mam 16 lat a moja matka mowi do mnie sloneczko

ja nawet do koleżanek mówie słoneczko:) a mam 30 lat:)

czasami mowi po imieniu, nie zdrabniajac go przy tym to wiem, ze cos jest nie tak. Nie wyobrazam sobie, zeby mowila do mnie na codzien tak :D To takie oschle i bezuczuciowe... Kolezanki w pracy tak do mnie mowia przeciez...

puknij się rozpieszczona dziewucho... po pierwsze; co to za język? boosh? jak wychodzisz do ludzi, to komunikuj się z nimi jak z ludźmi... po drugie; matka Cię kocha i dlatego pieszczotliwie tak do Ciebie mówi. Krzywdę Ci robi czy jak? Ja mam 22 lata i mama pieszczotliwie nazywa mnie Kruszynką, tata babą, a chłopak żabą... To co mam się na nich po obrażać?

Jesteś strasznie dorosła skoro masz takie problemy ja do wielu dziewczyn na tym forum zwracam się słoneczko, misia, kochana itp. Są starsze od ciebie, bo są lub będą mężatkami i żadna się nie obraziła. Zachowujesz się jak typowa nastolatka, co powiedzą inny jest najważniejsze, to nie świadczy o dorosłości. Jedyne, co nasuwa mi się na myśl to więcej pokory.