Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Dizna

Podglądałam męża jak się masturbował.

Polecane posty

Oj odbija, odbija -:)) ale wystarczy nie być zrzędliwą, dbać o siebie i swoją urodę, rozumieć, że facet to inna istota niż kobieta i tak krok po kroku iść ku świetlanej przyszłości :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale nawet jeśli będę dbać o siebie i nie będę zrzędliwa to i tak nie będę miała gwarancji,że nie pójdzie na bok !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze staraj się być SEXI ale niestety gwarancji nie ma. Ważne jest by nie przeoczyć nawet drobiazgu, który wydaje nam się nieistotny, jakiś gest, słowo itp. Wszystko ma znaczenie. Faceci bardzo lubią ładną bieliznę choć czasem o tym nie mówią. :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz namyśli taki drobiazg jak np. powiedzieć do żony Asi - Kasia. Bo nie wiem czy już mam się martwic ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Imienia żony się nie zapomina. Może nastąpić zaćmienie umysłu w przypadku fascynacji inną i właśnie wtedy następuje wpadka słowna. To jednak dotyczy bardzo niedoświadczonych osobników, którzy przeżywają swój pierwszy skok w bok :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to klops ! Mężowi zdarzyło się to ze 3 razy,ale miał takie wytłumaczenie,że dużo tych Kasiek,bo siostrę ma Kasię i bratowa też Kasia. Teraz już sama nie wiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobre wytłumaczenie ale może prawdziwe. Nie powinnaś się martwić na zapas. UFAĆ I KONTROLOWAĆ :-)) Jeśli będzie coś nie tak to się zorientujesz, to faceci się nie domyślają takich spraw. W zasadzie facet jeśli się nie potknie o ciało kochanka swojej żony to niczego się nie zauważy :-)). Jesteś bezpieczna :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za rady,teraz muszę zmykać,ale zajrzę wieczorem :) PA !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu facet
Dizna nie szukaj usprawiedliwień na nic nie robienie na bieżąco (za jakieś 10 lat się zmieni), samo nic się nie robi, chociaż nie, samo to się pieprzy (znaczy psuje się). Co do mnie - to może to i niepopularne - mam i miałem okazje ale po co jak mam w domu czego potrzebuję. Tak na marginesie to zmiana partnera z jednej strony jest może i inspirująca (szczególnie jak młodxsza czy ładniejsza) z drugiej strony wszystko trzeba od nowa rozpoznać, poukładać, oswoić. No i te kłopoty rozstania, rodzina i wszystko, wszystko. Lepiej się starać w tym układzie jaki się ma, zachęcam. To czego się obawia przy eksperymentach to zwykle przed wyśmianiem lub niezaakceptowniem zmian. A im później się zacznie, po okresie stagnacji tym jest to bardziej prawdopodobne. Co i tak nie znaczy że nie warto podjąć próby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu facet
i jeszcze jedno - z tym kontrolowanie. Jest to rodzaj represji, delikatny ale jednak w dodatku oznaczający bolesny brak zaufania, zwykle odpłacany tym samym. Jestem zdecydowanym zwolennikiem marchewki nie kija. Partnera trzeba do siebie przyciągać a nie pilnować żeby nie uciekł. W takiej strategii jest też miejsce na tolerancję dla różnych uchybień, jak dużych to już sprawa indywidualna. Jak skutecznie przyciąga się ją/ jego do siebie to czasem lepiej nie przyznawać się do jakiś wpadek przyznając też partnerowi takie prawo. Jak coś zepsuje się trwale i nie ma siły, chęci lub woli do naprawiania to nie jest to widoczne bez kontroli czy z kimś się przespała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luuuuuuuuuuuuul
co? nie masturbowaliscie sie ze soba razem? tzn obserwujac sie wzajemnie? i jestescie po slubie? ooo matkooo ja z moim chlopakiem to lubimy taka lekka pikanterie, probujcie, warto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gusiaaaaa123
a jak on to robil? tzn jak sie masturbował ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do poprostu facet
jestes genialny , szkoda ze moj maz taki nie jest , ma wszystko procz intemligencji ahhaah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do po prostu facet : Kurcze jeśli Ty jesteś szczery i naprawdę jest tak jak piszesz,to tylko pozazdrościć Twojej żonie ! Jednak są jeszcze na tym zwariowanym świecie wierni mężczyźni,a myślałam,że to nie realne :) Dziękuję Ci również za rady,postaram choć trochę wcielić je w swoje życie i choć wiem,że lepsza jest "marchewka" od "kija" to i tak z tym bywa różnie-muszę nad tym popracować. Do gusiaaaaa123 jak pisałam wcześniej to nie widziałam dokładnie,w zasadzie mało co widziałam - po prostu wiem co tam robił ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nareszcie szczerze pogadaliśmy. Teraz jest o niebo lepiej,nawet odważył się to zrobić przy mnie,co prawda po ciemku-ale jednak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widze, ze ten temat byl poruszony bardzo dawno, ale tez cos napisze. Podgladalam meza jak sie kapie i sie masturbowalam. Po paru dniach nakrylam go jak sie masturbowal i oszalalam, bylam bardzo podniecona. Na drugi dzien dotykal moich piersi... czulam sie jak na pierwszej randce i prawie doszlam. Po paru minutach zaczelam go dotykac a potem dotykac cipki. Kochalismy sie i bylo cudownie. Obym go znowu nakryla na waleniu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przerwałaś mu walenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przerwalam. Udawalam, ze nic nie wiem. Na drugi dzien sie kochalismy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mąż nakrył Cię kiedyś jak bawiłaś się sama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raz dziwil sie co tak sie rusza i trzesie a to moja reka pod koldra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a najbardziej dziwne miejsce Wasze na sex?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To bylo wiele razy.. Raz nazwal zbokiem zasmial sie i poszedl spac Innym razem mu stanal, dotykal mnie i sie kochalismy Albo kazal mi robic loda .. Nie pamietam wszystkich sytuacji ale ja go nakrylam tylko raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mielismy dziwnych miejsc. Byly to rozne miejsca ale nie dziwne. Jedno bylo dosc stresujace bo kawalek dalej byli chlopacy. Bylismy wtedy nad jeziorem i kochalismy sie za drzewem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najbardziej zboczona rzecz w moim zyciu to trojkat z dwoma facetami ( nieudany) i sex w jednym lozku z druga para tzn. Ja kochalam sie ze swoim facetem a obok druga para

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj duże łoże musiałobyć :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie odpiszesz? ;) a moze teraz ty odpowiedz na te wszystjie pytania? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z dwoma to zboczona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×