Lubie sie duzo kochac!!

Hej! Nie wiem czy to problem, ale bardzo lubie duzo sie piescic z moim chlopakiem. Nie uprawiamy sexu, ale ja bardzo lubię uprawiac milosc francuska, piescic mojego faceta i seksownie przed nim ruszac. Gdy bylam z nim na wakacjach mialam na niego codzinnie ogromna ochote, niestety moj facet tego nie podzielal. Lubi sie kochac ale nie tak czesto, mam wrazenie ze gdyby nie ja byloby to duzo rzadziej. Ostanio staralam sie powstrzymac moje pozadanie i nie dawac zadnych znakow. Moj chlopak pekl rozplony jak ogien po 2 wspolnych dniach. Nigdy nie bylo tak jak wtedy ;) Po mnie zazwyczaj wszytsko widac. Dosc dziwne ze ja kobieta czesciej chce. Ale czy takie nie okazywanie pozadania jest jakims kluczem do facetow? :P

nie tylko po tobie widac. jak mi sie chce to latam po scianach.

gdy jestem z nim to chce nawet 3 raz w ciagu dnia:P a on raczej nie :P

widzisz..ja troche odwrotnie...bywa,ze seks kojarzy mi sie nawet z upokorzeniem..nie potrafie dopraszac sie o uwage, nie potrafie kokietowac,flirtowac,,,nie wiem od czego to zalezy?? od swiadomosci?poczucia wlasnej wartosci???nie wiem...:( staram sie dla niego jak moge...prawie zawsze on inicjuje zblizenie..kocham go i czasem mam ochote a nie potrafie tego okazac..:/ jestem beznadziejna... czy to moze byc podswiadomosc,ze kiedys o malo nie zostalam zgwalcona? kilka facetow probowalo mnie wykorzystac na raz..nie ufam ogolnie facetom...boje sie ze i moj predzej czy pozniej zdradzi lub odejdzie do innej...

"gdy jestem z nim to chce nawet 3 raz w ciagu dnia" yy...tylko?? hahah leze. a ze ona raczej nie...to przykre. ja nigdy nie mialam do czynienia z takim facetem.:)

sorry..on* ;)