Kłamał, olewał, ZDRADZIŁ!!! POMOCY!

Dopiero dotarlo do mnie ze to wszytsko bylo sciema. 2 lata z niedojrzalylm, plytkim facetem! Zostalam porzucona jak zabawka. I na koniec jeszcze to zrzucanie winy na mnie. Typowe-wiem........ale pierwszy raz mnie zradzono i oklamano [zły] Wiem ze nie powinnam sie odzywac do niego, 2 tyg. temu sie rozstalismy ale musialam to wyrzucic!!!!! dzis za nim skasowalam numer musialam, no musialam mu cos powiedziec jeszcze - wyslalam smsa gratulujacego mu nowej kobiety i poinformowalam go ze nie obchodzi mnie, bo mam swoje szczesliwe zycie. on jest płytki... i mysli hujem.. niech sobie daruje litosc (proponowal "normalne" kolezenskie stosunki) mam sowje zycie! poguibilam sie zupelnie - wiem ze on ma to gdzies (choc odpisal od razu) chcialam zachowac klase mimo tych emocji, chcialam zeby tez poczul ze utracil( choc dla niego to zadna strata, ma inna to ma w dupie przeszlosc) Zle mi ze napisalam- jest mi jeszcze gorzej! uwazacie ze dobrze zrobilam? nie mozna przeciez tak lekko podejsc do takiego potraktowania, czuje nienawisc i zle mi z tym:-/ bedziemy sie widziec 5 razy w tygodniu (od pon-pt) pracujemy w jednym biurze, z ta pizda dla ktorej mnie zostawil tez .

jestem za dobra, kocham chorego czlowieka! swoja ex tez zdradzal! Nie wiem jak sobie poradzic- o 9 do pracy...... ja pierdole!!!!!!! jak mam funkcjonowac, nie umiem patrzec na niego...... na jego nowy szczesliwy zwiazek. nawet nie mysle ile to trwalo bo to mnie jeszcze mocniej dobija... nie chce mi sie zyc!

pokaz mu ze tobie juz nie zalezy, ze lzej ci na sercu jak go nie masz, ze jestes szczesliwa bez niego, o wiele szczesliwsza, oleg go z gory na dol. Ubierz sie ladnie, tak zeby zalowal, zeby widzial co stracil.

dobrze zrobiłaś z tym esemesem i w pracy też zachowuj się adekwatnie do jego treści. wiem będzie ciężko... ale tylko na początku... za jakiś czas emocje opadną. ja bym się zemściła na tym skurwysynie.

tylko czas .... u mnie minął rok tylko ja wiem co przeżywałam kiedy widziałam, ze ma inną, jest szczęśliwy ale, powiem ci tylko jedno, mnie okłamywał i oszukiwał, a teraz okazuje sie sie , ze tą nową też jaką czuje ulge, ze ja mam to już za soba i nie musze sie szarpać z draniem tak jak ona teraz tacy faceci sie nie zmieniaja , byli, są i bedą dupkami

kochane ...... dziekuje najwiekszy wkurw czuje do tej baby! kiedys powiedzila mi ze mi go odbije, on glupi!!!!!dal sie uwiesc!!!!!! dobrze ze go juz nie ma dla mnie- zniszczyl moje emocje. I jeszcze bezczelnie wczoraj mnie przeprosil ze skrzywdzil! jak mozna przepraszac! trzeba myslec mozgiem! Teraz robie sie na bostwo , po pracy pojde na zakupy- nowy ciuch, nowa ja. Weekend zabawa, bez atakow jego zazdrosci. jetsem wolna:) Perwszy raz to mnie spotkalo (oby juz nigdy!) wiem ze prawie kazda to przezyla/przezywa :-O

no wlasnie...teraz jest slodko, pieknie jak u nas kiedys, potem juz bylam odrzucana na plan drugi, trzeci, i nagle nowe fascynacje. dla niej sie zmieni? ustatkuje, slub, dziecko, ciekawe...... w sumei nei wazne, ja bede jeszcze szczesliwa z druga osoba, normalna.........

"Teraz robie sie na bostwo , po pracy pojde na zakupy - nowy ciuch, nowa ja. Weekend zabawa , bez atakow jego zazdrosci. jetsem wolna ja bede jeszcze szczesliwa z druga osoba, normalna........." tak trzymaj kochana. a ja będę trzymać za Ciebie kciuki:* nie daj się!

wiem, ze i cięzko, ale musisz go zostawic za soba, w przeszłości! nabierzesz sił gdy zaczniesz o nim zapominać... więc wywal wszystko co z nim zwiazane, wszelkie numery tel, e-maile, smsy, ng gg czy cokolwiek ...i wstawaj na nogi :) dasz rade :) nie powinnaś była do niego pisac, ale co sie stało to sie nie odstanie... wiem, ze to boli, ze Cie ranił, ale zamknij ten rozdział!!!!!!!!!! a ta laske traktuj jak powietrze!! jakby jej nie było!!!!! Bo przeciez nie pójdziesz i jej nie wywalisz z piachy ;) bedzie dobrze!!!! a czy Ty dla niego nie byłaś za dobra?????????

tez miałam kiedys znajomą co odbijała innym facetów, mnie tez próbowała, raz jej sie udało, ale potem moi męzczyźni wiedzieli jaka ona jest, bo mówiłam i sie nie dali... i wesz bedziesz miała satysfakcje jak im nie wyjdzie :D a to bardzo mozliwe... bo takie france robią to tylko dla chorej satysfakcji...a potem jak juz zdobeda - cos sobie udowodnia to się wszystko rozmywa!

Mika podaj maila to Ci wysle fajne ksiazki...które Ci pomoga!!!!

Kochana...Toczka w toczke moja sytuacja:)tez pracowalismy razem...tez dał dupy drugiej koleżance:) tez byłam wkurwiona....i wiesz co?:) pierwszego dnia...po wszytskim..w pracy..traktowałam go jak powietrze...nie odpowiadałam na pytania...chyba, że dotyczyły...pracy..a wtedy..oficjalnie i bez emocji... a później...nowa fryzura...fajne ciuchy..i zapisałam się na sympatiii...tak może to głupio zabrzmi..ale tam naprawde można fajne osoby poznac..nie tylko tych myslących chujem:) umawiałam sie z innymi...i poznałam wkońcu swoja druga połówkę:)do dzisiaj nie rozmawiamy..mimo, ze stra sie nawiązac kontakt...ale ja trzymam sie postanowiienia, ze nie bede z nim rozmawiała:)mi z tym dobrze...a on sie meczy:)_ i tak ma byc:)

Wiadomo, że teraz sa emocje, nerwy, dużo łez... Ale myslisz trzeźwo więc do dzieła, realizuj swój plan. W pracy nie zwracaj na nich uwagi, usmiechaj się, choćby serce miało Ci z żalu peknąć! Co za dziad, trzymam kciuki

Mika, nie rycz tylko bierz się w garść. Chcesz, żeby widział Cię w kiepskim stanie? A ta jego nowa... cóż, ją też prędzej czy później zdradzi. A im później tym gorzej dla niej. Powinnaś się cieszyć, że nie wplątałaś się jeszcze bardziej w związek z nim (np ślub...).

eh dziewczyny! nigdy nie należy pokazywać facetowi całej duupy, nigdy nie należy rezygnować z innych mężczyzn będąc z jednym, nigdy nie należy iść na całość - chyba, że na niby.. zawsze trzeba zachować dystans, zawsze trzeba mieć kogoś "w odwodzie", zawsze trzeba założyć, że może okazać się świnią - nie czytacie, nie widzicie, nie słuchacie? - tych doświadczonych a teraz? teraz trzeba na spokojnie, bez pośpiechu, inteligentnie przygotować... mądrą, przemyślaną, słodką zemstę...w myśl zasady jest wina - jest kara! Powodzenia!

tulę Cię mocno autorko pewnie tą swoją lubą też zdradzi ... powiem Ci nie zniżaj się do jego poziomu i po prostu nie odzywaj się trzymnam kciuki ja sie rozstałam ze swoim w poniedziałek po 2 latach ale u nas nie było zdrady

kj..o.. - przkro mi ze tez sie rozstalas. ale najwidoczniej tak mikao byc. Jakos to ogarnelam... juz jetsem w pracy......te usmiechy - mam wyrabane na to wszystko!!!!!! Dzieki Bogu ze nie bede dzielic zycia z takim czlowiekiem, dla ktorego liczy sie tylko wyglad, swoj i kobiety, no chyba ze nagle sie okazalo ze to love na cale zycie, taka wspaniala, jego przyszla zona i matka jego dzieci, niech tak bedzie, dla niej nieba uchyli. Ona jest egoistka taka jak on wiec moz eim bedzie dobrez :-O Dzieki za otuche - pomoglo:-)

a gdy życie twe przytłoczy myśl że żyć nie warto z łez ocieraj cudze oczy chociaż twoich nie otarto co nas nie zabije to nas wzmocni dzięki takim niestety przykrym doświadczeniom jesteśmy silniejsze daj sobie czas , by to przeżyć , by emocje opadły , uspokoić się ...na pewno niedługo mu sie noga powinie :) a może wpadkę będą mieli kto wie :D

wpadka by mnie akurat dobila:-( marzylam o dziecku z nim.... chore wiem:-( gowniarz bezczelny!

nie ma co rozpamietywac!!! ehh..on to mi wczoraj powiedzial- bezczelnosc!!! Docieraja do mnie wspomnienia - typu" kiedys znajde sobie lepsza - to cie zostawie" taki zart kiedys zapodal, po czym mnie przytulal i uspokajal. Niech te wspomnienia -wszystkie!!!!!!! mi sie sie juz wymarza!!!! i niech oni stana sie bezbarwni, bezemocji! ciezko sie skupic na pracy ale nie zrezygnuje, musze pokazac ze mam to w dupce:p dziekuje za wsparcie

I dotąd nie widziałaś, że to taki typek? Musiały być symptomy, skoro zalicza każdą z biura .... i poza biurem o których nie wiecie ... :O

lekkoduch popierdolony! w nim to bylo... nie lubial ograniczen, dluzszych spotkan... jak opowiadalam o zdradzanych kolezankach to mowil : zobacz, jakie naiwne widza co biora i pozniej sie mecza" raz spytal czy ja jestem pewna ze dobrze wybralam... mial w oczach taki lek...(jakby chcial zdjac maske i powiedziec ze jest dupek!) masakra...... Pamietam ze powiedzialam ze jeszcze nie wybralam;p dobrze ze nie jestem z nim!!!! nie chce juz rozpamietywac ale musze to oczyscuc i wyrzucic!!! noszkurna- wiecie powodem rozstania byly moje ataki zazdrosci i babe z ktora mnie zdradzal!!!!!

zazdrosci o

Ciekawe czy taki ktos odarty z empatii wie ze zrobil zle, czy wlasnie wrecz przeciwnie jest mu dobrze.... ??? aj nie wazne bo to nie mam sensu-mam nauczke na przyszlosc. Wy tez kochane! jak cos nei pasuje, cos sie pieprzy i facet nie szanuje to nie dawac drugiej szansy!!!!! nie ma !!! koniec!!!! na drzewo!!!!!

Latwiej mi jak do WAS pisze... duzo z Was tak milao, i w pracy nie pogadam. Huj wie z kim jeszcze.... kurwa!!! Czekam na "SWOJEGO" :-) fajny etap, znow sie zakocham:-)))) Ok, tylko jeszcze cos... wczoraj widzialam jak podszczypywal inna dziewczyne, w zartach i w ogole (tez z pracy) ciekawe jak bedzie na to reagowac jego nowy lepszy model:p mnie to wkurwialo niemilosiernie!!!!

oni nie czują, że zrobili źle, nie mają poczucia wstydu, winy - idealnym przykładem jest mój obecny - a praktycznie to juz były partner. Zdradzał, a ja głupia wybaczyłam, teraz mamy 4-miesięczną córeczkę, która będzie wychowywać się bez ojca - już teraz on woli iść na randkę (mi oczywiście wmawia, że jest w pracy) niż spędzić czas z małą. Bez przerwy się zastanawiam, gdzie ja miałam oczy, za późno się obudziłam i teraz cierpię. A zdradzał mnie z czym popadło - sex randki przez internet, prostytutki jednocześnie ode mnie wymagając sexu po kilka razy dziennie. Jak to piszę to nie mogę się nadziwić własnej głupocie !!!! Ale tak kochałam i wierzyłam, że dla mnie się zmieni. Też wiedziałam, że swoje poprzednie zdradzał - ja ponoć miałam być tą jedyną. No cóż byłam i w sumie nadal jestem jedną z wielu. Również radzę - żadnych drugich szans !!!!!!!!!!!!!!! Kiedyś zapłacą za to, co nam zrobili !!!! Mścić się nie będę, sprawiedliwość i tak go dopadnie. Wiecie co mi kiedyś powiedział - przecież nie zdradzałem cię codziennie. Jak widać oni nie mają sumienia.

Mika chcesz ksiązki w formie e-booków na maila?? to sa pozycje dla kobiet, dawaja kopa, ale pozytywnego!!!!!!!!!! :D takiego na dobry początek :D

Irenka ja poprosze ksiazke jesli mozna

faceci są beznadziejni, ja też powiedziałam mężusiowi ,że ma spadac, po dwóch latach małżeństwa, mamy synka ale dam sobie rade, nie nawidze go, w domu miał piekna, zdgabną żone, a wolał pornole z neta.

chce, chce ksiazki:-) :-D mail: diablica12@buziaczek.pl