co byscie zrobili na moim miejscu?

co myslicie o takim chłopaku ktory ma 20 lat i rodzice na nic mu nie pozwalają np. nie moze miec dziewczyny, na dworze moze chyba najdłuzej siedziec do 23 raz chciałam zeby poszedł ze mna na wesele to nie poszedł bo rodzice by mu nie pozwolili i znowu mam niedługo wesele i powiedział ze tez ze mna nie pojdzie bo mu rodzice nie pozwolą, on nie wygląda na maminsynka tylko ma walniętych rodzicow i nie wiem czy wogole warto byc z takim chłopakiem?

kiedys podziekujesz jego rodzicom za dyscypline i wychowanie ...uwierz wiem co mowie ,moj mial gorzej prze...ane u swojej babci ale za to jest odpowiedzialny

on już ma 20 lat i powinien spieprzac stamtąd jak najszybciej bo się życia nie nauczy. pod kloszem chowany, rodzice mu krzywdę robią i sobie z tego sprawy nie zdają. jeśli on w tym wieu nie potrafi sie przeciwstawic to jakaś dupa z niego.sorry.