spotkanie z pewnym chłopakiem on się teraz nie odzywa jak mam to rozumieć

proszę może mi ktoś doradzić jakiś czas temu spotkałam się z chłopakiem poznanym przez neta mi się wydaje że było całkiem miło w prawdzie długo to nie trwało może z 2 godzinki może troszkę dłużej i na pożegnanie chłopak powiedział mi że się odezwie ( w prawdzie dodał że jak będzie znowu w Polsce)-bo mieszka zagranica i dał mi całusa oczywiście w policzek przed spotkaniem pisał do mnie co jakiś czas albo chociaż głuchał a teraz już prawie tydzień mija i nic ja tez się nie odzywam bo nie wiem co robić nie chce się narzucać ale jeśli nie chciałby się ze mną dalej kontaktować to po co to mówił

Może to przez fetor twoich niemytych stóp lub zębów, przetłuszczone włosy, krzywy zgryz, pryszcze, tłuszczaki, krzywe kolana, nieforemne dłonie lub tuszę, może twoja zwichrowana osobowość desperatki, liczącej na powagę osoby szukającej związku przez sieć.

poznać

On się już nie odezwie, skoro nie odezwał się następnego dnia po spotkaniu... Tak bywa...chodź z grzeczności się mówi " do zobaczenia". Ostatnio też byłam na randce, też z poznanym z neta i chodź powiedzieliśmy sobie do następnego razu...wiadomym było że kolejnego nie będzie. także Smutna, głowa do góry, tego kwiatu jest pół światu ... , a takie są internetowe znajomości... z twoich marzeń o nim, i z niego o tobie...nie wiele zostaje... i ciężko kogoś poznać przez neta.

hmm on widział moje fotki więc jakiś większych marzeń być nie mogło ja z reszta jego tez widziałam a z drugiej strony jak się witaliśmy to było zwykle podanie rąk jak się zegnaliśmy ja tez chciałam podać mu tylko rękę a to on mnie pocałował jak to zrozumieć i dodał że się odezwie ja jak mieniałabym z kimś ochoty na dalszą znajomość nie robiłabym takich kroków

moim zdaniem dziwne jego zachowanie ja tez jak bym nie miała ochoty z kimś się ponownie spotkać powiedziałabym cześć podała rękę i na razie

może jakiś chłopak się wypowie dlaczego tak faceci postępują no i co mam zrobić gdy faktycznie ten chłopak odezwie się jak będzie w Polsce znowu

co jakiś czas albo chociaż głuchał " teraz pewnie głucha do innej :P

babino .. chlopak spedzil mile czas z toba i to by bylo na tyle. Kazdy inaczej sie zegna, jeden usciskiem dloni, drugi cmokiem w policzek, co nei znaczy, ze jest zainteresowany nastepnymi spotkaniami. Nie ludz sie, ze w necie cos rozsadnego spotkach a poza tym, przeciez on zyje za granica, wiec poco to w ogole, jakby to mialo funkcjonowac, idiotyzm. Chlopak sie juz nie odezwie, daj sobie spokoj.

w necie nic żadnego nie spotkam w realu też mi nie wychodzi jestem już załamana bo latka lecą a ja nic a chciałabym już być z kimś na stałe mieć się do kogo poprzytulać może to dlatego myślałam ze coś z tego będzie

Amaleta NIE ŻARTUJ ZE NIE WIESZ