Czy tesknicie za Polska?

i za Polską nie tęsknie,bo właściwie nie mam za czym.Tu mam męża dzieci,mamy znajomych.Do Polski jeździmy tylko na wakacje na dwa tygodnie i wystarczy,a przeważnie już po kilku dniach mam ochotę wracać.

Wcale nie tesknie

Ja tesknie i najlepiej czuje sie w Polsce. Tyle ze zauwazam ta sama tendencje do zmian w Polakach jakich nie cierpie u ludzi krajow zachodnich. Jednak obrzydliwe zycie demokratyczne daje o sobie znac juz i w Polsce.Zmienia sie mentalnosc ludzi postrzeganie wielu spraw. Dobrze ze choc poczucie humoru pozostaje nie zmienne :) Bo za granicami Polski humor maja tak przyjciezkawy ze umrzec mozna z nudow. Najbardziej czego mi brak to naszej natury. Mam zamiar wrocic i odizolowac sie od ludzi na tyle aby moc cieszyc sie urokami naszych lasow jezior i pieknych widokow. Za granica chocby tyrala jeszcze sto lat nie bedzie mnie na to stac nigdy z reszta tutaj nie ma czego podziwiwac a natura naturalna juz nie jest bo zeby polazic po lesie trzebaby wpierw petycje do idiotow z urzedu wystosowac a dwa co to za lasy w ktorych nic nie rosnie oprocz krzaczorow. Dla mnie najwazniejszy w zyciu jest spokoj i zycie zgodne z moja natura a tutaj nigdy tego miec nie bede miala.

W Polsce bywamy 4-5 razy w roku, tu odpoczywamy, reszta to praca i obowiązki. Nie, nie żalimy się, ale dzieci są szczęśliwe u dziadków na Mazurach, pod żaglami, przy ognisku, na grzybobraniu, kuligu, podczas wieczornych gawęd przy kominku. Tego nam tutaj brakuje - rodziny, przyjaciół i naszej mazurskiej sennej mieściny. Kominek mamy, ale brakuje tych, którzy tworzą historię. ______________ wspaniale to ujelas :) Wszystko co chcialam i chce no prawie wszytsko mam tutaj ale zycia tego prawdziwego zycia ani grama ! Uzbieram tyle ile moge i wyjezdzam stad ! Nie dla mnie plawienie sie w kasie skoro tego co najwazniejsze nie ma w zyciu ! Szczescia ! Szkoda mi kazdego dnia ! Bo wiem ze nic i nikt mi go nie wroci ! Obiecalam sobie ostatni rok w tym syfie ! Kasy do trumny nie wezme !