nie rozumiem siebie

mam 22lata od miesiaca pisze na gg z laska ktora ma 28lat i jest pol roku sama wiem ze byla w 2powaznych zwiazkach jeden trwal 2lata drugi 5 jest fajna o wszystkim moge z nia porozmawiac zaproponowalem jej sex bez zobowiazan a ona po namysle o dziwo zgodzila sie na to i zaznaczyla ze to tylko sex i sama przyjemnosc nic wiecej bo nie chce sie angazowac w zadne zwiazki.mielismy sie spotkac w zaszlym tygodniu ale podobno dostala okres troche mi to nie pasuje bo kobiety zazwyczaj wiedza kiedy maja no i ona z tego co wiem miala troche stresu w pracy i sama byla zdumiona tym ze dostala szybciej.z tego co czuje to jest szczera ze mna mam jej profil na nk wymienilismy sie zdjeciami,codziennie piszemy nie ukrywala jak to niektore ze jest przy kosci.zauwazylem ze zaczyna mi na niej tak jakos bardziej zalezec a ona wszystkie moje podchody traktuje jak zarty,patrze na jej zdjecie i podoba mi sie coraz bardziej mimo ze wole wysokie i chude laski.czy to ze mamy sie kochac tak na mnie dziala czy to ze laska wie czego chce nie daje sie nabierac na bajeczki i moge naprawde z nia o wszystkim porozmawiac a jak rady sa zazwyczaj pomocne?dziwi mnie tez troche to ze zgodzila sie nataki uklad skoro wczesniej tylko ze swoimi facetami chodzila do lozka...