Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Desperatkkka

Koleżanka mnie okradła !!!!!!

Polecane posty

Gość Desperatkkka

Moja koleżanka ukradła mi 100 zł, które były przeznaczone na podręczniki do szkoły. Oczywiście ona się do tego nie przyznaje ZNOWU ;/ A to nie były moje pieniądze, tylko moich rodziców... To już nie pierwszy raz kiedy mnie okradła, ale nie umiem się od niej uwolnić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze przy żubrze
No to fajną masz koleżankę! Tylko pozazdrościć! Po ki grzyb wpuszczasz ją jeszcze do domu skoro kradnie i wiesz, że to ona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Desperatkkka
Jeju to jest patentowana złodziejka, wszystkim kradnie. Mi też już nie raz ukradła kase, ale były to małe sumy. A teraz rodzice są na mnie wściekli, myślą że kupiłam za nie co innego. Nie moge im powiedzieć prawdy, bo pójdą do szkoły i zrobią afere u dyry ;/ Próbowałam już wiele razy przestać się z nią kumplować, ale ona lata za mną cały czas :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kategorycznie zażadaj
zwrotu tych pieniędzy które wzieła!!! powiedz jej tez że jak nie odda , to sprawa zajma się rodzice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To powiedz jej w twarz co o niej myslisz skoro jesteś pewna, że to ona kradnie. Bo jeśli np. za jakiś czas znalazłabyś te pieniądze gdzies wrzucone luzem byłoby ci głupio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz o wszystkim rodzicom i przestań byc aż tak wpływowa i uległa. Jeśli nie chcesz miec z kimś nic do czynienia to nie powinnaś pozwalać by ona decydowała o tym że jednak chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Desperatkkka
Ona już ze swojego domu wyniosła wszystko złoto/srebro i sprzedała. Swoją przyjaciółkę też wiele razy okradła, dokumenty, pieniądze, biżuterie. MI też kradła, ale male sumy do 10 zł. Wszyscy mi mówią, ze ona tak za mną lata bo mam kase i dlatego. Ale przecież to nie moje pieniądze tylko moich rodziców :( Jest mi bardzo źle, że tak ich zawiodłam. Jutro będę z nią na ten temat rozmawiać. Tylko nie sądze, że to coś da. Jej rodzice nadużywają alkoholu i nie będą nawet chcieli ze mną gadać. Najbardziej mi szkoda, moich rodziców. Oni ciężko pracują, robią co mogą żebym miała co chciała a tu takie coś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak suma do10 zł
to nie kradzież? dziwi mnie takie podejście, wiem, że ona kradnie, ale to mniej niż 10 zł albo nie chciałabym się z nią kolegować, ale ona za mną chodzi... blebleble nie wiesz co się robi w takiej sytuacji? nauczyć się asertywności, bo swoim zachowaniem pozwalasz na okradanie siebie ,a właściwie to okradanie rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Desperatkkka
Ja do niej mówie raz Ania przestanmy sie kolegowac, bo juz nie chce miec z Toba kontaktu. I tam jeszcze jej nagadalam. Ale to nic nie dalo, ona dalej za mna latała. Wszystko robila, zeby sie ze mna kumplowac. Nie chce juz od wrzesnia zeby tak dalej bylo ale nie wiem co mam zrobic, albo co jej powiedziec zeby sie odjeba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie!!! nie możesz pozwalać jej na okradanie was! Nie wpuszczaj jej do domu i nie zostawiaj przy niej rzeczy najlepiej w ogóle przy niej nie bądź. Powiedz jej " NIE CHCE SIĘ Z TOBĄ ZADAWAĆ BO KRADNIESZ MI PIENIADZE" Niech sama idzie do pracy jakies ulotki i kase bedzie miała!! POWIEDZ RODZICOM O WSZYSTKIM!!!!!!!!!!!!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Desperatkkka
Ok tak jej powiem!!!!! :) Rodzicom też to powiem, ale jeszcze nie teraz. Dzieki wielkie :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Desperatkkka
Najpierw z nia wszystko musze zakonczyc. Moj tata jest strasznie impulsywny i boje sie ze zrobic cos glupiego. Jej rodzice i tak nie zaareaguja, bo piją. Jak pójdzie do szkoły to będzie też pewnie mega afera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O to chodzi!!! Jak ty tego nie zrobisz to kto?? Może ukradnie komuś ostatnie pieniadze na chleb a tak może dyrektor szkoły i pedagog szkolny ją "naprawią" i wszystko wytłumaczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Desperatkkka
A jak nic nie zrobią? Ona bedzie szla w zaparte że nie ukradła? Wiadomo, ze wiele ludzi sie znajdzie, którzy tez potwierdzą że ona kradnie itd. Ale co zrobimy jak ona bedzie wszystkiemu zaprzeczała? To dyra i pedagog beda bezsilni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie będą bezsilni. Pedagog jest tak przeszkolony, że wie dobrze w jakiej ona jest rodzinie i co robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Desperatkkka
Jakis czas temu bylam z pewnym kolesiem i dal mi on pierscionek z bialego zlota. Ale potem pokłocilismy sie zerwalismy i chcialam mu go oddac. I dalam ten pierscionek wlasnie jej a ona go schowala i mu nie oddala. Dopiero jak po paru dniach dowiedzialam sie ze ona w nim chodzi to zadzwonilam do niego i wszystko mu powiedzialam i on kazal oddac mi ten pierscionek ;/ Ale oczywiscie ona go nie chciala oddac, wiec musial osobiscie do niej do domu jechac i zrobic mega larmo. Tak mi wtedy wstyd było....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TO NIE TOBIE MA BYĆ WSTYD TYLKO JEJ. PRZECIEŻ TO NIE TY KRADNIESZ!!! NIE ZADAWAJ SIE Z NIĄ UNIKAJ JEJ!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alkiiirr
nie rozumiem cię dziewczyno, chcesz to zakończyć, zal ci ciężkiej pracy rodziców a nie potrafisz im powiedzieć że cię okradła???? wybacz ale jak mi kiedyś dziewczyna z którą kiedyś tylko dzieliłam pokój na zielonej szkole zwinęła 10zł to zrobiłam zadyme jakich mało!!! 10zł to w sumie to niewiele, żadna kasa, ale chodzzi o zasady!!! jeśli to tolerujesz to przykro mi, ale pizesz że kilka razy ci ukradła kasę, raz 5zł raz6zł, jakbyś to podliczyła to by ci NA PEWNO wyszło więcej jak 100zł, nie szkoda ci tej kasy??? mogłaś mieć na ciuchy, kosmetyki, cokolwiek!!! a ona skoro cię okrada to się 'przyjaźni i jest twoją przyjaciółką' tylko dla kasy!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Desperatkkka
To tak łatwo mówić. W klasie jest taka sytuacja, ze mnie wszyscy lubia i dziwi ich to ze sie z nia kumpluje. A ona wykorzystuje u mnie ta slabosc, ze mi jest przykro ze jej nikt nie lubi i sie z nia kumpluje;/ Nie potrafie tak człowieka zostawic, bo robi mi sie zle. A ja wszyscy wyzywaja itd i jedynie ja moglam ja obronic. Ale teraz to juz naprawde przegiela i bedzie musiala sobie radzic sama. Ja staralam sie byc najlepsza jaka moglam, a ona mi takie cos zrobila... Nie byloby mi tak przykro, gdyby mi kurtke, bluze czy tel ukradła bo to w sumie moje i ja nie bede miec. Ale to była kasa moich rodzicow... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kurtkę, bluzę, czy telefon, to kupiłaś za swoje zarobione, czy też za rodziców kasę? a w ogóle to przestań się litować nad złodziejką :P ja osobiście nie znoszę złodziejstwa, po prostu uważam, że ludzie, którzy wyciągają rękę po cudze to parszywi złodzieje, którym należy się naplucie w twarz, a nie jeszcze się cackać z nią :O poza tym dziwi mnie, że skoro wiedziałaś wcześniej, co z niej za ziółko - jak mogłaś być tak lekkomyślna, żeby jej właśnie powierzać jakiś pierścionek (nie mogłaś go osobiście doręczyć?) albo zostawiasz ją samą z Twoimi rzeczami (no bo jak inaczej Ci forsę zawinęła, przecież nie na Twoich oczach, tylko musiała sama zostać z Twoją torebką, czy czymś tam). nie dość, że jesteś mało asertywna, to jeszcze zwyczajnie lekkomyślna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i uważam, że powinnaś się dogadać z innymi osobami, które ona okradła i wspólnie donieść do dyrekcji szkoły - ona jakoś nie ma zahamowań, okrada nawet osoby, które niby uważa za "przyjaciółki", udaje przyjaźń, a za plecami okrada, co za szuja i menda. nie ma żadnego powodu, żeby ją kryć, więc zróbcie wreszcie jakąś aferę, bo inaczej ona cały czas będzie się czuła bezkarnie i będzie uważać, że jej wolno tak robić :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Desperatkkka
Torebke zostawilam przy niej calkowicie nie chcacy, to byl moment, ktory ona dobrze wykorzystala. Ja wiem, ze jak wszyscy w szkole i klasie zobacza ze ona juz sie ze mna nie kumpluje to zaczna ja znow gnebic, wyzywac itd. Nauczyciele sie z niej wysmiewaja, jak jej nie ma w szkole to tak z niej sie smieja że... :p Klasa tak samo, nawet gorzej. A ja nie moge na to patrzec, zawsze jej bronie bo mnie to wkurza. Ale teraz juz nie bede. Musze byc konsekwentna, ale to trudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×