Czy pozwolić żeby żona poszła

na kurs prawa jazdy?Coś jej ostatnio odbiło,a przecież ja mam i jeżdzimy.A jak natraci pieniędzy i zrezygnuje po kilku podejściach do egzaminów?Strzela focha że nie dam jej iść.Mam tego dosyć!

jakaś gorsza, że iść nie może?

powinienes dodac, ze obawiasz sie, iz pusci sie z jakims instruktorem, wtedy prowokacja bylaby bardziej poczytna

jakie pozwolić? A co ona, ma 17 lat? a co ty- jej ojciec jesteś, żeby jej zakazywać i nakazywać? :D:D faceci jednak mają poczucie humoru :D

moj mnie sam wygania, zebym szla, a Ty nie chcesz

a mnie całkowicie przekonuje argument "ja mam i jeżdzimy" autora... jak dziewczyna oznajmi mi, ze chce zrobić prawko to jej też obwieszczę, że ktoś o nicku "pogłupiały te kobiety" z kobiecego forum ma prawko, więc ona już nie potrzebuje

Nie boję się że się puści z instruktorem bo ona nie z tych.Ale wiadomo jak trudno o zdobycie prawa jazdy.Kobieta nie musi mieć,co innego facet!

ale i tak skomentuję..... więc wolisz by żona nie miała prawa jazdy i dzięki temu na wszelkich imprezach u znajomych ty nie będziesz pił bo jesteś jedynym kierowcą ?! fajnie !!!!

"kobieta nie musi mieć" prowokacja totalne 0! a jeśli nie to gratuluję Twojej żonie takiego "wspaniałego" męża, który uważa, że kobieta to już nic nie może? a co ci przeszkadza, że nie zda? Po co ją tak ograniczasz? ja znam ten typ faceta.

a wyobraź sobie wystuacje, ze jedziecie samochodem gdzies w gory, albo gdziekolwiek zreszta daleko od domu i skrecasz sobie noge. jak wracacie?

Co, pewnie wkurza Cię to, że kobiety są coraz bardziej niezależne hmmm? I bardzo dobrze niech robi prawo jazdy i ucieka gdzie pieprz rośnie. I przekaż żeby kupiła jakieś sportowe auto abyś ty jej przypadkiem nie dogonił.

nie ma to jak "męska logika" baw się dobrze na imprezkach popijając mineralkę gdy żonka będzie pochłaniać kolejnego browca ;-)

pogłupiały te kobiety.....wiesz co nie załamuj mnie u nas w domu ja mam prawko mąż ma i to bardzo wygodna sprawa ....a od jakiegoś czasu mąż się stał tak wygodny że praktycznie wcale nie wsiada za kółko a i przesiadł się na rower a co Ty myślisz że kobieta jest głupsza od faceta ja zdałam kurs za pierwszym razem :) jakbyś był fajnym mężem to sam byś ją zachęcał a i uczył gdzieś na polnych drogach

No właśnie najdziwniejesze jest to , że zazwyczaj kobieta zdaje za pierwszym razem a facet podchodzi już 5 !

To nie prowokacja tylko nie chcę żeby pieniądze straciła a prawka nie miała.Jednak po Waszych wypowiedziach widzę,że nie powinienem jej odradzać.

żal mi Twojej żony że ma za towarzysza życia faceta o tak wąskich horyzontach myślowych

podejrzewam, ze autor tego topiku to ta sama osoba, ktora nie chciala zamieszkac z tesciami, czy tez narzeczona nie chciala, jeden pies, wiadomo o co chodzi :-)

Zawsze szczery - chodzi ci o ten co ona chciala mieszkac ze swoja matka a on chcial zeby to ona mieszkala w jego rodzinny domu bo on nie chcial opuszczac rodzicow?

Obawiam się,że się namęczy i zrezygnuje po kilku egzaminach.Czy to warto?Co innego jakby żadne z nas nie jeżdziło autem.Chyba każdy kto szedł na kurs miał takie obawy.

tak, wlasnie o ten

Więc nie straci tą kasę a przynajmniej będzie miała nauczkę, żeby się nie rwać, a tak to będzie uważała, że Ty jej na nic nie pozwalasz i że jest ograniczona przez Ciebie. Daj jej robić to na o ma ochotę. Kobieta ma cele i to bardzo dobrze. A wiem z własnego doświadczenia, że kobieta jak się zaprze to da radę najważniejsze by miała dryg do prowadzenia. Weź ją na jakąś polną uliczkę i bądź cierpliwym nauczycielem , a może sam zobaczysz, że Twoja żona szybko się uczy?

zawsze szczery - oj nie wiem. A po czym to poznajesz hmm?

"Chyba każdy kto szedł na kurs miał takie obawy" no tak ale że ty jestes super kochającym mężem to sam masz obawy o żone i zakladasz ze jej sie nie uda? ehh co za typ:o

Wiem,o którym topiku piszecie ale to nie o mnie.My już jesteśmy kilka lat po ślubie.Chyba żle robię,że nie pozwalam jej iść.

no tak-w koncu kobiety trzeba trzymac krótko... widze ze twoja zona ma super zycie... o wyjscie na zakupy tez musi sie pytac i czekac az wielmożny pan mąż wyrazi na to zgodę?(w koncu tez moze stracic duzo pieniedzy:P ) pffff

du fetter hurensohn, ich ficke deine dreckige Mutter, verpiss dich doch, deine Frau fickt dich doch in den Arsch, du dummer hurensohn

Rozwiedź się chłopie po co Ci żona? :)