? Dziecko wisi na twoim cycku przez co najmniej 2 godziny jednorazowo? Toż to patologia! Nie bolą cię sutki? Nie pękają? Nie macerują się? Mleko leci z cycki przez max 30 minut, potem dziecko już tylko się bawi, zaspokaja swoją potrzebę ssania. Więc naucz dziecko odczepiać się od cycka po pół godziny, jeżeli jest nadal głodne daj mu jeszcze trochę butli, a jeśli płacze po butli to daj smoka. Bez przesady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieto....
no dla mnie to jest niepojete heh, czy to jest prowokacja? bo nie wierze ze sa takie dziewczyny!!!! ja juz dawno bym padla albo na glowe dostala, nie chce cie osadzac ale prosze zrob to dla siebie i podaj butle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naprawwdę zmęczona
nie mam czasu na siku, a tym bardziej na kupę, już tydzin nie robiłam, bo zawsze jak mi się chce to on je, nie mówiąc o jedzeniu, on śpi na cycu i ssie, kiedyś ściagnęłam na próbę pokarm, bo myślałam, że może nie mam, ale za jednym posiedzeniem zeszły mi dwie butelki, więc pokarm mam, wczoraj w nocy po 4,5 h karmioenia poddałam się i dałam mu bebiko:-( dziś chyba też tak zropbię, bo padam na pysk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la chica popieram! nie moge uwierzyć w to co przeczytałam.....kobieto gdzie ty masz rozum??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie o nie moge ......masz zamiar być męczennicą i czekasz aż włąsne dziecko zamęczy cię na śmierć:O Ty masz być mądrą i rozsądną matką....kobieto kup mleko,butlę zró mu jeść podaj żeby się najadł a jak pójdzie spać to się wykąp,zrelaksuj, przejrzyj gazetę a nie się zamęczasz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rena23
jeśli masz dużo pokarmu to ściągaj mleczko i podawaj w butelce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naprawdę zmeczona
dzięki dziewczyny za rady, wczoraj nie odpisałam już, bo oczywiście dziecko...ale teraz śpi, więc mam trochę czasu...z tym karmieniem to nie jest tak, ze ja chcę byż jakąś matką cierpiętnicą najlepszą na świecie, zrozumcie to moje pierwsze dziecko i w sumie nie mam żadnych doświadczeń, mama i cioteczki powiedziały mi, ze jak się budzi i płacze to mam dać cyca, butelek broń boże, bo stracę pokarm a dziecko będzie miało kolki, a kiedy wspomniałam, że najczęściej karmię około 3,5 godziny, to powiedziały, ze to normalka, ze można i karmić non stop, też się zdarza, i że trzeba to przecierpieć, taka dola matki, dodatkowo w necie na jakimś forum znalazłam wypowiedzi dziewczyn, któe karmiły podfobnie do mnie, że tak musi być i dziecko ma wisiec na cycu choćby całą dobę...więc robiłam tak, choć cięzko mi było, raz jak wspomniałam złamałam się i podałam butelkę, miałam straszne wyrzuty sumienia, ale dziecko spało pięknie, dziś po waszych poradach pokarmiłam go na noc pół godziny z jednej piersi i pół z drugiej, a potem dostał butelkę i opędzlował z niej jeszcze 80 ml, a spał prawie 6 godzin, wiem, ze trochę za długo, ale jestem taka wypoczęta i chce mi się w końcu żyć:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naprawdę zmęczona
a co do piersi, to nie mam popękanych, ale obolałe na maxa, smaruję maścią moze dlatego się uchroniłam przed ranami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie karmienie trwało 2 godziny, co 2 godziny.... to był dwutygodniowy koszmar.... poszłam w koncu do poradni laktacyjnej i sie okazało, że pokarmu za mało. wkroczyłam z butlą, zaczełam normalnie żyć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naprawdę zmęczona
a nie straciłaś swojego pokarmu? no i czy takie melko modyfikowane na pół ze swoim dawałaś dziecku do końca karmienia? a moze wiesz jak sprawdzić czy sie nie ma za mało pokarmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sprobuj raz sciagnac lakatatorem do konca piers, musisz doliczyc, ze jakies 30% wiecej daje sciagnac dziecko, metoda mieszana jest dobra, pod warunkiem, ze najpierw piers pozniej butla, pokarmu przez to nie stracisz, a bedziesz miala wiecej czasu dla siebie, pozniej powinno sie unormowac, nie daj sobie wcisna jakis chorych terorii i nie miej wyrzutow sumienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 16 i 14 lat już karmię te
darmozjady i końca nie widać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naprawdę zmęczona
tak też robiłam ostatnie dwa dni, najpierw piersi, a jak to nic nie dało i sprawa się przedłużała to butla i spanieeee na maxa! dzięki za przekonanie mnie do tego:) nie ma to jak rady kobiet, które żyły w czasach gdy najlepsze były babcine pomysły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje dziecko ma niecały miesiąc. Na samym początku karmiłam go jednorazowo przez około 2h i myślałam że tak jest prawidłowo skoro mały nie wypluwał sutka. Potem mnie położna uświadomiła, że karmienie powinno trwać około 30 minut i żeby właśnie tyle trwało trzeba stymulować dziecko do ciągłego ssania. I faktycznie zauważyłam że po 30 minutach on już nic nie połyka tylko się bawi - wtedy zabieram cyca i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×