Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dominika1999

Problem z wyjawianiem uczuć

Polecane posty

Gość dominika1999

Zaczyna mi się nie układać z moim chłopakiem. Jesteśmy już razem rok i 3 miesiące. Do tej pory wszystko układało się idealnie było sporo zgrzytów, ale nie takich, których nie można by było łatwo załagodzić. Ogólnie się dogadujemy, ale ja mam pewien problem. Nie umiem okazywać uczuć i o to są coraz większe pretensje z jego strony. Nie chodzi o to, że jemu nie okazuje. Bo przytulam się do niego, daję buziaki, trzymamy się za ręce chodząc po mieście. Mówię do niego, misiu, kochanie itd. Mówię mu, że go kocham. To wszystko jest dla mnie taka naturalne i nie sprawia mi problemu gdy jesteśmy sami, bądź ze znajomymi czy po prostu przy obcych. Trudność sprawia mi okazywanie takich uczuć przy moich rodzicach. Mam straszną blokadę. Oni wiedzą, że się kochamy, że jesteśmy razem i w sumie przy nich też za recę się trzymamy są różne czułe gesty. Ale nie ma słów. Przy nich nie mówię - kocham Cię. Przy nich nie mówię misiu, kochanie tylko zdrabniam jego imię. On wie, że go kocham, a często robi mi o takie coś pretensję. Dzisiaj jechałam z rodzicami samochodem. Zadzwoniłam do niego żeby powiedzieć mu o wynikach badań, bo wracałam od lekarza, a on do mnie Kocham Cię. Odpowiedziałam cichutko ja Ciebie też. A on mówi żebym głośniej to powiedziała i żebym się nie wstydziła to mówię cichutko kocham Cię, ale chyba nie usłyszał. Nie mogłam tego powiedzieć otwarcie, głośno i normalnie tak jak resztę rozmowy no nie mogłam. On wie, że się blokuję przy moich rodzicach, ale nie wstydzę się go na pewno, bo wszystko inne co robimy wskazuje ze się kochamy, a moi rodzice go lubią. Nie umiem tego zwalczyć w sobie. A on ciągle ma pretensje. Próbuje mnie do tego zmusić, a gdy mnie zmusza to w ogóle tracę ochotę. Kłócimy się ciągle o to. Chciałabym żeby to zaakceptował, ale on tak jak dzisiaj to robił już tego przedstawienie;/ kazał mówić głośniej i głośniej.. ehh ma 23 lata. Ja 19 tak jak mówię w innych sytuacjach nie mam tej blokady tylko przy rodzicach. Sama siebie nie rozumiem. Pewnie dlatego i on nie może mnie zrozumieć:( i przez to są te pretensje ciągłe. Że go tak naprawdę nie kocham.. ale przecież ma wiele innych dowodow na to, ze go kocham. Przy innych wszystko jest cudownie. Ale on sie uparl na moich rodzicow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz - każdy potrzebuje czegoś innego.. on nalezy do ekshibicjonistów a Ty nie i tu jest problem :) Ja z moim facetem mamy łatwiej bo oboje jesteśmy powściągliwi i w słowach i w czynach przy osobach trzecich więc nie mamy problemu... A Tobie trudno coś poradzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominika199
Ja mam problem tylko przy rodzicach. Przy jego rodzinie ( mama,tata, siostry, szwagrowie, siostrzenice) nie. Przy jego kumplach też nie. Przy moich znajomych też nie i przy moim rodzeństwie też nie mam problemów i nie jestem powściągliwa. Ale przy moich rodzicach owszem. Strasznie się blokuję. MOże dlatego, że ja z nimi nigdy nie miałam super więzi, sama nigdy do nich nie mówiłam kocham Cię mamo, tato. Nie było bliskich relacji. Nie wiem. Może to powoduje u mnie te zahamowania. Może kiedyś to zwalczę w sobie i się otworzę nawet przy rodzicach. Ale na razie potrzebuję rady jak przekonać mojego chłopaka, że to nie dlatego, że go nie kocham lub, że się go wstydzę tak się zachowuję, a nie inaczej przy rodzicach. Nie chcę by miał wątpliwości lub żeby miał o to pretensje i się denerwował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominika199999
ehh nie jest ułomny, ale nie rozumie dlaczego i nie rozumie jak w ogóle można miec takie problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z kolei nie rozumiem czego On nie rozumie... jakiś taki dziwny ten Twój facet i jakis taki niewyrozumiały i nie wrażliwy na twoje problemy..:O upieprzył się że akurat przy Twoich rodzicach mu uczuć nie okazujesz jakby to było Waszym być albo nie być.. Dla mnie to conajmniej dziecinne zachowanie z jego strony :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominika1999
Upieprzył sobie, ale na szczęście nie zdarza się to często.I to chodzi o rozmowy telefoniczne głównie. Bo on jest sobie po drugiej stronie linii i swobodnie rozmawia, a ode mnie wymaga mówić kocham, a to dla mnie takie niezręczne przy rodzicach. Nie było takiej sytuacji jeszcze , że siedzimy obok siebie z rodzicami i on mówi kocham. Nie powiedział mi tak tego nigdy chyba, że na uszko, ale to wtedy i ja odpowiadam na uszko i jest git żadnych spięć. Dlatego staram się unikać rozmów tel w obecności moich rodziców i mam spokój. Jednak dzisiaj z samochodu nie mogłam uciec, a on mnie męczył. On się zdenerwował i ja się zdenerwowałam. Uparty jest jak osioł, rozumie tylko to co chce rozumieć i fakt jest często jak dziecko, zbyt często focha się o bzdety. No, ale go kocham i z nim będę. Pewnie dlatego nie czuję też tej 4letniej róznicy wieku, bo on jak na swój wiek taki mało dojrzały. Przynajmniej w niektórych kwestiach. Dzięki Ania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×