Ciąża?

Czy możliwe są takie objawy jak senność, ból w podbrzuszu, mdłości (ale nie wymioty), ogólne zmęczenie, bolesność piersi w 1-2 tyg. ciąży? Okres spóźnia mi się już 6 dni i mam opisane dolegliwości. Zastanawiam się czy sobie czegoś nie wkręcam.

Zrób test, według okresu to już ok 4 tydzień

Zrobiłam w dniu spodziewanej miesiączki i wyszedł negatywny. Z tym, że tego samego dnia znowu się kochaliśmy bez zabezpieczenia więc na test za wcześnie. Dodam, że sikam 100 razy dziennie ale to dlatego, że dużo piję, pić mi się chce jakbym na pustyni mieszkała. No i co dziwne po każdym jedzeniu muszę iść do kibelka na nr2.

To ja wyżej. Do tego nie mam ochoty na słodkie (co u mnie jest niespotykane) i wogóle na niewiele rzeczy mam ochotę.

nie jesteś w ciąży, z reszta idz do lekarza

Ja zrobiłam test w dniu spodziewanej miesiączki, wyszedł negatywnie, dzień później zrobiłam drugi test i taki sam wynik, tydzień później zrobiłam 3 test i wyszły dwie kreski

Czyli jednak mogę być w ciąży:) Tak czy inaczej ide w przyszłym tyg. do lekarza bo jeśli to nie ciąża to znaczy, że coś nie tak, że okresu brak. A z testu krwi jak szybko wychodzi?

jak najbardziej są możliwe, równie dobrze to oznaka nadchodzącego okresu, objawy są bardzo podobne, ja miałam jeszcze bóle krzyża, biały śluz i temp. powyżej 37 stopni dlaczego nie zrobisz testu ???

a to zrób test z krwi, wyjdzie już po ok. 10 dniach ja też sikałam 100 razy dziennie :) test zrobiłam jak mi się okres spóźniał 10 dni, z moczu od razu wyszedł, a potem zrobiłam jeszcze z krwi odczekaj może jeszcze z tydzień i zrób, ale wiem, ze takie czekanie to męczarnia, bo co chwila latasz do kibelka i sprawdzasz czy okres nie leci

No właśnie sikam 100 razy i za każdym razem z o obawą patrzę czy nie dostałam okresu. Z tego wszystkiego od dwóch dni zaczęłam brać kwas foliowy. Nie zaszkodzi. No muszę tak do niedzieli-poniedzialku wytrzymać.

No i w nocy dostałam okres. Szlag.

kurde mi tez sie spoznia:( i tez jakos dziwnie sie czuje;/ nie robilam na razie testu bo sie ...boje..:( nie wiem czy sie nadaje na matke;( lubie dzieci i one tez mnie lubia ale wychowac swoje to co innego prawda?? a jak nie dam rady??