Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kto z was przegral zycie

ktora z Was moze powiedziuec, ze przegrala dotychczasowe zycie..

Polecane posty

Gość kto z was przegral zycie

pytam powaznie czasem nadchodzi taki moment, ze zdajecie sobie sprawe, ze wszystko w waszym zyciu jest katastrofalne wowczas pora ochlonac i postanowic jakies zmiany... a jesdli tak, to jakie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trututututu
moje życie: mąż- kochający dzieci- brak rodzina- do dupy znajomi- mało przyjaciele- daleko wykształcenie- wyższe praca- okropna kasa- jest chyba kiepsko..nie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ja, w każdej dziedzinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pewno NIE JA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leslie xyz
ja obudzilam sie z takim przekonaniem 1,5 roku temu... zmienilam to i owo. poznalam fajnego faceta, poszlam na swietne studia... ogolnie jest ciezko ,ale o niebo lepiej niz przed "obudzeniem"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No i ja niestety tak mam
Ja tez niestety przegralam swoje zycie.Mam 19 lat a juz 3 haruje jak wół.Skonczylam tylko gimnazjum,bo na srednie nie bylo mnie stac,czasem sobie mysle,czemu akurat ja? Jak zyla mama i mialam kase mialam tyle marzen-i niestety marzenia pozostaly dalej marzeniami ;( Ciezko mi budzic sie z ta mysla,ze przegralam swoje zycie,moglam szalec,bawic sie,gdyby tylko zyla mama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość berliner morliner
No i ja niestety tak mam- spróbuj zrobic mature, moze twoje zycie odmieni sie na lepsze.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leslie xyz
grunt to wziasc sie w garsc i dazyc do celu za wszelka cene. ja tez nie mam latwo. mam male dziecko ,jestem sama..moj obecny facet mieszka i sluzy 300km stad , pracuje jak osiol ,zeby moc studiowac ale widze swiatelko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam duperele
Też uważałam ,że przegrałam życie. Ale je odzyskałam i teraz jestem zadowolona :) Czasami potrzeba rewolucji :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to i jaaaa napiszę
1. zacznijmy od tego ,że miałam przesrane dzieciństwo 2. przyjaciół takich prawdziwych zero 3. koleżanki : mam parę ,ale ostatnio nawet nie chce mi się z nimi spotykać bo są fałszywe 4. facet: jest ,ale go nie kocham i jeszcze zdradzam go z innym do ktorego też nic nie czuję 5. kasa jest od rodziców bo popadłam w jakąś depresję czy coś w tym stylu i nie mam motywacji pracować 6. studiuje ,ale marnie mi to idzie jak narazie powtarzam pierwszy rok ,a teraz i tak mam 2 egz we wrześniu. wszystko przez depresję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to i jaaaa napiszę
a i jeszcze dodam ,że ostatnio jest zupelnie źle z moją psychiką. nawet nie chce mi się nigdzie wychodzić. Jakoś się zmuszam bo inaczej cały czas siedzialabym w domu. Nie chce mi się dosłownie nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to i jaaaa napiszę
był okres w moim życiu ( 16 - 19 lat) kiedy wszystko się dobrze układało. Teraz mam 21 i znowu sie spieprzyło bo jakoś nie umiem się odnaleść na studiach, nie mam wiele znajomych na roku , jestem zamknieta w sobie i wogóle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiertara II
🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upppppppppp 8

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×