Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cha-sa-bono

Nie ma Problemu / to tylko pytanie

Polecane posty

Gość cha-sa-bono

Byłem z dziewczyną ponad 3 lata, w momencie rozstania po upojnej nocy wyzwała mnie od bałaganiarzy i itp. Ja powiedziałem swoje i na tym związek się skończył. Bez slowa zrywam z toba czy coś w tym stylu. Zastanawiam się nad tym czy ona z tego powodu cierpi ? Brakuje mi jej, ale mamy takie same charaktery i wiem że nie ma szans z jej strony aby cokolwiek napisała czy też zadzwoniła. Z mojej strony jest tak samo. Przysięgaliśmy sobie że będziemy przyjaciółmi jakby związek się rozsypał, i d/upa.Dodam że historia wydarzyła się 4 miesiące temu, ja już mam kogoś, ale serio boje się przejśc koło niej z inna - btw; jak gdzieś ją widzę to głowa do góry i trzymam pion bez kontaktu wzrokowego. Ja tylko chciałbym być jej przyjacielem ale nie nie chce rozwalić swojego obecnego związku Co o tym sądzicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dyma się z twoim kolegą
jest lepszy od ciebie i tyle, po co ma z tobą gadać skoro już wszystko o tobie wie? he?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×