Czy na wesele to dobry pomysł oznaczyć miejsca dla gosci w lokalu kto gdzie ???

kto gdzie ma siedziec.. moja kolezanka robila wesele a restauracji pewnej i o na przygotowala karteczki na stolikach z wypisanymi nazwiskami gości weselnych zeby kazdy wiedzial gdzie ma siedziec..? czy to dobry pomysl ?co myslicie?

Nie! Strasznie mnie to denerwuje, a jeżeli posiadiz kogoś obok osoby której nie znosi. Nie. Dlaczego Ty masz decydować. Każdy sobie poradzi ;)

bo nie beda sie pchac wszyscy przynajmniej i potem brakuje miejsca

nie!!1 ja też bym nigdy tak nie zrobila

Ja sądzę, że to dobry pomysł. Nie ma chaosu i problemów z zajmowaniem miejsc. Poza tym zazwyczaj usadzeni są młodzi z młodymi, a rodzice i wujkowie w osobnym gronie :-)

beznadziejny pomysł!!! byłam na takim weselu, towarzystwo, które zawsze razem się trzyma posadzono osobno i wszyscy mieli nerwy tylko !!!!

Ma to swoje plusy. Nikt się nie przepycha, nie ma pojedynczych krzeseł, bo nikt nie chce się przesunąć. Trzeba dobrze znać rodziny...;)

Na każdym weselu, na którym byłam były karteczki. Zawsze byłam zadowolona z towarzystwa wokół mnie :-) Znajoma nie miała karteczek, i mówiła, że był chaos i rozgardiasz.

z narzeczonym ?? ales ty głupia.. to dopiero bylaby gafa jakby napisali z narzeczonym

"na nieoznaczonych jest lepiej dla gosci bo kazdy siada kolo kogo chce, np. mlodzi z mlodymi starzy ze starymi, a przy oznaczeniach jest przeieszane..." jak to przemieszane? po to właśnie robi się te oznaczenia, żeby NIE było przemieszania. oczywiście młodzi muszą dopilnować, gdzie jest czyja karteczka, bo to oni znają wszystkich i wiedzą, kto się z kim zna, kto kogo lubi i kogo z kim usadzić. na tym to polega. jeśli ktoś na swoim weselu zrobił karteczki i towarzystwa były przemieszane, to ewidentnie zawalił sprawę, ale to wina złej organizacji, a nie tego, że są karteczki.

a już napisać na karteczce "osoba towarzysząca" to totalny nietakt :O czy to taki wielki problem zadzwonić do danej osoby i zapytać "cześć, jak się nazywa facet, z którym będziesz na weselu, bo chcę napisać jego nazwisko na wizytówce?"

anyzowka wiec lepiej napisac z narzeczonym?

zdecydują gdzie siedzą.Posadzisz wujka i ciotkę, koło drugiego wujka i ciotki, a oni się nie znoszą.Popija i będą się kłócić albo coś. Byłam na takim weselu i w końcu usiedliśmy koło takich nudziarzy.Na szczęście później i tak się poprzesiadali ludzie

dobry pomysł jak się zna dobrze WSZYSTKICH gości, wiesz że ta i ta sie nie cierpią, że ten i ten zarywali do tej samej laski i obecnie są obrażeni na siebie, że np siostra twojego męża nie cierpi różu i przypadkiem nie posadzisz jej obok osoby która kocha ten kolor, lepiej nieoznaczać, trochę przepychanek jest ale i tak jest lepiej, mozna też oznaczyć miejsca kilku osobą, bo chce się żeby siedziały razem lub jak najdalej od ciebie, ja moją kochana siostrę i jej męża posaliłam w drugim końcu sali tak mam z tym facetem na pieńku, jako jedyni mieli wskazane miejsce, reszta siedziała jak chciała