Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość asddddddddd

poczatek związku i już nie ma ikry

Polecane posty

Gość asddddddddd

hej od paru miesięcy jestem związany z kobieta.oboje jestesmy na emigracji.tutaj sie poznalismy.ona jest przd 30 ja po.na pcozatku byl ten blysk i radosc ze wszystko nam sie udaje,poznalismy partnera po dlugich poszukiwaniach.wspolne plany,czas,zabawa.i tak myslalaem sobie ze im dalej w las tym ciemniej w sensie ze zwiazek bedzie przybieral na sile no bo przecierz to poczatek a tutaj po paru miesiacach wyglada na to ze gasnie.co dziwne my twardo planujemy zamieszkac razem ale zastanawiam sie czy to ma sens. i mysle ze chodzi kolejny raz o kase.a raczej jej brak.bylismy niedawno na urlopie w polsce.tam nie spotykalismy sie zawiele ale porozmwialismy o kwestiach finasowych.ja wzialem kredyt na mieszkanie i ona caly czas o to wypytywala.niby wszystko oki czulosci itp.po powrocie calkowity maraz i narzekanie z jej strony i chez powrotu.powazna rozmowa co do splaty mojego kredytu i jakies postanowienie ze oki zostanmy jeszcze pare lat.znaczy 2-4.ja naprawde nie zamierzam i nie moge wrocic wczesniej. myslalem ze moze jej przejdzie,moze tak jest po rozstaniu z rodzina i ze tutaj wroci do normy....no ale dzis kolejny telefon i wyszlo szydlo z worka.ona by chciala opiekowac sie stadkiem a ja znaczy maz ma zapewnic byt i koniec.czyli nie masz za bardzo kasy i nie ma widoku ze ebdziesz ja mial wiec moze nie powinnismy byc razem.ja to tak odebralem.ona po prostu przy mnie zamiast byc szczesliwa to popada w depresje...tylko po co chce zamieszkac razem??i to w sumie ona jest tego prowodyrka???tego nie moge rozgryzc?a moze to moja imaginacja?wydawala sie porzadna i napewno nie ta co to sie je na dyskotece wyrywa.ma zelazne zasady i jest porzadnie wychowana.a wychodzi ze wszystko rozbije sie o kase.dodam ze glodemnie przymieram wrecz zyje na poziomie trudno dostepnym w polsce nawet dla ludzi zarabiajacych srednia krajowa.nie wiem juz sam co myslec.nie ma w niej radosci ze ma kogos i ze ta osoba byc moze bedzie na cale zycie.ktos ma podobnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×