Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

hogata83

czy warto wracac do Polski???

Polecane posty

Witam:) Ponad 3 lata temu wyjechalismy z mezem do Anglii szukac pracy.W Polsce w tym czasie nie bylo zbyt kolorowo.Udalo nam sie dostac prace w restauracji-maz jako kucharz,ja jako kelnerka.Jakos sie tutaj zagospodarowlismy-wynajmujemy 2pokojowe mieszkanie,mamy autko,w zasadzie niczego nam nie brakuje.Ale jednak ostatnio coraz bardziej dopada nas mysl o powrocie do kraju.Bedac na emigracji jest cos kosztem czegos-moze i zyje sie lzej ale jest sie tak naprawde samemu(nie ma rodziny,przyjaciol).W dodatku mentalnosc Anglikow i styl zycia mi w zupelnosci nie odpowiada.Tutaj kazdy dzien jest taki sam,w nic nie wierza,nie maja zadnych zasad moralnych.Zdaje sobie sprawe ze w Polsce tez nie jest rajsko-tez trzeba pracowac,nieraz sa wieksze i mniejsze problemy.Ale wydaje mi sie ze ma sie tyle ludzi wkolo na ktorych zawsze mozna liczyc.Sama juz nie wiem.Boje sie tylko ze po powrocie nie znajdziemy pracy,nie uda nam sie wziac kredytu na mieszkanie.A z drugiej strony wpadam chyba w depresje bo tesknie za Polska i mam dosc juz zagranicy.Czy ktos ma podobne dylematy?I to pytanie kieruje do powaznych ludzi a nie takich ktorzy chca sie wyzyc na kafe.Dzieki z gory za wszystkie odpowiedzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana 86
NIE WRACAJCIE ....niestety nie ma do czego... a teraz jeszcze ten kryzys ... moment na powrót i poszukiwanie pracy na prawde fatalny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ula12
czy warto? napewno nie tu nie da się normalnie żyć gdybym była młodsza to tez dałabym dyla stąd żadnych persektyw , jeszcze niech zmienia uchwałe i ciekawe gdzie bedziemy pracowac do 65 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze,wiem ze w Polsce nie jest za dobrze.Tylko tak sobie mysle czasem.Wszyscy znajomi i rodzinka narzekaja,jak to zle im.Ale co chwila slysze ze Ci byli na wakacjach,tamci spotkali sie na grillu,itp.Kumpela urodzial dziecko i wrocila do pracy bo mama z siostra jej sie dzieckiem zajmowali.Ja tutaj nie mam nikogo oprocz meza,a nie wyobrazam sobie oddac malutkiego dziecka do angielskiego przedszkola.W Polsce zyje sie ciezko ale jakos inaczej.Tutaj codziennie praca,dom,praca dom.Nie odrozniam juz dni-czy niedziela czy sroda bo wszystkie sa takie same.Z jednej strony chce wracac bo pieniadze to nie wszystko.A kiedy mam wrocic-jak bede miec 40 lat i juz pracy nie znajde?Z drugiej strony boje sie ze nie damy rady.Chyba naprawde w jakas depreche wpadam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tehytht
nie ma sensu wracać 2 lata temu miałam stałą pracę a teraz szukam pracy od pół roku jest po prostu rzeźnia ,obojetnie czy ma sie mgr przed nazwiskiem czy nie ,jest bardzo ciężko , ceny coraz wyższe kosmetyki droższe np. niż w usa czy w niemczech ,mozecie pojechac na urlop do polski ale nic wiecej bo nie ma sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolce25
Jezeli oczekujesz, ze po 3 latach kelnerowania przyjedziesz do Polski i dostaniesz dobrze platna umyslowa prace, to nie warto, lepiej tam siedzcie. W Polsce wcale nie jest zle, wszyscy moi znajomi po studiach maja dobre prace, inni super dobre i nikt nie klepie biedy. Tylko ze my od razu po studiach pracowalismy na doswiadczenie zawodowe i mamy jakas wartosc rynkowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tu sie zgadzam..
z hogata..ze wpolsce ludzie strasznie narzekaja..a stac ich na wiecej czasami niz nas za granica..wczasy..auta..itd..czego wy jeszcze chcecie..ciagle wam zle..ech hogata..doskonale Cie rozumiem ja juz zyje z tym problemem na obczyznie 13 lat..i ciezko cockolwiek zmieniac,szczegolnie gdy sie ma dzieci,ale jezeli ich jeszcze nie macie,to naprawde mniejszy problem.wpolsce rzeczywiscie zyje sie inaczej tak swojsko...ech rozmarzylam sie..pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dolce,a czy ja powiedzialam ze chce umyslowa prace???Poza tym nie tylko potrafie kelnerowac jak to ironicznie podkreslasz ale wladam perfekt jezykiem angielskim-w przeciwienstwie do niektorych ludzi po studiach.I nie wiem dlaczego tak bardzo podkreslasz ze znajomi po studiach maja super prace?Niektorzy napewno.Ale do nas na sezon przyjezdzaja studenci lub absolwenci studiow takze i 95% z nich nie umie zdania sklecic po angielsku,nie mowiac juz o wykonywanej pracy.Wiec nie oceniaj nikogo po tym co robi i jakie szkoly skonczyl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brzydki,niski....to bylo tylko przytoczenie przykladu,ze wlasnie w POlsce nie trzeba zarabiac kokosow zeby jakos zorganizowac sobie przyjemnosci:)Zazdroszcze wlasnie Wam tego ze nawet jak z pieniedzmi krucho to mozna grilla ze znajomymi rozpalic i juz jakos dzien mija radosnie.Ja tutaj tak nie moge.Mamy paru znajomych ale kazdy zagoniony,ciezko sie zgrac.Echhh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta2078
ja chcialabym wyjechc...jestem sama z corka,i ledwo wiaze koniec z koncem.... :( Czy tam w Angli,gdzie Ty jestes ,jest jakas POLSKA szkola dla dzieciakow? mam 10 letnia core... I czy wogole sa jakies szanse na prace jesli nie zna sie jezyka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolce25
Widze, ze musisz miec straszne kompleksy, skoro moja wypowiedz tak odebralas. Gdzie tu widzisz przechwalki czy ironie, no gdzie? Napisalam po prostu, jak sprawa wyglada z perspektywy ludzi po studiach mieszkajacych i pracujacych w Polsce. Czesto czytam jak to w Polsce jest zle, jak to ktos wrocil z Uk i nie znalazl pracy, wiec pisze ci jak to wyglada. Czesto ludziue wyjezdzaja do UK, wykonuja tam prace nie wymagajace wyzszego wyksztalcenia, a potem wracaja do Polski i sa zdziwieni, ze nikt im nie proponuje super posady za co najmniej 3000zl netto. Sama znajomosc jezyka nie zapewni nikomu super pracy, jesli ktos nie posiada podstawy w postaci doswiadczenia zawodowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dolce,dzieki za wszelkie rady.Ja wcale nie mialam zamiaru Cie urazic.I ja ani razu nie powiedzialam ze chce zarabiac 3000 tys.Znam polskie realia.I zaraz ktos mi powie ze nisko sie cenie.Ale ja chce tylko zarobic tyle by starczylo na zycie.Bo jak juz wspomnialam-pieniadze ktore mam tutaj to nie wszystko.Cos trace,czuje ze zycie ucieka mi tu miedzy palcami... A do kobiety w czerwonym....tymi pieprzami dzieci strasze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hayzel_eyes84
Czesc Hogata, mialam/mam dokladnie ten sam problem co ty. Nieraz zakladalam watek tu na kafe ale na praca za granica, bo caly czas bylam w takiej jak ty rozterce. Co prawda ja juz wrocilam do Polski ale zas bedac tu pare m-cy zaczelam tesknic do Anglii. W sumie nie wiem do czego bo jak tam bylam to wszystko mnie denerwowalo, przede wszystkim mentalnosc anglikow. Bylam tam to tesknilam niesamowicie za Polska. Wrocilam i zaczely sie nowe problemy. Ja akurat tam mialam prace umyslowa, ale po prostu nie wytrzymywalam z lenistwem i cynizmem anglikow. Powiem tak pomysl o przyszlosci. Przeciez nie bedzie cale zycie zapieprzala jako kelnerka! A to praca nie latwa, tyle godzin, przerw czasem zero. W polsce zaczniesz od czegos malego, ale stopniowo do przodu. Chodzi mi o to ze nie od razu mozna zarabiac duza kase, tylko te marne 1200zl, ale za to w Polsce jestes u siebie, mozesz z czasem awansowac, jesli bedziesz konsekwencje dazyc do celu. A w Anglii cale zycie harowac fizycznie to tez sie nie usmiecha. Doskonale cie rozumie, bo ja bylam tez bardzo rozbita. Szczegolnie ze tam zostawilam chlopaka. Ale postanowilam przyjechac na rok do pl, zobaczyc jak tu sie wszystko po uklada. Zawsze mozna wrocic, i to dziala w obie strony. Trzymaj sie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja ci radze nie wracaj
Mozesz studiowac na angielskiej uczelni, teraz sa takie mozliwosci, dziecko oddac do przedszkola, pracowac dalej z mezem, a wracac do Polski mozesz tylko na wakacje. Ja tak zrobilam, ten jezyk nie jest naprawde bariera, kiedy sie tylko chce. Mam tu wielu przyjaciol, a tez mam meza i dziecko. Jest wiele instytucji, ktore Ci pomoga, wystarczy, ze z nimi porozmawiasz. Polscy "przyjaciele", ktorzy mnie odwiedzaja w Polsce zmienili do nas podejscie. Im sie wydaje, ze cos przed nimi ukrywamy, ze nie mowimy wszystkiego, stali sie podejrzliwi i trudni w kontaktach, choc sami o nie zabiegaja. I mam wrazenie, ze zazdroszcza tego, ze tu zyjemy, pracujemy, ze ja studiuje. Rozmowy z nimi niczego nie zmieniaja. Nie ma to, jak ktos sie uprze :) Nie zaluje, ze mieszkamy tutaj. Tesnota jest sprawa normalna po wyjezdzie i teskni sie na pewno do rodziny i znajomych ale zycie w Polsce daleko odbiega od tego jakie jest tu. Smutne jest to, ze nie predko w Polsce zostana dcenieni mlodzi, wyksztalceni ludzie, ze nie pozwala im rzad na lepszy start. Zal mi mojego kraju ale tam niewielka tylko liczba osob zyje godnie. Moi rodzice na emeryturze ledwie wiaza koniec z koncem, dziwi mnie fakt, ze nasz rzad nic nie robi dla ludzi, ktorzy pracowali wiele lat dla tego kraju. Poza tym wszystkim jak zyc w kraju, gdzie nie ma mozliwosci rozwoju bo studia nie dosc, ze drogie to jeszcze po ich ukonczeniu brak miejsc pracy ? Wiekszosc panstw wspolnoty odczuwa teraz ryzys ale w Polsce siega on dna i nie mamy zamiaru wracac do kraju, ktory niczego nie zapewnia ludziom mlodym ani starym. Po prostu nie wyobrazam sobie zycia w nedzy. My swoim rodzicom pomagamy jak mozemy, zapraszamy ich do nas, wyjezdzamy wspolnie na wycieczki. Z pensji w Polsce nigdy nie byloby nas na to stac. Wiem tez, ze w Polsce wszystko drozeje, a pensje tam pracujacych osob nie zmieniaja sia, rzadko ktos awansuje, rzadko ktos moze sobie pozwolic oplaty zwiazane z zyciem, na zagraniczne wojaze...To bardzo smutne bo moj kraj jest piekny i czasem tez mam watpliwosci czy jednak nie wrocic ale kiedy pomysle realnie, to jednak na pewno nie wroce jeszcze przez kilkanascie lat. Mozliwe, ze kiedy zmieni sie rzad izmienia sie realnie warunki zycia bedzie mozna w przyszlosci powiedziec - teraz to na pewno wroce, teraz juz nie boje sie mieszkac w moim kraju... Nie wracaj, sama sie przekonasz, ze nie warto i bedziesz chciala tu przyjechac z powrotem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wartoale zalezy kto ma jakie
wymagania,potrzeby.Wszyscy mowia,a po co,do czego,kryzys,jeszcze gorzej...Ja po 3 latach wrocilam i nie zaluje.Tesknilam za ojczyzna.I mam sporo znajomych,ktorzy tak jak ja powrocili do Pl.Moja matka utrzymywala mnie i jeszcze 2 siostry za tysiac zl.I zylysmy.Jest miliony rodzin w Polsce,ktorzy zyja za 1 zl.My wrocilismy,bo nasze zycie niczym sie nie roznilo od tego jakie wiedziemy w PL.Tutaj tez(PL) musimy oplacic rachunki,wynajem chaty...Wiec stwierdzilismy,ze nie warto siedziec tutaj(UK).Ale to jest moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolce25 wez dziewczyno
nie rysuj dziewczynie tak idyllicznego obrazu Polski ;/ Moi znajomi sa po studiach i nie maja pracy ktora by spelniala ich aspiracje. I z tego co sie widzi malo osob po studiach zarabia kokosy ... a to ze tobie sie udalo i garstce znajomych - gratulacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta2078
zawsze wyjezdzalam na sezon,najdluzej na 4 miesiace...ale nie chce juz zostawiac cory....:( Nie boje sie pracy...Jestem uczciwym czlowiekiem... Nie mam jednak zadnego punktu zaczepienia tam za granica... Ale pewnie ciezko z praca co...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dopada Cię Nostalgia za Ojczyzną.Za Rodziną.Za Bliskimi.Za Polską.To zrozumiałe.Są za ,są przeciw.Są góry ,są doliny.Wytrzymaj jeszcze do wiosny?Lub pakuj się i wracaj ku Polsce.Choć wiesz,że nie jest tak kolorowo jak śnisz?.Lub jak zdawać Ci się może?A z drugiej strony?Może właśnie kolorowiej niźli tam?Chodź,pomasuję Ci te pieprzyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem zdania
ze kazdy da rade w polsce i tyle.ja po podstawowce dalam rady.Aha! I chcialam podkreslic,ze dla polakow konczy sie emigracja.Kto ma swoja prace ten ma,ale dla nowoprzybylych bez znajomosci nie ma pracy,ciezko jest cos znalesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hayzel_eyes84
a bardzo prosze:) ciesze sie ze moge pomoc. Powiem ci tak ja wrocilam bo strasznie tesknilam za rodzina..niestety po moim powrocie okazalo sie ze nie sa juz tymi samymi ludzmi! (ale pewnie ty masz inna rodzine) Znajomosci mi sie tez ukruszyly bo bylam jakis czas w UK. I tak praktycznie musze zaczynac od nowa. Ale powiedzialam sobie ze sprobuje. Ze chce zobaczyc jak sie pracuje w Pl. I tak pare m-cy bylam bez pracy. Mialam depresje..az nagle dostalam super ofert pracy, oczywiscie sporo wysilku w to wlozylam ale bylo warto, a wiec mozna. Takze zobacze jak bedzie, cos nie tak to wroce..chociaz naprawde uwazam ze w Anglii mozna pojechac na pare lat zaoszczedzic i wrocic tu pomyslec o otworzeniu swojego biznesu. Oboje macie doswiadczenie w gastronomii..a ludzie zawsze beda jesc;) Aha ktos mi powiedzial ze trzeba usiasc i sobie zrobic swoj kodeks wartosci. Wiec zrobilam i dla mnie najwazniejsze bylo byc blisko rodziny, a pozniej wszystko inne. Jesli ktos na pierwszym miejscu stawia pieniadze, nie do pl nie wraca. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He,wiem ze pewnie dla niektorych smieszne jest to ze wylewam zale na forum.Nie szukam tu odpowiedzi bo decyzje musze podjac sama.Ale czasem lepiej pogadac z kims kto popatrzy na sprawe obiektywnie.Moi rodzice mowia zebysmy nie wracali,zeby czekac az bedzie lepiej.Ale do kiedy??Mam wrocic jak bede miec 40 lat i tym bardziej zadnych perspektyw?Poza tym jak ktos slusznie ujal wszystko zalezy od systemu wartosci czlowieka.Jedni czuja sie tu super-nie maja zbyt wielkich wiezi z rodzina,ich zycie kreci sie wokol imprez i alkoholu.Inni-w tym ja chca zycie jakos przezyc.Z rodzina,z przyjaciolmi.Zeby nie kazdy dzien byl taki sam. Kobieta w berecie....nie podpuszczaj mnie bo przylece na miotle;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wlasnie do wypowiedzi wyze
ja jestem za granica,chce pojsc legalnie do pracy i nie ma nic!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Hogaty..
odłożyliście coś przez te 3 lata ? Na start w Polsce i jakiś czas bez pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hayzel_eyes84
przepraszam za literowki i brak skladni;) i w 100% zgadzam sie z mala mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×