Przyłapałam mamę w kuchni na ...

modlitwie !! klęczała przy oknie. weszłam , bylam w szoku, a ona się tylko zachichotała, co ja mam o tym myśleć? no dobra okej modliła się, ale ten śmiech?!

myślała, że jesteś objawieniem, to pewnie z radości :D

może modliła się o to byś weszła do kuchni i spełniło się, alleluja :D

czy Wasze mamy też są taki dewotkami ?? moja oglądała teraz anioł pański i papieża i inne okropności na TVP1 :/

jestem czystą dziwką :) mam prysznic :)

A czy w kuchni nie było tatusia? ;)

tata nigdy nie wchodzi do kuchni bo go mama za to opieprza więc na bank go tam nie było

do kuchni i klęczeć przy oknie z nasieniem w ustach.

moja matka zapierdala do kosciolka, co niedziele i czesciej, na codzien slucha radia maryja, o 15 klepie z radiem koronk icodziennie... ja z siostra mamy po 30 lat, siora ma rodzine, a dalej jak przyjezdzamy do domu to musimy isc do kosciola, bo terror matka sieje. wyzywa nas, obraza, klotnia wielka jest po cyzm trzaskajac drzwiami wychodzi do kosciola. czesto powtarza, ze... "niecierpi murzynow, bo maja takie szerokie nosy i sa tacy paskudni"....... to jest moja matka katoliczka , z zewnatrz przykladowa, polska rodzina....

moja to przynajmniej murzynów lubi :) ale wkurza mnie jak ogląda tego papieża, no bo rozumiem tamtego , ale tego benedykta to ja nie cierpię jak krupniku :/ a ona go ogląda i się modli do telewizora!! dzisiaj zrobiła znak krzyża gdy papież udzielał błogosławieństwa PRZECIEŻ TO CHORE!!